Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie takie szpitale w których na siłę trzymają aż do porodu

Polecane posty

Gość gość

Na patologii ciąży oczywiście? Bo np trafiłyście tam z jakiegoś błachego powodu i np jest już wszystko w porządku np 36 tc ale nie wypisują bo termin już jest blisko i "czekamy na skurcze" i przez miesiąc trzeba tam leżeć bez sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz się wypisać na własne żądanie. Na siłę nikt nie ma prawa Cię trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafilam na patologie w 36 tc bo brzuch sie stawial i mialam bole z krzyza. Skierowal mnie moj gin by mnie przetrzymali do 37tyg. Na wstepie pytali czy po zbadaniu chce zostac czy isc do domu... Zistalam i dobrze, bo o 4 nastepnego dnia juz urodzilam. Polozne mialy mnie w d***e gdy w nocy chodzilam zglaszac skurcze. Dopiero jak wody odeszly to sie zainteresowaly. Wczesniejtwierdzily ze to potrwa i mam isc spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 36 tyg jesli jakis dramat sie nie dzieje, ani zagrozenia porodem nir ma to nikt na sile trzymal nie bedzie. Co innego 39 tydzien. Chociaż to też roznie zalezy z czym idZiesz, ja mialam 30 kwietnia stawic sie na badanie okulistyczne czy potrzebna jest cesarka I na 3 doby mnie zatrzymali ( wiadomo kasa z funduszu ) I bałam siė, ze juz mnie zostawią, bo termin byl na 7 maja. Ale 3 wywalili mnie do domu I wrocilam 7 juz do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mnie nie chciała neonatolog wypuścić że szpitala mimo że było że mną i synkiem ok Powiedziała że każdy potrafi przyjść do domu i dać dziecku butle zamiast piersi. Bo nie umiałam dobrze przystawiac go do piersi mimo że prosiłam Panią która pomaga w szpitalu to do mnie nie przyszla. Ale na patologii się nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, spotkała mnie taka sytuacja, wypisałam się na własne żądanie. I bardzo dobrze zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szpitale robią sobie rankingi, do którego szpitala przychodzi najwięcej pacjentek do porodu, szkoda że często właśnie odbywa się to na zasadzie "przetrzymywania na siłę aż do porodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie w nowym Sączu nie wypuścili aż do porodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jednym z kieleckich szpitali też tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka poszła w 38 tyg bo brzuch jej się stawiał. Ja jej poleciłam ten szpital bo nie miałam większych zastrzeżeń. Wypisała sie w sobotę rano na wlasne życzenie. Wróciła w poniedziałek rano i urodziła. A chciała wyjść bo córka chciała jechac do galerii handlowej. Oczywiście w poniedziałek urodziła. Troszkę niepoważne bo sama stwierdziła ze w momencie wypisu czuła się nienajlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że brzuch się stawiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:18 Będziesz w ciąży to się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 dzieci i jakoś nigdy w ciąży "brzuch mi się nie stawiał", więc ja też nie wiem co to za zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często tak się dzieje że są problemy po badaniu cipki gdzie za każdą wizytą zboczy ginekolog pcha łapy do cipki! Polki są zacofane i wstydzą się partnera przy badaniu cipki a obcego faceta ginekologa nie ciemnota. A mamy prawo do obecności podczas badań i zabiegów nawet w szpitalu do osoby bliskiej. Gdy ginekolog wyprasza to narusza prawo i jest zboczeńcem! Również poród z mężem bo wtedy cię szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się mówi gdy są skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez sie z ta cipka kto takiego slownictwa w ogole uzywa?! Pisz krocze tepy c***u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj na Prostej pewnie:) stamtad to ciezko sie wydostac, ale poza tym to dobrze wspominam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede pisac jak chce, bo ja nie izoluje meza, i wszystkie 7 porodow poszlo gladko, ostatnio maz zawiozl mnie na wielbladzie do porodu bo auto nawalilo, byl szybki a ja sie trzymalam ogona dzieki temu nadazalam za nim i urodzilam juz na wejsciu glownym do szpitala,bez laski zboka w bialym.fartuchu,bo intymnosc to ja i moj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na Prostej w Kielcach, masakra oni robią wszystko żeby tylko urodzić w ich szpitalu, nie wspomnę już o przekręcie z zapaleniem płuc i noworodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz napisać coś więcej o tej Prostej? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten przekret na Prostej to byl chyba w 2011r, za poprzedniego dyrektora. Teraz powiedzialabym, ze wszystko bardzo dokladnie sprawdzaja i faktycznie rzadko sie wychodzi z dzieckiem po 3 dobach, najczesciej sie zostaje na naswietlanie... moja corka miala i badania ze wzgledu na moja cukrzyce ciazowa i zoltaczke, i jeszcze jakies problemy z gazometria, szmery, wiec miala tez konsultacje kardiologiczna... wiec wyszlysmy po 6 dobach. Ja jestem panikara, wiec nawet mi pasowalo, że jest przebadana wzdluz i wszerz, tyle ze 6 dni to jednak dlugo. A co wiecej... ja Prosta zawsze polecam, dwa razy rodzilam tam sn i polozne sa super, szczegolnie te na patologii, warunki na noworodkach swietne, sale pojedyncze, sale do porodu rodzinnego z bajerami i w moim odczuciu dbaja o pacjentke. Jesli chodzi o dziecko to o wszystkim informuja, wszyscy sa mili. Gorzej jak sie lezy na patologii, tam nie informuja o niczym, a wypis ze szpitala to jak wielka łaska, na zasadzie 'no doooobrze', :) masa dziewczyn lezy z rzeczami typu skurcze przepowiadajace, cukrzyca itp. no i jak sie idzie na ip to na 95% zostawia, niewazne czy trzeba czy nie, chociaz ja raz mialam szczescie bo pojechalam z podejrzeniem wycieku wod i to kilka dni przed terminem i mnie puscili do domu po badaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×