Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyciągają się podobieństwa a różnice wydają się jedynie

Polecane posty

Gość gość

ciekawe i najczęściej ludzie różni się nie dogadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą te ciekawe różnice też spowszednieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbytnie podobieństwo nic nie wnosi nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
skoro różnice wydają są ciekawe, to podobieństwa mogą nudzić tak na logikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego mam fantazje jak wyglądałby taki związek,w którym np.mąż patrzy jak żona obracająca się w innych sferach szykuje się na wyjście bez niego,ale raczej przyciągają się i trwają razem ludzie bardzo podobni do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty od fetyszu. Ile można to samo p******ic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy są ciekawe to zależy,na pewno mogą się takie wydawać,tak jak wszystko może się znudzić,tylko normalny nikt nie zostawi żony czy męża bo się znudziło,życie jest generalnie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
jest nudne? w ogóle musi być nudne? może problem tkwi właśnie w podobieństwach? brak elementu zaskoczenia? wszystko znane i przerobione... brak nowych bodźców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie było i jest nudne,a pogoń za atrakcjami jest dziecinna nieco,natomiast uważam,że różnice między ludzmi wydają się ciekawe,i zastanawiam się jakby to było patrzeć na żonę obracającą się w innych niż moje sferach,jak stroiłaby się na wyjście beze mnie,jak zdjęłaby szpilki po powrocie,ale raczej mnie to nie czeka,bo takie różnice raczej się nie przyciągną,a poza za stary na to już jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
yyyy o co chodzi z tym samotnym wyjściem żony?:D co to za dziwna różnica, która uniemożliwia wspólne wyjście? to dopiero wydaje się być dziecinne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie podobieństwa dają szansę na wspólny język, pasje a tym samym udane partnerstwo. Przeciwieństwa mogą rodzić frustracje, stres itp. Osobiście jeśli bym miał mieć partnerkę to tylko z podobnym do mojego charakterem. Gdyby była typem imprezowiczki wQrwiał bym się tylko, że gdzieś lata. Jeśli by ciągle przesiadywała na fejsie i obnarzała tam wszystkie nasz brudu wQrwiał bym się również bo sam takiego ekschibicjonizmu nienawidzę. Jeśli liczyły by się dla niej tylko najdroższe topowe, markowe gadżety wQrwiał bym się ponownie bo dla mnie one nie mają znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np taka roznica ze ona wykonuje elitarny zawod a on moze nie jest typowym fizycznym bo bylaby za duza przepasc ale w prostszych sferach sie obraca mógłby sie czuc nieswojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego raczej sie przyciagaja podobienstwa a ciekawe roznice pozostana w sferze fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlatego raczej sie przyciagaja podobienstwa a ciekawe roznice pozostana w sferze fantazji X Zaryzykował bym nawet stwierdzenie, że przeciwieństwa się przyciągają, ale na krótką metę, z czystej ciekawości bo to co inne jest ciekawe. A ze ciekawość do 1szy stopień do piekła wiec takie związki najczęściej nie wytrzymują próby czasu bo następuje zderzenie 2 różnych żywiołów. Wg mnie musi być dużo podobieństw, musi być szczera przyjemność z przebywania częstego ze sobą i robienie wspólnie czegoś. Słowem, jak nierozłączni przyjaciele, którzy kroczą razem przez życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdaję sobie z tego sprawę,ale można się pozastanawiać jakby to było gdyby były z jednej strony podobieństwa,a z drugiej znaczne różnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciwienstwa na dłuższa metę sa meczące prowadzą do bojow, nastepuje rozłam między ludzmi i brak szans na porozumienie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.32 do upy tala logiki mady z mądrym się dogada a głupi z mądrym klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Göwno by było. Chwilowa fascynacja odmiennościa a gdy klapki z oczu spadną to siema nara pa i co ja tu robię. Niestety tak samo ze zbytnim podobieństwem. Po co patrzeć na samego siebie w męskim lub damskim wydaniu skoro siebie ma się na co dzień? Co to daje i co to wynosi nowego do życia? Morał z tego jaki? Nie wiem. I chy mnie to obchodzi na tę chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.34 - doskonała uwaga, 16.06 zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz drobne różnice mogą być nawet wskazane, np. ja nie potrafię stać przy garach, a ona potrafi. Ona nie potrafi naprawić niczego w domu, jeździć autem, a ja potrafię. To takie drobne różnice dzięki, którym stajemy się sobie na wzajem potrzebni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.43 NIGDY damskie i męskie wydanie niby tego samego bedzie takie samo, kobieta przyprawia kobiecością nawet nieświadomie, mężczyzna męskościà, efekt niby podobny ale odmienny - natura robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Również się zgadzam z tym. Niby jednakowi, ale wzajemnie się uzupełniający i sobie potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skupmy się na takiej różnicy,ona się obraca w innych sferach niż on,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest mezalians. Jak Waldemar z tredowata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz,że życie jest bardzo,dlatego nie mówię o różnicach typu lekarz z wieśniarą,albo prawniczka z fizycznym,ale mało to jest przypadków,że magister musiał pójść do marketu,albo o takiej różnicy,że jedno jest dominujące,a drugi z małżonków uległy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a propos znasz to? - powiedział bym ci, żeby cię pies j/ebał, ale to byłby mezalians dla psa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.49 i o to właśnie chodzi, potrzebni sobie nawzajem do zycia, do codzienności a milosc uczyni je szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tego nie zna? Też tak sądzę że związek ze mną to mezalians dla każdego. Nawet kota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.59 uzasadnij?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×