mam 60 plus i jestem sama

czuję się jeszcze taka młoda. Może jest jakiś pan, który też tak ma?

Warto bylo wybrzydzac stara panni?

Ja mam 49 lat , wiele lat małżeństwa i rozstanie. Teraz spotykam samych amatorów przygód. Takie życie:-)

A jak długo jesteś sama? Bo ja już kilkanaście lat. I pomyślałam sobie, że dobrze byłoby mieć z kimś wyjść chociażby do kina, czy teatru, porozmawiać zwyczajnie. Jakoś do tej pory tak bardzo mi tego nie brakowało.

Nie jestem stara, za to ty na pewno będziesz, to wiem na sto procent.

Do 10: 12 skąd wiesz że autorka nie jest np wdową czy rozwódką to że tu jesteś starym kawalerem nie znaczy że inni mają tak samo

Halo? Jest tu ktoś?

Może ktoś w podobnym wieku napisze coś o sobie?

A jesteś bogata?

Bogata? A co masz na myśli? Chodzi Ci o to materialne, czy intelektualne?

Many many mnie interesują ;-) zapiszesz mi w spadku?:-P

Dzieci na boisko.

Ty się ciesz, że jakiś nienormalny nie chce się z Tobą umówić. Bo takich też nie brakuje.

popieram , moze uda ci się znaleść kogoś do pary, nie musi byc facio wtedy i ja zaczne szukać

Jakbyś napisała że masz niezaspokojona tzypke to by się jakiś znalazł.

skąd jesteś?

A dobrze wysysasz napletki?

Skarbie! Gdzie jesteś?

W tych czasach nie ma samotnych panów.

Trzeba jechać na wycieczkę, do sanatorium albo zgłosić się do programu "Rolnik szuka żony". Nawet jak nikogo nie poderwiesz, wniesie to trochę rozrywki w monotonię samotnego życia ☺

Ojciec jest wdowcem przed 60, ale nieźle wygląda jak na swój wiek, babiny stoją do niego w kolejce. Nie ma brzucha, ale za to ma włosy i zęby, wysoki, aktywny zawodowo, no to starsze laski lecą

A jedyną jego wadą jest pewnie to, że jest związany węzłem małżeńskim z Twoją mamą. Powiem Ci tak. Ja też dbam o siebie, jestem szczupła, uprawiam gimnastykę i pokonuję kilkanaście kilometrów raz w tygodniu. I nie narzekam na brak towarzystwa męskiego, podobam się, ale niestety panów tych traktuję tylko jako kolegów. Nie ma tego czegoś między nami, z mojej strony oczywiście.

Napisała przecież, że jest wdowcem.

No fakt! Ale co mi z tego jak to jego córka o nim tak pisze, a on nie przejawia inicjatywy w kierunku pan. Zresztą musiałoby zaiskrzyć.

Jakiś pomór na kobiety 50+, jestem w szoku. Koledzy ojca też owdowieli, od początku roku 2 żony zmarły na raka. Ty się ciesz, że masz 60 z okładem i w ogóle jeszcze żyjesz. Z dwojga złego lepsza samotność niż mieć raka do towarzystwa i podobnie chorych w szpitalu. Bardzo mnie irytują osoby, którym się zachciewa głupot na stare lata. Powinni dbać o zdrowie, bo dzieci i wnuki chcą ich mieć żywych, nie na cmentarzu ☹

Skąd wiesz, że Ty nie masz lub nie będziesz miał/a raka i skąd wiesz czy np. dzisiaj lub jutro nie zejdziesz z tego świata? Nie szkoda mi takich pustaków.

Gosc 17.59 Do dbania o zdrowie nalezy rowniez dbanie o zdrowie psychiczne, spotkania towarzyskie, kolezenstwo i zwiazki partnerskie.

Do 17.59. Oczywiście, jak najbardziej. O to wszystko również dbam.

Tak z obserwacji mojej osobistej. To ciekawe. Bo gdybyś weszła na jakiś portal randkowy, to pewnie nie mogłabyś opędzić się od różnych propozycji, co prawda na większość byś pewnie nie zareagowała, ale tu proszę, do normalnej wymiany zdań, zwykłej dyskusji nie znajdujesz nikogo.

No i widzisz nic a nic.