Najlepsza prace to maja na uczelni

kilka godzin tygodniowo dydaktyki i konsultacji ,niby jeszcze tam jakas praca naukowa i czasem konferencje naukowe ale praca super, bezstresowa i zarobki niezle

Tylko że wcześniej musisz zrobić cholernie ciężki doktorat, a jak go nie zrobisz w ciągu pięciu lat to z uczelni cie wyrzucają.

gość dziś - pracujesz na uczelni?

No super zarobki poczytaj sobie w ustawie o szkolnictwie wyższym ile zarabia taki doktor czy profesor to więcej zarabia Pan Mietek co drogi buduje

Ja pracowałam na uczelni w SJO i podstawowa pensja to była żenada. Zresztą w szkolnictwie wyższym nikt nie zarabia odpowiednio do wykształcenia, doświadczenia i zakresu obowiązków.

to wlasnie podstawowa ...ale z tymi dodatkami to jzu jest dobrze:P

Dodatków nie dają za darmo, a pracując w takim studium języków obcych musisz pracować w każdy weekend (ucząc studentów zaocznych), żeby mieć godziwą pensję. Dobre pieniądze zaczyna się zarabiać po habilitacji, ale przecież nie każdy może zostać profesorem.

czemu juz nie pracujesz?

no

no

up