Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bycie matką trudna rola. Ktos zaluje ?

Polecane posty

Gość gość
Nie zaluje. Kocham moje dzieci i dziekuje ze sa zdrowe. Cofnac czasu bym juz nie chciala ale to co przeszlam to moje i bym radziła mocno przemyslec decyzje o dziecku i uswiadomic przyszlych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie ja zaluje ale zajmuje sie dzieckiem jak najlepiej sie da dbam o nie zalatwiam przy nim co trzeba lekarzy leki badania a nie olewam. I bardzo zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:5. To ty belkoczesz, bo ta osoba pisała, że osoba dojrzała nie żałuję, siejesz więc ferment i jesteś głupia, amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Determinizm genetyczny już dawno został obalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 nie masz racji, nie rozumiesz o co chodzi lub klamiesz, bo chcesz się popisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty myślisz, że któraś ci się przyzna do swojej głupoty, rodząc kilkoro dzieci, bo przecież na ilość dzieci ma wpływ sama matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilości dzieci nikt nie żałuję, tyko wredna teściowa nie chce się nimi zajmować, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z matkami co maja 14 dzieci poprosu nie umiecie idzie do szkoły na wielodzietni org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki co mają 14 dzieci nie narzekają tylko robią co mogą, reszte robią same dzieci, a co dzieci nie dają rady, to Bóg pomaga, a teściowa nic, ani raz na pól roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 18 miesiecznego synka, przez pierwsze 4 miesiace mialam depresje mowilam nigdy w zyciu drugiego choc maly nie byl dokuczny ani nie mial kolki,a i tak mnie to przerosło noi mialam przejsciowy kryzys w malzenstwie.Jak dziecko skonczylo rok i zaczelo chodzic juz jst z gorki uwiezcie bedzie dobrze.Ja juz marze aby miec kolejne z racji tego ze skonczylam 30 i nie chce odwlekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie żałuję, dla mnie to wielka radośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do konca lezy mi tytuł. Moze wynikać z tego, ze akurat bycie matką jest trudne. Tak to odebrałam. Na tej zasadzie całe życie jest trudne, jesli sie chce wypelniać przyjęte zobowiąznia, w kazdej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna rola. Zalezy od dnia, od sytuacji, od zachowania dziecka. Sa i te zle chwile i te cudowne. Jak w zyciu :). Jednak nie zaluje. Gdybym mogla cofnac czas nigdy nie poszlabym w innym kierunku gdyby wiazaloby sie to z ryzykiem nieposiadania moich obecnych dzieci :). Ale ja w ogole ciesze sie ze swojego aktualnego zycia, z tego, ze sama jestem dorosla, kowalem wlasnego losu i wiele ode mnie zalezy, bo wiele moge jesli mi cos nie pasuje. Moze ci co mieli nieszczesliwe dziecinstwo pozniej doceniaja samodecyzyjnosc, odpowiwdzialnosc kiedy sa juz dorosli? A ci co mieli sielskie dziecinstwo nie potrafia sie odnalezc w zyciu doroslym, bo to juz nie taka sielanka, trzeba samemu wszystko i jeszcze byc odpowiedzialnym za kogos (dzieci) i ponodic konsekwencje. Nie wiem, ale zauwazam wsrod otoczenia, ze wlasnie z ta sielanka podczas dzieciństwa i.dorastania, sa mniej empatyczni, bardziej egoistyczni, nastawieni na siebie, stad rozczarowanie gdy trzeba zaczac utrzymywac wlasny tylek i jeszcze dziecmi sie zajac, i wtedy lament, bo np rodzice chetnie przejmowali te odpowiedzialnosc a teraz juz nie ma kto. Ja doceniam kazdy dzien w zdrowiu, szczesciu, widze piekno w skodkim usmiechu bliskich, a z gorzkich sytuacji wyciagam lekcje na przyszlosc. Ale moze dlatego, ze mam swiadomosc, ze dzis moge cos zmienic lub naprawiac kiedy mi nie pasuje, a jako dziecko nie moglam, i zostawalo mi tylko patrzec na toksyczna patologie w domu, obrywac i chowac sie. Tylko agresja, psychol ojciec i jego psychiczne wykanczanie innych. Przez to zawsze chcialam byc jak najszybciej dorosla, bo zawsze wiedzialam, ze ja swoj dom bede miala,szczesliwy a dzieci bede kochac a nie sie znecac nad nimi. Kocham dorosle zycie i odpowiedzialnosc oraz samodecyjnosc z tym zwiazana :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale piertolisz babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale piertolisz babo X Idz juz trolu, zeob sobie dobrze zeby ci co nieco cisnienie zeszlo, bo widac jadu za malo upuscilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ktoś nie ma dzieci to "rób sobie dziecko, to najpiękniejsza rzecz na świecie!!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto słownictwo pieprzonych mamusie, naklepią tych bachorów a później bluzgają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziecie żałować na starość kiedy na was wypnął zady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję. Ciągle jestem zmęczona i na nic nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×