Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

faceci po 30 z rodzicami

Polecane posty

Gość gość

Czy z facetami, którzy mieszkają po 30. z rodzicami jest coś nie halo? Bo naprawdę nie rozumiem, jak w pewnym wieku można nie chcieć być samodzielnym? Nigdy nie było takiego zjawiska jak teraz, żeby tylu dorosłych facetów siedziało na garnuszku u rodziców. p.s. sam jestem facetem i od 23 roku życia sam się utrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 31 lat i mieszkam z rodzicami. Nie mam pracy i nie ma jak się usamodzielnić. A do schroniska dla bezdomnych nie chcę iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że teraz nie masz pracy, ale chyba nie jest to stałe. Każdy ma lepsze i gorsze okresy ,ale trzeba kombinować, żeby mieć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od sytuacji jak singiel w dużym mieście i ma wynajmować pokój / mieszkanie i komuś płacić to często woli pomoc rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co mam siedzieć sam w mieszkaniu i patrzeć w sufit?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolności nie kupisz, a w pewnym wieku po prostu nie wypada siedzieć na garnuszku u rodziców. Samodzielne mieszkanie mocno podnosi samoocenę i powoduje, że człowiek lepiej się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O łaaa jaka ty jesteś wspaniała samodzielna i rezolutna dobrze że dodałaś te "p.s." bo bez tego temat nie miał by sensu i nie moglibyśmy cię porównać do tych nieudaczników 30letnich Brawo dziewczyno dac ci medal to za mało, a pochwały niech się nie kończą wspaniała ty, no pochwaliłas się, ciapów objechaliśmy to teraz wracaj do pokoiku i zrób malinke swojemu facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.31 ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi tamtych nocy i dni W ogniu twoich rąk nieznany ląd, czy wiesz..może to była miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A'bo odpowiem ci tak. Jak widać oni z tym problemu nie mają, tylko ty!!! więc co ci po tym własnym mieszkaniu i facecie, skoro wieczorem w weekend siedzisz w necie i analizujesz życie samotnych obcych mężczyzn. Widać masz pustkę w życiu, mieszkaniu i głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w Polsce ogólnie nie ma pracy. A jak już jest, to przez chwilę. Nie ma szans żeby się usamodzielnić. Mieszkając z rodzicami, coś tam posprzątam, pomogę z zakupami, ewentualnie dołożę niewielką sumę do utrzymania domu i mam spokój. A w schronisku dla bezdomnych ? Dawaj, pracować nieodpłatnie 6-8 godzin dziennie, bo inaczej cię wyproszą. W domu rodzinnym jestem zameldowany i stąd nikt mnie nie wyrzuci. Jak nie będzie pieniędzy, i przyjdzie zdechnąć z głodu, to zdechnę z głodu, ale na swoim łóżku i w swoim pokoju, nic nie robiąc. Nie mam zamiaru pracować nieodpłatnie na rzecz schroniska. Yebyę taką pomoc społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już napisałem, mam 31 lat. W Urzędzie Pracy nic dla mnie nie mieli, więc zgłosiłem się do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej który zaproponował mi zatrudnienie socjalne w Centrum Integracji Społecznej. Sprzątam po 5 godzin dziennie klatki schodowe. Dostaję za to 800 zł miesięcznie. Słabo ? Pewnie że słabo. Ale w schronisku musiałbym pracować 8 godzin i nie dostawał żadnej gotówki. I siedział tam całą dobę. A tak, po 5 godzinach pracy wracam do domu, na swój chleb zawsze mam. Do tego Mama zawsze czymś poczęstuje. Jakbym miał ofertę normalnego zatrudnienia, to pewnie że bym podjął normalną pracę... ale nie ma pracy. Teraz się zatrudnia imigrantów z Ukrainy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynająć mieszkanie trzeba mieć z kim, można z partnerem, współmałżonkiem, bratem, siostrą. Jak się nie ma z kim to się nie wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×