Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest ode mnie słabszy

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim! Śmieszna sprawa. Umawiam się ostatnio z nowym chłopakiem. Jest świetny ale jest dość niski i chudy jak na faceta. Ja z drugiej strony jestem dość wysoką i postawną dziewczyną. Ostatnio żeby udowodnić mi swoją męskość próbował mnie przesilowac, no ale cóż, tylko próbował. Udało mi się z łatwością go przygwodzic do ściany i tak przytrzymać. Od tego czasu chodzi jakiś smutny i przybity. Jak mogę mu pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posilujcie sie na reke i daj mu wygrac :D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boze hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No.... upokorzyłaś go. Zacznij może z nim chodzić na siłownie to nabierze krzepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponowałam mu siłownię że mną, ale on nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem po co kobiety biorą sobie facetów, w ktorych widzą same niedostatki. Weź se jaja i penisa doszyj skoroś taka męska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglądacie razem jak nastolatek z matka :P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi to nie przeszkadza że jest słabszy. Wkurza mnie tylko to, że jego to jakoś przybilo i stał się smutny z tego powodu. Ja się pytam jak mu przemówić do rozumu. Przecież sobie siły czy wzrostu nie odejmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba logiczne, że przestał się czuć przy Tobie męski. Facet musi czuć się prawdziwym mężczyzną, silaczem, myśliwym i czym tam jeszcze. A Ty dla zabawy go wykastrowalaś. Mój facet jest od mnie wyższy i ma wiecej siły, ale zupełnie nie ma pojecia o komputerach, do najprostszych rzeczy mnie woła bo nie ogarnia, ale do glowy by mi nie przyszło by mu to wytknąć. Tak samo sama radzę sobie z większością napraw w domu i wcale nie musialabym go prosic zeby coś mi tam przykręcił, odkręcił, gwoździa przybił, ale to on jest mężczyzną, lubi czuć się potrzeby i palcem nie tykam wiertarki itd. bo to są jego zabawki. Same tych chłopów kastrujecie, a pozniej placz bo znalazł sobie inna, slodką idiotke, ktora jest jak dziecko we mgle. Wcale nie... ona po prostu wie, ze facet musi czuc, ze to on w zwiazku nosi spodnie i jest potrzebny. Ze ochrania swoją ksiezniczkę wlasną piersią. Itd. itp. Stare panny to w większosci te samowystarczalne, niezalezne kobiety, ktore na koniec zostaja z kotem i wibratorem pod poduszką bo zaden chlop nie mial wiekszych jaj noz ona sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Ci na nim zalezy to nie chwal sie swoja siła i graj slaba kobietkę dla dobra waszego związku. Niech poczuje się Twoim obroncą i rycerzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - trzeba było sobie wziąć męskiego faceta, a nie wrażliwą stokrotkę której ego zabije jak sama użyjesz wiertarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ciężko przy nim grać słabą i małą, ale to nie był mój zamiar go wykastrowac. A jak mogę teraz przywrócić mu to poczucie męskości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:04 - jeszcze musisz sie dziecko wiele o życiu nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proś go o pomoc w czynnościach wymagajacych użycia siły. Poudawaj trochę slabą kobietkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie muszę :) Mam już faceta który żeby czuś się męsko nie potrzebuje partnerki robiącej z siebie głupszej i mnie zaradnej niż jest. Ten facet autorki jest niski i słaby, jak bardzo musiałby być zakłamany żeby sam uwierzyć, że ona jest słabsza od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiecie, problem polega na tym że on sam mnie czasem prosi o pomoc w siłowych sprawach. Dlatego w ogóle wynikło nasze silowanie, chciał mi udowodnić że jest męski i silny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:11 - jedyne co zapewne masz to kota i ostry zespoł niedopchnięcia :D Jedynego faceta jakiego masz to gumowy przyjaciel pod łożkiem . Idz plakac gdzie indziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się sam przejechał, nie Twoja wina. Trzeba znać swoje możliwości, jak wie, że potrzebuje pomocy to niech się nie ośmiesza chcąc udowodnić, że osoba którą prosi o pomoc jest słabsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - rozumiem, jesteś trollem :) Tak więc to koniec naszej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teraz o tym myślę, to rozumiem że jak poczułam że jest dużo słabszy to mogłam dać mu wygrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic by nie dało, sam wie, że jest słabszy, za chwilę znowu by próbował. Pogadaj z nim, powiedz mu szczerze, że podobają Ci się jego inne cechy (wymień jakie) więc niech się nie dołuje o siłę fizyczną bo zawsze przecież będzie się czuł przez to gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi sensownie. Ale ja wiem ze on jak każdy typowy facet będzie chciał mi teraz udowodnić że jest silny itd... Ja go kocham pomimo tego, że dla mnie jest maluszkiem. Chciałabym żeby to zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jedyne co mu możesz powiedzieć, że tak właśnie jest. Inaczej wpakujesz się w sytuację gdzie całe życie będziesz musiała udawać i uważać żeby przypadkiem nie wyjść na silniejszą. Do tego inni ludzie też będą sprawiali mu przykrość samym tym, że są "więksi i silniejsi". On musi nauczyć się czerpać samozadowolenie ze swoich faktycznych zalet, a nie czegoś co nigdy nie będzie jego dobrą stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to zauważyłam że nie przeszkadza mu ani jak ktoś ze znajomych się podsmiewa z nas, ani w łóżku nie przeszkadza mu moja siła i rozmiary. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mu powiedz, że TOBIE też to nieprzeszkadza ;) O ile wam jest razem dobrze (również w łóżku) to on nie musi niczego udowadniać. No i ilu facetów napakowanych jak tiry przemysłowe narzeka na brak partnerki? On tego problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj mu pojedynek na pięści, może akurat będzie szybszy, sprytniejszy i obije Cię jak worek treningowy, to powinno mu przywrócić wiarę w siebie, obudzi w nim maczo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest chyba po prostu zazdrosny o moje mięśnie i wzrost. Mam wrażenie że on sam chciałby być wysoki i umiesniony, a ma taką mnie i dlatego jest taki zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to to może to nawet polubić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polubić w sensie to że jestem od niego większa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pojedynku na pięści mu nie zaproponuje, bo warunki fizyczne mamy takie, że pewnie po moim sierpowym by się położył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×