Kocham kogos z kim nie moge byc. Serce peka.

Mam 26 lat nie mam dzieci i jestem zareczona z kims kogo nie wiem czy kocham. Poznalam innego uboega o mnie juz 4 lata nniestety obrazil sie na mnie bo mi odbija ze nie umiem zakonczyc tego zwiazku toksycznego a jemu.kazalam spadac. Moj partner wykorzystuje mnie mieszkany razem wszystko place ja . Nie mam chwili dla siebie nie kaze mi.jechac do rodzicow dzwonic . Jestem wykonczona same nerwy. Przyszedl rachunek za prad 1200 zl bo okazalo sie ze bie placil a ja juz bylam wpisana wiec przyszedl na mnie i powiedzial ze on zaplaci co wgl tego nie robi ma gdzies bo rachunek jest na mnie. Mam dosc jestem wykonczona

Wczoraj chora szmato byłaś w ciąży i barwiłaś gacie na zielono. :O

Przepraszam za błędy

Gosc 11.42 To napewno nie bylam ja wiec bez takich tekstow

To nie odchodz, gnij w tym zwiazku, z*********j na 3 etatach zeby zaplacic rachunek za prad, i zamknij gebe, bo sama sobie gotujesz ten los, wiec w czym problem?

Czyli rachunki przepisane na ciebie, wziął pieniądze i nie zapłacił a tobie przyszło wezwanie do zapłaty zaległości. Czy tak? No to mam jeszcze tylko jedno pytanie: Kiedy ślub? :)

Ja prosze o pomoc a nie wysmiewanie sie ze mnie.

Chcesz żeby ci rachunek za prąd zapłacić?! Łokiej na maila mi prześlij.

Uciekaj od niegp, zerwij kontakty, zmień nr telefonu.

Juz naprawde nie daje rady. Zaczelam nawet terapie u psychologa. Ma pieniadze a mi nie da bo wie ze i tak k upie