Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Unikam kontaktu z ludźmi jak diabeł wody święconej

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam w nowym miejscu.W bloku. I tu unikam kontaktu z ludźmi. Mam przykre doświadczenia z poprzednich miejsc zamieszkania. Tam sąsiadki były wścibskie,plotkowały,donosiły na ludzi,robiły awantury,były wyzwiska. Mam teraz uraz.Psycholog powiedziała tak: ,, MOŻNA ŻYĆ ,,bez sąsiadów'' i nie trzeba mówić im dzień dobry jeśli człowiek tego nie chce i nie ma w tym nic złego.Jeśli nie lubie bliskości z ludźmi a mam do tego prawo bo każdy jest innym człowiekiem to ja nie musze odzywać sie do nich.Moge mieszkać z dala od kontaktów z sąsiadami.Fakt,że takie życie jest nieco izolacją,ale jak sie ma zajęcie,prace i pasje to nie odczuwa sie potrzeby bycia wśród ludzi.Nawet pustelnik MA PRAWO żyć sobie bez ludzi jeśli on tak lubi'' Dlatego nikomu sie nie kłaniam,z nikim nie rozmawiam i na nikogo nie patrze gdy mijam go na drodze .Tak jest najlepiej,bo wtedy sąsiedzi czują,że nie chcesz z nimi gadki i nie mieszają sie do twojego życia,nie pouczają cie i nie krytykują.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej ale bez przesady to juz jest totalna izolacja hehe xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie szukam kontaktu z sąsiadami ale jak ktoś wchodzi na klatkę to powiem mu dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najpierw mówiłam wszystkim dzień dobry, ale nikt mi nie odpowiadał. Obecnie przestałam mówić dzień dobry i mają do mnie pretensje. Cokolwiek zrobię, mają mi za złe. Dodam, że nigdy się nie wtrącam do cudzego życia, o nic nie wypytuję, po prostu jestem dobrze wychowana i zależało mi na tym, żeby wytworzyć dobre relacje. W tej chwili, po wszystkim co mnie spotkało w tym miejscu, wolę się nie odzywać. Co za toksyczni, żli ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś przez nich obserwowana,doprowadzą cię do szaleństwa,W końcu przebierzesz się za mężczyznę i skoczysz z okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam tak jak autorka z g.18.00 wszystkim gadałam dzień dobry i raz taka stara baba mówi do mnie ,,ja jestem taka jak beata tyszkiewicz i ja nigdy nikomu pierwsza nie mówie dzień dobry bo ja sie szanuje'' xd od tamtej pory tej babie przestałam sie kłaniać hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:03 zbieram twoje zachety do samobójstwa i przedstawię je na policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zresztą nawet jesli mnie obserwują to co? Dlaczego miałabym się przez to rzucać z okna, nie rozumiem. Mam na to serdecznie wysrane. Ja też obserwuję ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, wcale nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trochę inaczej. Jestem bardzo mila, mowie dzien dobry, ucinam krotkie pogawedki, ale z nikim sie nie spotykam, nie zawieram bliższych znajomosci. Od mowienia dzien dobry nikt nie bedzie plotkowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat już był kilka tyg temu, twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie 20 lat to ogromny czas zepsucia, dzieci wychowane na wyszczekanych egoistów, nauczone że w domu maja być milusi a na zewnątrz wszyscy to są dla nich g****a. To się nie am co dziwić ze my wychowani na naukach Pana Jezusa na zewnątrz chcemy być cisi i pokorni to nas te bezczele mieszają z błotem i degradują społecznie. Widzę to! To jest straszne w Polskim społeczeństwie ze ludzie poza pójściem do Kościoła na co dzień żyją na bezczelu, jak ateisci jacyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taka sprzątaczka u nas w bloku powiedziała,że tak: ,,wszyscy lokatorzy mają mi sie kłaniać pierwsi bo ja sprzątam brudy po was wszystkich i to wy lokatorzy powinniście pierwsi ukłonić sie kobiecie która myje po was brudne schody i mnie nie interesują wasze studia,mi sie należy szacunek i to jako pierwszej'' A jaj jej na to tak: ,,prosze pani wymuszanie na kimś tego kto pierwszy ma mówić do pani dzień dobry jest wielkim nietaktem z pani strony i prosze wybaczyć ale od dziś ja pani nie powiem dzień dobry''. I odszedłem.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autora: niemowienie "dzien dobry" to przejaw BARDZO zlego wychowania. Jestes facetem, mlodym - nie ma wyjscia trzeba sie usmiechnac i powiedziec "dzien dobry". To spada na ciebie, bo reszta ludzi to albo kobiety (facet zawsze klania sie pierwszy), albo starsi mezczyzni (wtedy pierwszy klania sie mlodszy). Poza "dzien dobry" nie musisz nic nikomu mowic.To wystarczy. Wiekszosc osob uzna cie za milego mlodego czlowieka. Jesli trafi ci sie ktos wsibski i zadajacy inne pytania niz "ladna dzis mamy pogode", to po prostu nie odpowiadaj, jakby ich nie bylo. "Spiesze sie, milego dnia" i tyle. Nie badzi prostakiem, mow "dzien dobry" :°)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20.15. Wiesz dlaczego nie mówie nikomu dzień dobry a kiedyś mówiłem? Dlatego,że na 10 osób tylko dwie odpowiadają z tym,że te dwie odpowiadają jak mają kaprys. Jeśli ja pierwszy mówie do kogoś dzień dobry a ktoś to olewa i nie odpowiada to człowiek czuje sie wtedy strasznie,bo nie dość,że ja pierwszy sie ukłoniłem to taka damulka nie raczy ci odpowiedzieć. Od tamtej pory mam URAZ do kłaniania sie ludziom,bo wiele osób nie chce odpowiadać na nasze słowa powitania i nic im nie zrobisz.W urzędach też tak jest.Wchodzisz do biura i nie zawsze urzędniczka odpowie na twoje dzień dobry. Wiem,że teraz moje zachowanie jest bardzo zdystansowane ale ja wole przejść obok sąsiadów bez słowa niż ukłonić sie i być ignorowanym,a to miało miejsce mnóstwo razy. Tu w nowym mieszkaniu nikomu sie nie kłaniam i z nikim nie rozmawiam bo BOJE SIE reakcji ludzi.Boje sie że znowu zaczną sie pytania wścibskich sąsiadek w stylu: a czemu pan mieszka sam?,a jest pan gejem?, a gdzie pan pracuje? a ile pan zarabia? a dlaczego pan pierwszy nie mówi mi dzień dobry? - mam tego dość i unikam ludzi! XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam do wypowiedzi wyżej - to ludzie powodują,że nie chcę im się kłaniać - skoro nie odpowiadają na to,że sie im ukłoniłem no to ja nie będę kontynuował tego cyrku i dlatego zaprzestałem sie kłaniać komukolwiek,bo urzędniczki w banku też nie zawsze odpowiedzą - udają,że nie słyszą XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×