Gość gość Napisano Luty 26, 2018 Znamy się 3 lata. Po pół roku znajomości zakladalam portale i pisałam na złość mojemu facetowi z innymi facetami. Na złość bo nie liczył się z mośmiu zdaniem klocilismy się potem byłam sama kilka dni i z samotności bo mój facet się do mnie nie odzywal a jeśli już to krzyczał i ja też. To zakładanie i pisanie trwało po kilka dni. Potem jak się zloscil zamykalam. Godzilismy się. Potem też on zaczął zakładać i pisać. Potem stało się coś co spowodowalo u mnie ze zamklam i nie logowalam się już. Nie ma mnie na portalach z rok mimo że teraz już jestem kompletnie sama bo mój facet stawia mi ultimatum ze może wróci ale mam być normalna dla niego. On teraz od roku nie interesuje się mną spotykamy się kiedy on chce ok raz w tygodniu. Między czasie pomaga sasiadkom znajomym i Bóg wie co robi jeszcze. Zabija mnie to. Nie wiem co mam robić. Jest zimno pada nie podwiezie mnie już nie zostanie u mnie na noc. Mówi ze jak wytrzymam 2 tygodnie to się zmieni. Gdy się spotykamy jest dla mnie dobry. Ale ponieważ to jest teraz tak rzadko to ja umieram nie wiem z kim on spędza czas. Boję się. To powoduje że znowu pytam go czy ma inną proszę ze go kocham proszę by wrócił. Nic się nie zmienia. Im bardziej proszę tym bardziej jestem sama. A ja bez niego nie potrafię funkcjonować. Wiem jaki był kiedyś mimo kłótni zawsze przyjechał chętnie nocowal co ja mam robić. Ja tak nie potrafię. To już trwa rok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach