Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Muszę się wygadać boję się, że nie znajdę pracy

Polecane posty

Gość gość

Moja sytuacja wygląda obecnie tak, że w tym roku kończę 30 lat i chociaż kończę studia ( prawo) to boje się, że nie znajdę nigdzie pracy. Głownie przez brak doświadczenia :( Moim jedynym doswiadczeniem w "zawodzie" jest pol roczny staż w sądzie. Poza tym pracowałam za granicą, ale tego nie wpiszę sobie do CV bo to była praca kelnerki... Jednak już jestem pewna ,że nie chciałabym wrócić do tamtej pracy za granicą, a już na pewno nie kelnerki bo mam duże problemy z kręgosłupem i tyle godzin biegania dziennie odbijało mi się na zdrowiu. Teraz mam mega doła bo wróciłam do Polski i już praktycznie konczę studia, ale moi znajomi z czasów liceum już maja niezle płatne zawody i ułożone życie, a ja nie wiem gdzie znajdę pracę w zawodzie :( Jestem tym na maxa zdołowana, chociaż jeszcze za bardzo nie próbowałam jej szukać oprócz tego stażu. Niestety czas studiów mi się przesunął do przodu ze względu na brak pieniędzy i musiałam wtedy wlasnie wyjechac do UK. W tej chwili żyje trochę ze swoich oszczędności, ktore udalo mi sie zaoszczedzic za granica, a troche pomagają mi rodzice- biedni nie są ,ale źle się czuję z tym samym faktem. No i najgorsze, że straciłam pewien kontakt, który mogłby mi bardzo pomóc przy dostaniu pracy docby w Warszawie bo ten człowiek miał duże znajomości, ale niestety tak się stało, że kontakt się urwał z pewnej przyczyny. Teraz jestem na maxa zdołowana tym wszystkim i przestałam wierzyć, ze kiedykolwiek dostanę pracę i pewnie skończę pod mostem w przyszłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:56 podszywacz w d... je....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę... co to jest do cholery?? Ty masz coś nie tak z głową żeby takie rzeczy wrzucać... masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj jako kadrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na kase do lidla albo na policjantke;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu masz nie wpisywać kelnerowania do cv? Głupio myślisz. Lepsza taka praca niż dziura, poza tym pokazuje, że znasz język. Pracę znajdziesz, ale może niekoniecznie super płatną od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:22- bo słyszałam, że jeśli chodzi o branże prawniczą to oni się śmieją , że takie coś wpisuje się w CV bo to nie ma nic wspolnego z pracą choćby biurową :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im człowiek starszy tym trudniej nagiąć mu karku, ma większe oczekiwania, młodym to przychodzi łatwiej i mniej boli. Niestety. Masz poślizg ale nie jesteś spisana na straty w tym zawodzie. Musisz przełknąć ewentualne znieważki i próbować, łatwo się nie poddawać. Piszesz, że jeszcze nie próbowałaś na poważnie i pełnym zakresie szukania pracy w zawodzie. Czyli na razie wszystkie obawy są na zapas, bo nawet nie masz żadnych niepowodzeń w poszukiwaniach. Pójdziesz do jakiegoś działu prawniczego w większej firmie, gdzie są bardziej doświadczone osoby i chociażby od nich wszystkiego się nauczysz. Kończysz trudne studia, nie jesteś głąbem ! Dasz sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i masz wsparcie rodziców, to też dużo. Są tacy, co nie dość, że nic nie dostali (oprócz daru życia oraz piętna traumy) to jeszcze na starość muszą im pomagać, tak jak ja :D Ja to Ci jeszcze tylko życzę aby zdrowie ci dopisało i żebyś miała dużo siły fizycznej i psychicznej a na pewno wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki :) Siły psychicznej i fizycznej mam dużo, tylko tez obawy czy sobie poradzę. Za granicą musiałam zarobić na studia, nie miałam wyjścia bo na dzienne się nie dostałam. Czuje wielką frustrację, że niektózy moi rówieśnicy już mają pracę w dobrym zawodzie, rodziny i ogólnie poukładane życie, a ja jestem kilka lat za nimi do tył jakby, bo oni na moim etapie byli z 5 czy 6 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna zasada,nie porownuj swojego zycia do innych.. Spojrz na siebie jak na wartosciowa osobe. Staralas sie sama i sama dajej dasz sobie rade. Dostaniesz prace, moze nie od razu to co chcesz.. Sprobuj szukac tam, gdzie bedziesz miala szanse rozwoju. W pracy pewnie poznasz kogos ciekawego. Bedzie dobrze. Tylko przestan myslec, ze na cos za pozno. Glowa dogory i do przodu. Aha nie zalamuj sie jak dostaniesz cos gorszego jak to co zakladalas. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×