Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ambulocetus

Śmieszy mnie większość ludzi zalecających "obniżanie wymagań"...

Polecane posty

Taka prawda. Człowiek wyczuje intuicyjnie na początku, czy będzie szczęśliwy z drugim człowiekiem, czy nie. A będzie szczęśliwszy sam, niż obniżając wcześniej wymagania i będąc potem z kimś na siłę. Tym sposobem posiadanie partnera/partnerki można przyrównać do picia wina. 1) Człowiek ma atrakcyjną partnerkę o normalnej osobowości - czyli pije Martini. 2) Ma kompletnego paszczaka, o zrytej psychice. Czli pije Amarenę z biedry. Tacy ludzie, próbują wam zasugerować, iż: 1) Najlepiej pić Martini, ale kiedy cię nie stać na Martini, lepiej pić jakiekolwiek wino (w tym wspomnianego wyżej bęta z biedronki), niż nie pić wina wcale. Tymczasem każdy człowiek z klasą, niepodatny na manipulacje będzie wiedział, iż: 2) Lepiej nie pić wina wcale, niż wspomnianego wyżej odrażającego bełta. Dlatego wydaje się bardzo prawdopodobnym iż tego typu porad udają po prostu mocno sfrustrowani ludzie, próbujący czynić resztę równie nieszczśliwą i sfrustrowaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj się porad tylko rób jak uważasz. skoro robisz tak to widocznie tak ci najlepiej. Zawsze możesz sprobować inaczej i zobaczyć jak będzie a potem znowu i znowu, bo trzeba być wytrwalym i nikt nie mówił że będzie łatwo. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Ryzykujesz na wlasną odpowiedzialność, jak i to Ty będziesz żałować jak nie sprobujesz. Możesz być bezpieczny zasadniczy a możesz wychodzić ze strefy komfortu i popadać w niebezpieczeństwa. To TWOJE życie , a prawda leży po środku, nie w horrendalnych wymaganiach ani w nieskończonej tolerancji wszystkiego co się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą skrajnością wyboru Martini vs bełt to nie do końca tak musi być. Można wypić Martini w nieciekawym opakowaniu, np. ze słoika. Bo liczy się przede wszystkim zawartość a nie opakowanie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w "obniżaniu wymagań" chodzi o ZMIANĘ SWOICH PRZEKONAŃ o dawanie sobie szansy, o zwiększenie tolerancji, ja tam wolę zjeść krem orzechowy za 5 zl niż nutellę za 10 zł lub nic. Bo chodzi mi tylko o ten słodki smak i orzechowy zapach. Nie prestiż. Ale rozumiem że jeśli facet chce się prezentować z fajną doopą przed kolegami, zależy mu na wyjściowej dziuni, to przemilcza fakt, że bzyka na boku puszystą brzydką, bo ta jest lepsza w łóżku, albo że nie ma w ogole seksu z tą dziunią i musi posilkować się cybersexem, pornografia, itp. To zależy... na czym komu akurat zależy. Obniżenie wymagań jako zmiana przekonań, wyrozumiałość, rozwija i otwiera na nowe możliwości. I wcale nie znaczy, że będziemy się z tym źle czuć. Bo wtedy będziemy już inaczej myśleć! a co za tym idzie - czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawartosc w wiekszosci jest taka sama wsrod wiekszosci polaczkow. Czyli gowno wymieszane z rzygami. BUAHAHAHA. Ale wiadomo, ze dla wiekszosci kobiet glownie wyglad sie liczy. Inaczej juz dawno Polska by sie wyludnila w 99%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie wiekszosc polaczkow jest w 100% soba tylko przy kolegach. Ciezko opisac jak wiekszosc tych zje/bow ma nasrane we lbach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupujemy, konsumujemy, jemy oczami Najpierw więc nie liczy się zawartość a wartość zewnętrzna, Tonieprawda że od razu wiemy z kim będziemy szczęśliwi. Przecież ponad połowa małżeństw się rozpada, a wiele nie zawiązuje związków 1:1. Dlaczego to ktoś ma sprawiać, że jesteśmy szczęśliwi? Tylko jeden ktoś...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mi po ładnym Polaku który się nie leczy, nie myje, nie opiera, nie sprzata, nie potrafi sobie ani ugotować ani kupić dobrej odzieży i obuwia? Nie zadba o siebie, to nie zadba o innych żona, dzieci, karmienie co 2,5h i przewijanie, rehabilitowanie, leczenie) Ładny to jest murzyn, różowy język, białe zęby, i obrzezany, bo bez tej brzydkiej skory ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×