Brak motywacji i chęci do czegokolwiek

Mam 19 lat koncze w tym roku liceum i nie wiem co dalej... Mam masę planów ale po dłuższym zastanowieniu mysle czy cokolwiek jest trafne, nie wiem czy iść na studia bo boje się ze to nie dla mnie i sobie nie poradze, nigdy zbyt dużo się nie uczylam mimo to wiem ze maturę napisze bez trudu, nauka sama mi wchodzila do glowy, wystarczylo być na lekcji, wiem ze na studiach 70% to wkład własny, boje się ze się nie zmotywuje i strace czas pieniądze, z drugiej strony chce mieć wyższe wykształcenie nie mam zamiaru pracować za 1500zl ani wyjeżdżać za granice za "chlebem". Nic co przychodzi mi do głowy nie jest dobre w dodatku mój chłopak mnie demotywuje, a mama widzi wszędzie spisek np. Chciałam zrobić kurs animatora czasu wolnego (tak wiem ze to ciężką praca i nie wakacje) i dorobić po maturze, ale oczywiście nie, po co mi to, to żadna praca, jeszcze mnie gdzieś wywiozą, i od razu mi się odechciewa, nie wiem co mam robić w życiu pomozcie albo chociaż pocieszcie

Olej takiego chlopaka, on za Ciebie zycia nie przezyje. Poradz sie tych, ktorzy Cie znaja z nauki, nauczyciele z pewnoscia Cie wespra. Przyloz sie teraz do nauki.

Jesteś młoda i teraz jest najlepszy czas na rozwój, poznawanie nowych ludzi, zawiązywanie przyjaźni. Ludzie, którzy nas kochają powinni motywować nas do rozwoju a nie hamować. Rób to co kochasz. Głowa do góry, na pewno sobie poradzisz, uwierz w siebie i swoje możliwości.

wiadomo nie możesz się doczekać na prawdziwą zimę nie martw się do grudnia już nie daleko odżyjesz!!

Pocieszę Cię.Mam 32 i też tak mam.