Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wystarczy ze nie uklada sie w jednej sferze a wszystko sie sypie

Polecane posty

Gość gość

u mnie sfera uczuciowa jest chyba najwazniejsza (albo na rowni z towarzyska )i tam dostaje cios za ciosem, kiedys jeszcze sie nie przejmowalam bo bylam mloda i myslalam, ze rozwiaze sie problem, probowalam dociec, co jest nie tak i postepowac inaczej. Po 10 latach niepowodzen zaczynajac od wczesnej mlodosci wciaz sie nie uklada, chyba po prostu mam w sobie cos obrzydliwego i dlatego tak wychodzi, bo od strony logicznej czy emocjonalnej itp wszystko jest ok, i w momencie gdy stracilam nadzieje juz wszystko sie posypalo, stalam sie jakas nieobecna, melancholijna i nie mam w sobie motywacji by nic zmienic. Nikt tego nie rozumie i posadzaja mnie o lenistwo itp generalnie zle mnie oceniaja i to mnie dobija do tego stopnia ze juz myslalam na powaznie czy sie nie zabic... tak chcialam sie wyzalic...pamietnik netowy..bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj pomocy, zycie moze byc chwilami znosne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie posadze o lenistwo ty psi chuyu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bierzesz pod uwage to, ze to coś z ludźmi z twojego otoczenia jest nie tak a nie z tobą? Wiesz prawo większości jest zje*ane i nigdy bym się tym nie sugerowała. Kopernika i wielu wielkich też mieli za niewydarzonych. Kłamstwo powtórzone tysiąc razy prawdą się nie stanie, ani rzeczy absurdalne powielone setkę nie powinny stanąć się normą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×