Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia97

Mój chłopak jest cholernie zazdrosny i chyba trochę przesadza

Polecane posty

Cześć. Jestem z moim chłopakiem od 3 lat. Problem w tym tkwi, że jest o mnie cholernie zazdrosny. Wiem, że są także plusy zazdrości, bo to oznacza, że zależy danej osobie na swojej ukochanej/ukochanemu. Tyle, że on jest tak bardzo zazdrosny, że nie daje mi momentami żyć. Gdy tylko się pomaluję to od razu krzywe spojrzenia i pytania dla kogo się tak wymalowałam bądź "ale tapety nałożyłaś, szkoda, że szpachli zapomniałem wziąć", nie pozwala mi się ładnie ubrań nawet na urodziny własnego dziadka czy innej osoby z mojej rodziny. Dla niego najlepiej jest wtedy kiedy noszę bluzę, zwykłe spodnie, adidasy i niechlujnie związane włosy i kompletnie niepomalowana. Odcięłam się przez niego od wszystkich moich znajomych i dlatego zwierzam się Wam tutaj. Miałam jedną super przyjaciółkę, to za każdym razem kiedy z nią wychodziłam były od razu jakieś podejrzenia. Wiele razy mówił mi, że słyszał od znajomych swoich gdzie jestem i co robię. Jestem przez cały czas kontrolowana! Nie mogę nigdzie swobodnie wyjść, pogadać z kolegą, bo od razu jakieś podejrzenia. Czuję się trochę uwięziona. Może przesadzam, ale naprawdę czuję się tak. Nie jestem sobą. Kiedy nie byliśmy razem mogłam swobodnie pójść do kosmetyczki i umalować się, ładnie się ubrać, a teraz? Teraz jest kompletnie inaczej. Bardzo go kocham i chcę z nim być do końca życia, ale nie będę kłamać, że również duszę się w tym związku. Co mi poradzicie? Czy to jest normalne, czy może przesadzam? Sama nie wiem. Już moje bliskie mi osoby z rodziny poradziły mi, że muszę teraz nim otrząsnąć, że mam ładnie wyglądać, żeby dobrze się czuć, bo jego zachowanie może się pogorszyć i że będę się męczyć. Może mają rację. Chcę również znać Waszą odpowiedź. Będę wdzięczna za każde zdanie od Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz, ten facet ma kompleks Otella. Wiem że łatwo się mówi ale powinnaś zakończyć ten związek bo z czasem będzie coraz gorzej. Albo stanowczo powiedzieć mu co myślisz o jego zachowaniu i że nie będziesz z kimś kto nie ma do ciebie zaufania. Słyszałaś o czymś takim jak przemoc w rodzinie Właśnie tak to się zwykle zaczyna; sceny zazdrości, izolowanie od przyjaciół i znajomych, osaczanie. Wszystko po to żeby przywiązać i uzależnić cię od siebie. W końcu zostanie ci tylko on, a on będzie posuwał się coraz dalej. To on ma problem i on powinien coś z tym zrobić a ty stanowczo nie poddawaj się jego manipulacjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Twój chłopak ma wielki problem ze sobą. Jego chorobliwa zazdrość, przytyki, krzywe spojrzenia, kontrolowanie, napady złego humoru, kiedy próbujesz zrobić coś nie po jego myśli - to świadczy o tym, że ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, nie chce być gorszy od Ciebie, w jakimś sensie - rywalizuje z Tobą, chce Cię stłamsić, przerobić na swoją modłę. Życie z kimś takim, to nie szczęście, a katorga. Nie dawaj sobą pomiatać, wyrwij się z tej toksycznej relacji. Ona nie ma nic wspólnego z miłością. On Cię "kocha", ale na swój własny, chory sposób. Gdyby mógł, to zamknąłby Cię w złotej klatce i połknął kluczyk, bylebyś była przy nim i słuchała jego wywodów i zawistnych przytyków. On, tak naprawdę, czuje się gorszy, poniżony, boi się utraty Ciebie, stąd zachowuje się w tak toksyczny sposób. Ale to nie miłość. Autorko, jesteś bardzo młoda, znajdź kogoś, kto nie będzie stwarzał Ci problemów o byle głupoty, kto będzie Cię kochał szczerze, bez kontroli lub złych spojrzeń. Żyj pełnią życia, nie - strachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia97
Czy mogę uzyskać kontakt do którejś z Was? Chciałabym jeszcze o tym bliżej z kimś pogadać, a niestety nie mam nikogo takiego komu mogłabym się zwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego zachowanie się nie zmieni, musiałby mocno nad sobą pracować, i to pewnie z psychologiem. Nie daj mu się szantażować, manipulować. Ubieraj się ładnie, maluj, jeśli będzie wtedy złośliwy, komunikuj wprost, że jego słowa sprawiają Ci przykrość. Nie daj z siebie zrobić niewolnicy dziewczyno, trochę godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia97 dziś Czy mogę uzyskać kontakt do którejś z Was? Chciałabym jeszcze o tym bliżej z kimś pogadać, a niestety nie mam nikogo takiego komu mogłabym się zwierzyć x Widzę że jesteś otwartą osobą więc może umówimy się na kawkę i jakieś bzykanko? Twój się nie dowie przecież <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spieprzaj debilu. Tutaj się rozmawia o poważnych sprawach, a nie o głupotach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz przez to co piezedz widze siebie i mojego byłego ale on to miał jeszcze gorzej z głową. Ja zerwalam dopiero po dwoch latach normalna dziewczyna by po kilku miesiacach ale widac kochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wiem, że są także plusy zazdrości, bo to oznacza, że zależy danej osobie na swojej ukochanej/ukochanemu" o Zazdrość oznacza niską samoocenę, więc żeby to sobie zrekompensować używa przemocy psychicznej. Mowa oczywiście o chorobliwej zazdrości. o "Odcięłam się przez niego od wszystkich moich znajomych " o Brzmi niepokojąco, a to przecież dopiero początki waszej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zazdrosny bo jesteście ze sobą dopiero 3 lata, po ślubie i dwucyfrowej liczbie spędzonych lat będzie cie zlewał że hej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się 10 lat, a jesteśmy 3. Nie sądzę, że 3 lata związku, to malutko. Tak czy siak, to nie ma znaczenia, bo cały czas powinien mieć do mnie szacunek i akceptować mnie nawet pomalowaną, a ja tego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z przedszkola
Mój też jest zazdrosny. Jak się umówiłam z koleżanką i powiedziałam mu, że "jutro się widzę z Patrycją" to popatrzył podejrzliwie i powiedział, że "lepiej żeby to była Patrycja a nie Patryk". Wkurzyłam się, nakrzyczałam na niego, że nie życzę sobie takich uwag, dostał pstryczka w nos, a na koniec usiadłam na kolanach i dodałam, że jestem jego i dostał buziaka, a potem się wywinęłam z objęć. Kiedy następnym razem miał wątpliwości podałam u telefon i pokazałam wiadomość od koleżanki. Uspokoił się. Przy kolejnej podobnej akcji przewróciłam tylko oczami i powiedziałam mu krótko, że nie będę się tłumaczyć. Nie moja wina, że on ma takie chore myśli. I mam spokój jeśli chodzi o koleżanki. Kiedyś mi powiedział, że najlepiej byłoby, żebym chodziła w burce, bo za ładnie wyglądam w swoich ciuchach. Nieprzyjemna rozmowa była. Uspokoił się dopiero jak powiedziałam mu, że wybrał sobie ładną dziewczynkę i z taką musi się pogodzić, ale on też jest niczego sobie i mam go na oku. Tym samym zagrałam jego ulubioną taktyką i odwróciłam kota ogonem. Zmienił nastawienie. Trzeba sobie jakoś radzić ;) Nie dawaj sobie wejść na głowę. Niedobrze, że zerwałaś kontakty z innymi ludźmi ze względu na jego chorą zazdrość, bo teraz zostałaś sama. Musisz postawić mu granice, być stanowcza i wyraźnie powiedzieć co Ci się nie podoba w jego zachowaniu, bo inaczej może być tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, rzucaj go i poszukaj kogoś komu nie będzie przeszkadzać że go zdradzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś autorko, rzucaj go i poszukaj kogoś komu nie będzie przeszkadzać że go zdradzasz x Chyba, że zrozumiałaś/zrozumiałeś. Ja swojego mężczyzny nie zdradzam, bo nie toleruje tego i brzydzę się tych, którzy to robią. Chodzi tu o jego zazdrość. Czytaj uważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

A może kiedyś zrobiłaś coś ze tak się zachowuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×