Gość gość Napisano Luty 23, 2018 Koedyś miałam dobrą samoocenę, a teraz ... Mowiac w skrocie. Nienawidze siebie. Od kilku dobrych miesiecy dzien w dzien mam mysli samobujcze, ale to wszystko rozwija sie od przeszlo roku. Uwazam, ze nikt mnie nie szanuje przez co stracilam szacunek dla samej siebie. Czuje sie jakbym byla jakas uposledzona I niepelnosprawna - oczywiscie szanuje takie osoby. Twierdze, ze nigdzie nie pasuje. Dla wszystkich jestem ciezarem, ktorego nie potrafia sie pozbyc. Uwazam, ze jestem nikim. Zycie powoli przestaje mnie cieszyc. Niby ciagle sie usmiecham, ale tylko po to zeby sie nie poplakac. Uwazam, ze wszystko jest bez sensu. Jestem ciagle zmeczona. Patrze na siebie strasznie surowo. Duzo od siebie wymagam chociaz uwazam, ze w niczym nie jestem dobra I do niczego sie nie nadaja. Czy wierze w siebie ? Kiedys tak. Teraz juz sama nie wiem. To przykre ze patrze na siebie w ten sposob - WIEM. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach