Czy to ma sens? Czy powiniem się dalej z nią spotykać?

Otóż spotkałem śliczną dziewczynę, była ubrana elekancko jakby pracowała w koropo albo w biznesie, na randce okazało się. że pracuje w !!!!!! hipermakecie na kasie. Byłem w szoku, cała moja ochota na nią spadła do zera. Czy powinienem dalej się z nią spotykać? Ja mam 30 lat ona 27. Co o tym sądzicie

Ja sądzę, że nie podałeś jeszcze absolutnie żadnych powodów, by uciąć ten kontakt.

Ale ty się z nikim nie spotykasz poza swoją mamą, która cię utrzymuje.

Głupie prowo

proszę o poważne odpowiedzi i bez hejtu

Dajcie spokój. Nawet jakby autor zarabiał tysiące to z takim podejściem umysłem pustym łbem bym go kijem nie tknela. Mam nadzieje ze ta dziewczyna i każda inna kopna cie w d**e szybko amebo

Sory ale twoje pytanie nadaje się tylko do hejtu

http://utn.pl/ZQhNK

jakim podejściem? ja nie zarabiam za dużo bo 6300 brutto, ale nie co miałbym powiedzieć kolegom, że mam dziewczynę z marketu? każdy ma jakąś przynajmniej pracownice umysłową, żona kumpla co pracuje obok jest prezesem banku :O Kobieta wyglądała na kogoś super i po prostu do niej podeszłem. Za co ten hejt? pytam czy to ma sens?

Trolle jadą schematem w swoich prowokacjach.

Widac jaka miara mierzysz ludzi....a to oznacza jedno...jestes zwyklym zerem....mam tylko nadzieje ze ta dziewczyna szybko przejzy na oczy D**EK

Ty tez mozesz kiedys pravowac w markecie baranie jeden

dołujecie mnie takimi odpowiedziami :( nie tego się spodziewałem

pissda

Koniecznie daj sobie z nia spokój. Dziewczyna zasługuje na kogoś lepszego niż ty.

jesli to na serio, to nie, nie ma sensu. Bedziecie miec mase roznic w zwiazku, znajdz kogos na podobnym poziome zarbkow. Ja zarabiam 4900, moja dziewczyna 4000 i nie chcialbym kobiety z 1500 czy 2000

prosze jacy materialisci

do autora: a gdzie w tym wszystkim można znaleźć uczucia?

jak to jest że 3 znajomych po 9 000 spotyka się z bezrobotnymi? a jeden z kosmetyczką z zawodu? dla niektórych umysłowa praca w biurze jest niewiadomo jakim prestiżem. bez względu na charakter tej pracy..

Tłumoku jeden ,piszesz "podeszłem" zamiast "podszedłem" i dziewczyna z marketu ci nie ospowiada? Takie głupie te prowokacje wymyślacie i nawet wysłowić się na poziomie nie potrafią .nędza

juz widze jak te wszytskie kafeterianki, ktore chetnie sie umawiaja ze smieciarzem, czy facetem z marketu.. taaa.. jasne

jestes wyrachowany lepiej odwal sie od tej dziewczyny bo mi jej szkoda a Ty kim jesteś bizmesmen z milionem na koncie?

nie bierz biedaczki, będziesz dojna krova

"podeszłem" Wybacz, ale pomimo wysokich zarobków jesteś ewidentnie niedouczony (o ile to nie prowo). Tu chyba nie o zarobki chodzi, jeśli uważasz, że jesteś dużo inteligentniejszy od niej i nie macie o czym rozmawiać, to oczywiście, że nie ma to sensu. Jeśli dziewczyna jest wykształcona (choć ty najwyraźniej słabo), a życie zmusiło ją do wykonywania takiego rodzaju pracy, to nie widzę żadnego problemu, kiedyś znajdzie lepszą.

to nawet lepiej, że ma słabą pracę

Ty sam , autorze, w pisaniu nie wyglądasz na kogoś super.

No bo gdzie powiedziałem że jestem super? Nie rozumiem tych zarzótów i obelg. Sam jestem dość biedny, bo 6300 brutto to niestety mało, więc chciałbym kobiete najlepiej troche bogatszą albo na moim poziomie. Nie wyobrażam sobie razem życia jak miałbym jej jeszcze dokładać.

nie ma sensu

A czy dziewczyna jest inteligentna? Praca na kasie moze byc albo chwilowa koniecznoscia zyciowa albo szczytem ambicjii... jezeli szuka kogos do zalozenia rodziny, to powinien szukac kogos o podobnej inteligencji/ambicjach.. Sama kwota zarobkow nie ma takiego znaczenia...

Taka możliwość to proszę dać znać kiedy będziesz miała chwilę czasu to jest to możliwe dzięki za info