Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nikt mnie nie przepuszcza w kolejkach. Czy was też?

Polecane posty

Gość gość

Tam gdzie mieszkam (duże miasto) zawsze są kolejki w sklepach/hipermarketach- nieważne czy pójdę do sklepu o 10:00, 12:00 czy o 16:00. Najbliżej mam właśnie hipermarkety. Ciężko mi stać w takich kolejkach po 10 minut zwłaszcza, że nie ma o co się oprzeć a czasami mi słabo. Czasami też chcę kupić coś w lumpeksie (wyprawka dla noworodka) czy też dla siebie bo już przestaję się mieścić w niektóre rzeczy i też nikt mnie nie przepuszcza. Jestem już w dosyć widocznej ciąży (6 miesiąc). O ile rozumiem że w sklepie z ciuchami nikt mnie nie przepuszcza to w hipermarkecie tego nie rozumiem. Czy prosićie o przepuszczenie czy grzecznie stoicie w kolejce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większości hipermarketów jest kasa pierwszeństwa.Ale powiem tak gdy byłam w ciąży bywało różnie,jeśli czułam się dobrze to postaram,niestety częściej czułam się złe bo miałam zbyt niskie ciśnienie ,wtedy proailam o przepuszczenie mnie bo zwyczajnie mogę zemdleć.Nikt nie robił problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz roszczeniowa postawe poza tym w kazdym hipermarkecie jest kolejka uprzywilejowana, tez dla ciezarnych, wiec cos sciemniasz ...lub nie zauwazylas ??? wystarszy grzecznie zapytac, czy ktos Cie ptrzepusci. Nie rob z siebie swietej, niemej krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nikt nie przepuszczał ani jednej ani w drugiej ciąży, poszłam do kasy pierwszeństwa w carrefourze a przede mną jakiś facet z zapakowanym całym wózkiem się wepchnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie ma żadnej kasy dla uprzywilejowanych. W jednym z 4 pobliskich sklepów jest tylko kasa "do 10 artykułów" i tyle a tam zwykle jest jeszcze większa kolejka niż w zwykłych. Mam najbliżej takie sklepy jak biedronka, lidl a tam są otwarte 2-4 kasy losowo i żadna nie ma "uprzywilejowania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z tym przepuszczaniem, są kasy pierwszeństwa. Rozumiem ustąpić ciężarnej pierwszeństwa w komunikacji miejskiej, ale w kolejce w markecie? Każdy się spieszy, bo ludzie często mają mało czasu po pracy, a ciężarne zwykle są na zwolnieniu. A jak mieszkasz w dużym mieście to już w ogóle nie widzę problemu, bo możesz zakupy zrobić przez internet, wtedy ci wszystko dowiozą i wniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kolejkach to stoje grzecznie, ale jak wsiadam do tramwaju i jade np do lekarza, to wszyscy pchaja sie zeby tylko usiasc, a ja z brzuchem wielkim stoje. ostatnio mloda dziewczyna wepchnela sie przede mnie i zajela miejsce, wyciagnela sluchawki i patrzyla w okno, udajac moze ze nie widzi ze jestem w ciazy. czasem zdarzy sie ze jakis mlody chlopak ustapi miejsca, ale od ludzi 50+ jeszcze mi sie nie zdarzylo, oni uwazaja ze sa tak starszy ze nie musza nikomu ustepowac miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 8 miesiacu i wygladam juz jak hipopotam, przytylam 20 kg ale od nikogo nie wymagam przepuszczania w kolejce, każdy ma swoje sprawy i problemy, trochę empatii autorko może kobieta przed toba ma akurat okres i napierdziela ja brzuch, a facet spieszy się do chorego dziecka którego pilnuje tesciowa bo żona w pracy, nie wiesz tego. Poza tym jak się gorzej czuje siedzę w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ludzie nie zauważają, nie zwracają uwagi (jesteś z dużego miasta to chyba rozumiesz sama jak tam się szybko żyje), teraz jeszcze są grube płaszcze/kurtki. Ja w ciąży to miałam wrażenie, że jestem wręcz niewidzialna, ale powiem tak ludzie myślą, że jeśli masz siłę pójść do sklepu to czemu i nie postać w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:36, no bo taka jest prawda, że jak masz siłę pójść do sklepu to możesz też poczekać w kolejce. Jak ktoś nie ma siły, to może kupić przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widac na pewno, ze Twój brzuch jest ciążowy? Ja czasem sie zastanawiam czy kobieta jest grubsza czy w ciąży! Poza tym w 6 mcu moze być na tyle maly brzuch ze przez zimowa kurtkę nie widac? Tez jestem w ciąży ale to juz 9 mc i w większości miejsc gdzie sie znajdę jestem przepuszczana, nawet w sklepach z ciuchami. Często ludzie wstają w autobusie, a nawet jak przechodzą obok a ja stoję w kolejce to zwracają uwagę innym z kolejki ze stoi kobieta w ciąży i trzeba ja przepuścić. Czasami jest mi aż głupio, jestem bardzo milo zaskoczona ze ludzie tak reagują. Tylko raz spotkałam sie z nieprzyjemna sytuacja w biedrze, stalam za babka juz przy kasie, za nami przeciskal sie facet który nie miał zakupow i chcial tylko wyjść i ja zeby się przesunąć dotknelam brzuchem torebki tej Pani to Malo mnie nie pobila ze jak śmiem ja swoim brzuszyskiem dotykać zwrocila mi glosno uwagę, ludzie za mną patrzeli na nią z politowaniem a kasjerka byla dla niej nie mila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równouprawnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jesteś w 6 miesiącu, poczekaj na 8-9 miesięc to jest dopiero niezbyt ciekawie. Ale jeśli nie masz sił na zakupy to wysyłaj swojego faceta/męża, niech zrobi zakupy na parę dni. Teraz też okres przeziębień więc może nawet lepiej żebyś odpuściła sklepy... A ciuchy w internecie też znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam przepuścić ciężarną dziewczynę w kolejce do kasy w sklepie. W odpowiedzi zostałam nazwana wariatką i co ja sobie w ogóle myślę, by z niej robić kalekę. Przy ludziach i kasjerce mi tak wywaliła. Bardzo mi było przykro. Sama byłam w dwóch ciążach i wiem, że nie zawsze fajnie jest stać, kiedy krzyż łupie i nogi popuchnięte jak balony. No cóż... bądź człowieku uprzejmy w tym kraju. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w ciąży 13 lat temu to nikt nie słyszał o jakichś kasach uprzywilejowanych i jakoś ciążę donosiłam :) Nawet na zakupy udawało mi się czasem wyjść. A co do "bab po 50tce", co nie ustąpią miejsca, to od razu widzę moją mamę, l. 61 - schorowana kobieta, która przy lekkim szarpnięciu tramwaju poleciałaby jak piłeczka na wietrze, no to przepraszam, ale tacy ludzie mają ci ustępować miejsca, bo NIE WIDAĆ gołym okiem, że chory tylko, że stary? Poza tym dzisiaj w autobusach, tramwajach zawsze jest chociaż 1 miejsce dla ciężarnej kobiety i w to miejsce idź i jak siedzi ktoś nie w ciąży to go stamtąd przeganiaj. Pamiętaj, też kiedyś będziesz stara i uwierz mi, że trochę ci się perspektywa zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak chcecie zobaczyć te biedne, pokrzywdzone panie w ciązy to zapraszam do Ikei - tam własnie ciężarne sa obsługiwane poza kolejnością i lezą takie z tymi mega jebi/tnymi koszami, na których meble, materace i inne du/perele. I takie dziwactwa mają siłe wtargać na wózek, ale już w kolejce postać sił nie ma :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na początku 8mca i jak na razie to przepuszczają mnie tylko w Rossmanie bo taka mają politykę. I raz w Auchan się zdarzyło ale ludzie to myślałam że mnie wzrokiem zabiją. Z tym że to była kasa uprzywilejowana. W autobusach jak jadę rano to nikt nie ustąpi ale w zimowej kurtce może niektórzy nie zauważają brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ustępuje. Nie przyglądam się jakoś specjalnie kobietom za mną i nie analizuje czy ona jest w 6mcu ciąży czy może jest przy sobie. Przypuszczam tylko tych, którzy się o to pytają. Ja też chodziłam po sklepach w ciąży, chodzic godzinę dałam radę więc i postać te 7minut w kolejce też umiałam. Nigdy nie poczułam się nagle źle stojąc akurat w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Byłam w ciąży dwa razy i nigdy nie chciałam aby mnie przepuszczali, w sklepach z ciuchami, bo jak dla mnie ktoś kto ma czas i siłę na wybieranie może też postać w kolejce. Ale....w sklepie spożywczym to inna sprawa, bo czasem ciężarna musi coś kupić mimo, że ne ma na to sily, więc powinnas się upominać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem w zaawansowanej ciazy i nikt mi nie ustąpuje. Dziś miałam 3 rzeczy, a starsza pani przede mną pełen wózek i w d***e mnie miała. Starym ludziom nie będę ustępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś byłam a galerii handlowej z ciężarną koleżanką i mało mnie szlag nie trafił, bo ona potrafiła godzinę grymasić i przymierzać byle pierdołę zanim zdecydowała się kupić. A potem przy kasie to pierwsza do jęczenia, że ciężko jej stać i powinni ją przepuścić. Dziwne, że jakoś łażenie godzinami po sklepach i mierzenie jej nie męczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze szósty miesiąc to w zimie można nie zauważyć, chyba że masz na czole napisane, ale nie każdy przecież zwraca na ciebie uwagę. Po drugie można poprosić kogoś by cię przepuścił, ale jeśli masz np cały wózek zapakowany, a ja przykładowo dwie bułeczki to bym chyba ze śmiechu tam zeszła. Mnie przepuszczają ludzie choć w ciąży nie jestem, jak mam kilka rzeczy. Są też tacy co nie przepuszczą ale ja się mało razy spotkałam z czymś takim. Sama też przepuszczam ludzi jak widzę że ktoś ma mało rzeczy, a ja więcej. Dodatkowo jak tu któraś napisała niewiadomo czy taka kobieta jest w ciąży czy przytyła (6 miesiąc) więc jako kobieta niechciałabym drugiej kobiety obrazić, jeszcze przy świadkach. Na koniec napiszę, że dostajemy od innych to co dajemy. Pewnie sama nigdy nie przepuszczasz nikogo to to wraca do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, jak ktoś dobrze się czuje to nie wymaga przepuszczania w kolejce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równouprawnienie odnosi się do płci baranku a nie stanu w jakim człowiek się znajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak potrzebuję specjalnego traktowania, to o nie proszę. Nie jestem w ciąży, młoda i chuda. Jak w autobusie powiem, że mi słabo, to nie ma problemu w sklepie, np. ze się spieszę na autobus, przepuszczą. Nikt mnie nigdy nie zjadł, zresztą jak się kogoś bezpośrednio prosi, to małe szanse, że odmówi, czy będzie niemiły. I uważam, że przesadzacie- w Rossmanie biedrze, hipermarketach teraz wywołują kobiety w ciąży. No i ja np więcej kupuję przez internet, zarówno ubrania jak spożywcze. Naprawdę nie te czasy, że się wystawało w kolejkach i latało z siatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli ja jestem w 3 miesiacu i ciąża zagrozona to jak poprosic żeby mnie w kolejce do lekarza z dzieckiem ktos przepuscil? Albo w laboratorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale ja np nie patrzę która baba jest w ciąży, a która nie, jak jestem w sklepie. Jak źle się czujesz to podejdź i zapytaj, czy dana osoba może Cię przepuścić, wytłumacz sytuację. Nie wiem, czy ktoś jest w ciąży, komuś jest słabo, boli go noga, kręgosłup itd. W myślach nie czytam i nie za bardzo mnie obchodzą inni wokół, tylko skupiają się na swoich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie nie przyglądam ludziom a tym bardziej brzuchom Jesli ktorejs naprawdę słabo to trzeba sie upomniec i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Gdyni. Odkąd miałam widoczny brzuszek, ludzie ustępowali mi miejsca w autobusie. W sklepach też. Kilka razy kasjerki zaprosiły mnie do kasy. Raz pan wyładował mi zakupy na taśmę, "żeby pani się nie schylała". Do punktu pobrań też zawsze bez kolejki. Polecam to miasto na ciążę. Ale tutaj tak jest. W znakomitej większości ludzie są po prostu uprzejmi. A może to ja tak działam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejciu jejciu nie zkichaj sie gdynianko. myslisz ze tylko w jednej Gdyni sa. uprzejmi ludzie? we Wroclawiu nawet staruszki chca przepiszczac jak widza kobiete w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×