Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy imprezowicz majacy 36 lat kiedyś się ustatkuje?

Polecane posty

Gość gość

mówi, ze ma bałkański charakter, czyli lubi kobiety, wino, koncerty w prawie każdy weekend gdzieś jedzie, albo w góry ( codziennie w tych górach piwko albo 4) albo na koncert (tu też piwka), albo do kina (raz w kinie też pił:DD), ale jak się spotyka z kobietą to siedzą w domu i u waga...piją wino i piwo (czasem mniej ,czasem więcej, ale nigdy nie jest to mocny alkohol) ma wszedzie znajomych ma dużo koleżanek i czesto i mówi, ze ładnie wyglądają nie wiadomo co je z nim łączy, niektóre z tych koleżanek mu się podobają, z niektórymi coś ten tego było, albo próbował ALE on mówi, ze chce sie ustatkować tylko brakuje kobiet z którymi mozna to zrobić ;)))) jak oceniacie szanse na ustatkowanie się i czy też uważacie, że to słaby materiał na męża? (nie sądzę, że nagle przestanie tak lubić kobiety, zabawę, choć myslę, że do miłości jest zdolny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slaby material na meza i ojca dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze tak, ale dopiero jak zdrowie przestanie mu dopisywać. Szkoda czasu na kogoś takiego, jeśli chcesz niebawem zakładać rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej dziwi, ze to ON mówi, ze brakuje takich kobiet jak sam zachowuje się jak nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz miec zone i z nia podrozowac i imprezowac, jedyne z czego trzeba zrezygnowac to inne kobiety no i trzeba w domu dzielic obowiazki 50:50, utrzymywac porzadek, jezdzic do tesciow.Ale jak beda dzieci, to wszystko sie urwie, gory zobaczysz tylko na obrazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma tak, ze zabiera kobiety z którymi sie spotyka w podobne miejsca, jadą do pewnego kraju gdzie ma znajomych, już trzecią z kolei tam chce zabrać, te jego relacje trwaja ze 3 miesiące choć kiedyś miała stałą dziewczynę to jednak potem już takie kumplowanie się z kobietami z ewentualnym rozszerzeniem o coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 2 takich, jak sie wyszaleli to po 40 r.z. ozenili sie obaj z rozwodkami majacymi odchowane dzieci i domy z poprzedniego malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe... trochę dziwne, że kobieta z dziećmi takiego chce, bo ona raczej potrzebuje stabilnego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomniał mi się teraz serial "Rush", o młodym lekarzu, który, tak samo, spotykał się z wieloma kobietami, uciekając z nimi w przygodny seks oraz używki, ale bardzo kochał, w głębi duszy, tylko tę jedną, mimo, iż ta nie chciała z nim być... No, ale życie, to nie serial... Trudno jest, jednoznacznie, odpowiedzieć na to pytanie... Wszystko zależy od tego, w jaki sposób odnosi się do kobiet... Jeśli jest na ich punkcie zakręcony, ale traktuje je z szacunkiem, to kto wie, może byłby dobrym materiałem na partnera... Gorzej, jeśli traktuje je, jak przedmiot... Różni są mężczyźni... Jedni bywają dojrzali już w bardzo młodym wieku, a inni - potrzebują sporo czasu, by "uformować się" psychicznie... Co mężczyzna, to oddzielny przypadek... Nie twierdzę, że taki nigdy się szczerze w żadnej nie zakocha, ale taka kobieta będzie musiała wykazać się nie lada cierpliwością oraz siłą psychiczną... Może jest tak, że mężczyźni muszą się najpierw dobrze "wyszumieć", by zrozumieli, czego chcą od życia, tak naprawdę, na 100%?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos obu stronom to pasuje, nb. sa b. dobrymi mezami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalam takiego faceta typu macho, swoja droga zostal wkrecony w malzenstwo, nic nie robil w domu, ktory zdradzal zone az sie rozwiedli, bo poznal taka kobiete, u ktorej chodzi w fartuszku w kuchni i jest wzorowym mezem. Chyba jednak musi trafic swoj na swego i wtedy okazuje sie, ze jednak kazdy zwiazek moze byc inny. To facetowi musi bardziej zlezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×