Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa ciagle pozycza od nas pieniadze

Polecane posty

Gość gość

Dokladnie miesiac w miesiac chce pozyczyc pieniadze. Zaczyna sie od ok polowy miesiaca i tak do konca co kilka dni telafon o pozyczke. Zawsze ile moglam to pozyczylam ale odkad zorientowalam sie jak bardzo jest rozrzutna to przestalam. Teraz tylko maz jej pozycza no to w koncu jego matka ale przez to sie klocimy. To wyglada tak ze po wyplacie odrazu jedzie na wielkie zakupy,potem dzwoni do mojego meza zeby ja odwiozl autem bo sama z tymi torbami nieda rady albo wraca taksowka. Opowiada ile to nie wydala ( z regoly ok 700 zl,swoja droga niewiem na co mozna tyle wydac mieszkajac tylko z corka) potem przez nast dwa tygodnie zeje z corka z ktora mieszka jak paczek w masle, a potem nagle okazuje sie ze na prad niema,ze musi zaplacic corce cos w szkole itp a pod koniec miesiaca niema na chleb.I maz co kilka dni od polowy miesiaca jezdzi do niej z kasa albo zakupami. Slowa jej nie powie a ja sie wsciekam bo co z tego ze po wyplacie odda kase jak za 10 dni chce znowu pozyczyc. dosteja alimenty,500 plus i jeszcze jej byly maz placi za polowe rachunkow. Co byscie zrobily?? Dodam ze sami mamy niewiele ale inaczej gospodarujemy kasa z glowa i jakos nam starcza ale nie raz sobie odmawiajac wielu rzeczy. Tym bardziej ze odkladamy na wakacje i ona o tym wie dlatego chce tych pozyczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziec ze nie masz. MIalas jakies pilne wydatki i po prostu nie masz. Raz, drugi i sie naucza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale maz pozycza mimo ze mysli tak jak ja no ale ze to jego matka to nie odmawia. Umowilismy sie tak ze ja place na rachunki i czesc zakupow a maz zoatawia kase na zycie i odklada na ten wyjazd,ja zreszta tez. I przez to ciagle pozycza ledwo nam do pierwszego. On nie odmowi i troche go rozumiem ale wkurza mnie to zachowanie tesciowej. Bo gdyby porzadniej dysponowala kasai nie szastala tak nia w dniu wyplatt to spokojnie by jej starczylo a nawet przy takich dochodach spokojnie moglaby jeszcze odlozyc a to my i nasz budzet jesr poszkodowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi sie wydaje, ze to prowo wariatki o teściowych:) zarabia i alimenty k jeszcze na 500 sie łapie? Za bardzo Cie ponosiło i sie prowo rypło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowe ma na bardzo maly etat a do reki dostaje wiecej. Byly maz dalej jest formalnie jej mezem ale nie mieszkaja juz razem i on daje jej kase co miesiac tzn umowione miedzy nimi alimenty. Wiec i na 500 plus sie lapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysil się bardziej, bo już taka prowokacja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną sytuację, mąż nie umiał odmówić. W końcu zadzwoniłam do teściowej i powiedziałam, żeby nie pożyczała pieniędzy od mojego męża , ponieważ mamy problemy finansowe , a jej syn nie umie odmówić. Od tej rozmowy ani razu nie pożyczyła pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×