Lista najbardziej poszukiwanych pracowników w Polsce

Firmy zabijają się o takich pracowników a płacą tym pracownikom 'grosze' i chętnie witają takich pracowników najbardziej poszukiwanych aby pracowali za miskę zupy lub ryżu. Gdzie tkwi problem aby pracownikom poszukiwanym zapłacić przyzwoite pieniądze za pracę, jako 'specjaliści' w swoich zawodach ? co na ten temat mówi GUS: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/lista-najbardziej-poszukiwanych-pracownikow,208,0,2399184.html Kierowcy autobusów i ciężarówek, betoniarze, fryzjerzy, elektrycy, piekarze i cukiernicy. Przedstawiciele między innymi tych zawodów nie będą mieli w 2018 r. problemu ze znalezieniem pracy. Dlaczego? Bo jest ich na rynku za mało. Są to tak zwane zawody deficytowe - poszukujących zatrudnienia jest po prostu mniej. Kogo jeszcze szukają pracodawcy? Betoniarzy, brukarzy, cieśli, cukierników i dekarzy. Do tego poszukiwani są fryzjerzy, kierowcy autobusów i samochodów ciężarowych. Pracodawcy mają problemy ze znalezieniem też kucharzy, magazynierów, mechaników, monterów, murarzy i tynkarzy oraz operatorów maszyn. Na listach poszukiwanych są też opiekunowie osób starszych, pielęgniarki i położne oraz samodzielni księgowi i piekarze. xxx a jak to wygląda w realu ? jak zwykle, w czasie rozmowy kwalifikacyjnej jest pytanie o zarobki i moim zdaniem My Polacy się nie szanujemy i proponujemy Pracodawcy kwotę , jaką podaje Ukrainiec lub Białorusin w Polsce pracujący i oczywiście Pracodawca z miłą ochotą podpisuje z nami Umowę o Pracę za 2450 PLN brutto miesięcznie za pracę na pełny etat a za chwilę jest płacz, że pracujemy za marne grosze, więc skoro tak zwana MEDIANA na koniec grudnia 2017 wynosiła ponad 4700 PLN brutto dla elektryka w Polsce to dlaczego się zgadzacie elektrycy aby pracować za 3200 PLN brutto miesięcznie i automatycznie obniżacie stawki dla elektryków ? a elektryków, sanitarnych, dekarzy, cieśli, tokarzy, ślusarzy, frezerów, hydraulików i innych technicznych coraz mniej w Polsce i zawodów poszukiwanych a zarobki coraz niższe i maleją, kto Nas 'specjalistów' w zawodach technicznych skubie z kasy ?

a ty Dyziu przedstawicielem jakiego zawodu jesteś ?

To jest konserwator powierzchni plaskich na lotnisku Chopina :) Dyzio pozdrowienia mojego ziomka Pierzola :)

uprawnienia SEP powyżej 1kV do nieskończoności jako EKSPLOATACJA , uprawnienia SEP do 20 kV dozór pomiary SEP uprawnienia aby śmigać wózkiem widłowym napędzanym gazem książeczka SANEPID prawo jazdy i wiele tysięcy kilometrów za kółkiem - w Polsce pracując za marne 'grosze' od wielu lat , wiem, trzeba było pojechać do Niemiec i już miałbym domek z ogródkiem , żal pozostał

no szkoda Dyziu ale w Polsce jest dziadostwo niestety

jeszcze dwa - trzy lata i pracowników w tych poszukiwanych dzisiaj zawodach zupełnie zabraknie, nawet nie będzie nauczycieli do nauczania nowych kadr technicznych o przezwojeniu silnika lub transformatora będą się uczyć oglądając filmy, pod warunkiem, że takie filmy powstaną ale może tak być, że za pięć lat zaproponują specjaliście kwotę 50 tys. PLN miesięcznie netto aby pokazał młodzieży z technikum, jak się przezwaja silnik , transformator lub generator prądotwórczy i jak należy zbudować karkas do transformatora , wszystko przed nami ! houk

dokładnie, ciężarówki, hds, maszyny budowlane. ostatnio nawet w oes kraków oglądałem ofertę kursów i zastanawiam się czy nie zrobić bo dobra kasa z tego jest. można nawet jako jednoosobowa dg działać na luzie

Dzisiaj liczy się przede wszystkim konkretny zawód, dlatego w cenie są rzemieślnicy, inżynierowie czy specjaliści związani z IT. Na tym blogu http://praca-zachodniopomorskie.pl/rynek-pracy-w-zachodniopomorskim/ prezentują listę zawodów deficytowych na przykładzie województwa zachodniopomorskiego.

1. Ukrainiec 2. programista koniec listy