stan w****ienia

stan w****ienia

hmm

Zdarzyło wam się coś zniszczyć,stłuc, gdy byłyście w****ione albo gdy kłóciłyście się z facetem?

sorry, temat nie wszedł;)

wypowie się ktoś?

up

zdarza mi się krzyczeć, podnosić głos, wyzywać od buraków i głupków i uderzać rękami na oślep w jego stronę i raz rzucałam kawałkami chusteczek, które darłam na kawałeczki, zwijałam w kulkę i cisnęłam w niego, oddał w w nos i tak zaczęła się zabawa, która rozładowała złe emocje ;)

rzucałaś w niego kawałkami chusteczek? Ile masz lat? UUU Życie nie przestaje mnie zaskakiwać? Twój facet jest burakiem? Bo ja za takie coś, bym się na Ciebie poważnie obraził.

PMS i różne rzeczy mogą przyjść do głowy ;) Jakbyś się obraził o "buraka" to raczej nie masz dystansu do siebie. Rozumiem, że jakby wyzywać od chjów, surwysywów, k***arzy, idiotów, baranów czy innych to rozumiem, że można powiedzieć, że sobie nie życzy takich słów, ale burak? Jakbym nazwała "zeprzałą marchewką" lub "zgnitym ziemniakiem" to też byś się obraził? Taki burak jest niegroźny przecież.

tak, obraziłbym się za buraka, moja dziewczyna ( żadna) mnie tak nie nazywała, określenie to kojarzy się z prymitywem, ćwokiem i bardzo źle mi się kojarzy.

kawałeczkami chusteczek haha ale jaja, dawno się tak nie uśmiałam.

Przestan sie jarac . Kazdy moze miec stan w ... nia i cos potluc .Co nie zmienia faktu , ze to zachowanie odbiega od normy . Permamente takie zachowanie swiadczy o zaburzeniach .:o Kukùuu :o

a to idź ty buraku niemyty