Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MARTWI MNIE UCIEKAJACY CZAS...

Polecane posty

Gość gość

Ludzie których kochałam, z którymi wiele przeżyłam wyprowadzili się za granicę. . Pokolenie moich dziadków łącznie Z nimi umarli..Kochani ludzie sąsiedzi którzy mnie witali z usmiechem..wszyscy nie żyją :( Teraz umierają znajomi z pokolenia moich rodziców :( smutne..Ludzie mający 50lat a to nie dużo. . Mijam już prawie same obce twarze na ulicy..ból mnie rozrywka..taki smutek i żal. . Kiedyś się rozmawiali ze znajomymi spotkanymi w sklepie,na spacerze,w bliskich knajpach.. Teraz tam nikogo niema,a mnie wypełnią nostalgia rozoamietujac tamte czasy,i tamte twarze znane mi od dziecka.. Niedługo mogą zniknąć moi rodzice i ciotki.. Smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna zrozumiec starszych ludzi, tych pod 90 lat, kiedy mowia o odejsciu wszystkich im bliskich. Ale na codzien wypiera sie smierc z pamieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka kolej rzeczy,nie mozesz zyc przeszoscią,lecz budowac terazniejszos c i przyszlosc...nie zostawaj mnetalnie i fizycznie w tym otoczeniu dziadków z dziecinstwa...podrozuj,poznwaj ludzi...wiec te odejscia tych ciotków nie beda dla ciebie tak bolesne.gdy wciaz bedziesz otaczac sie noiwymi ludzmi. jak stoisz w miejscu i mieszkasz tam 30 lat to to jest da ciebie bolesnne. mnie tez to przeraza ze z mojego osiedla zmarło juz z 20 osob w ciagu 10 lat. sasiedzi,2 dzieci sasiadów,rodzice przyajciolki,najlepszych 2 sasiad,babka i tato przyjaciolki...pani z pieskiem,ojciec kolegi...brat kolezanki. rodzice kolegi. czasami chcialabym cofnac czas do lat 90 tych i znowu ich zobaczyc. mowie o wszystkic starych dziadkach ze wsi moich dziadków.Tam spedzałam kazde wakacje i kazdy kazdego znał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:38 na codzien sie wypiera śmierć. Ale wszystko wraca,gdy tylkk przechodzi sie przez miejsca w ktorych byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04 moze tobie to odpowiada i zapominasz gdy wyjeżdżasz, ale na ile? Na jak długo? Gdy ktoś mieszka całe życie w tym miejscu,ma swój dom i jest związany z tamtym otoczeniem bo ma głęboko osadzone korzenie,to wyjazd nic nie daje.A wyprowadzać się z miejsca które się kocha jest bez sensu,tak samo jak bezcelowe poznawanie sztucznego tłumu .Nowego towarzystwa które nic nie znaczy bo jest chwilowe,przejściowe na minutę i ogólnie ma Cię gdzieś. Nic nie dają przejściówki. .próbowałam. Niema z nimi absolutnie więzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez cale zycie trzeba starac sie o powstawanie nowych wiezi. Zyjemy wsrod ludzi a jak mowi Pismo sw., dobry sasiad bedzie ci blizszy od oddalonego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×