Slub bez wesela

Witam wszystkich :) Potrzebuje malutkiej pomocy, planujemy ze swoim narzeczonym pobrac sie w sierpniu 2019. Najlepiej zoorganizowalibysmy sobie cos we dwoje.. ale niestety rodzina nigdy by nam tego nie wybaczyla. Nie mam zielonago pojecia od czego zaczac..i co zaplanowac najpierw. Czy jakas dobra duszka moglaby udzielic mi jakis rady? Od czego sie zlapac?! Pomyslelismy sobie ze moglibysmy pobrac sie we dwoje tam gdzie tylko chcemy (myslimy o jakims miejscu za granica) a po powrocie moglibysmy zoorganizowac jakies przyjecie dla calej rodziny. Czy ktoras z was organizowala takie cos? Pozdrawiam, Paulina!

my wzięlismy cywilny ślub i nie chcielismy własnie dużego wesela. Nie tylko przez koszty, ale tez dlatego, że po prostu nie lubimy tego typu imprez. Zarezerwowalismy po prostu miejsce w restauracji. wybraliśmy Chatę z Zalipia w Katowicach - jeśli o niej nie słyszalaś to koniecznie zobie zobacz. Restauracja jest styliozowana na wiejską chatę i ma liczne malowidła niczym ze wsi zalipie. No i całe przyjęcie mega sie udało, a przede wszystkim było po naszemu!

Nie kazdy musi mieć huczne wesele. My wzielismy maly, kameralny slub kościelny. Po uroczystosci zaprosilismy najblizszych (rodzicow, dziadkow, rodzenstwo, swiatkow ) na obiad do restauracji i tyle. Za pieniądze ktore mielismy odlozone na wielkie wesele pojechaliśmy na super wakacje tylko we dwoje.

Ale co mamy ci doradzic. Poszukaj sobie miejsce na ten slub, dowiedz sie jak to pogodzic z przyjazdem urzednika lub ksiedza, i tyle. Albo zrob slub na miejscu, idz do kosciola, usc popttaj o terminy, zaklep jakis, potem poszukaj uroczej resyauracji, zaklep termin, ustal liste gosci, menu. Potem zalatw sobie kamere, fotografa jesli chcesz, zacznijcie szukac strojow, pojedzcie, kupcie, potem poszukaj kwiaciarni zeby zamowic bukiecik, w miedzyczasie obraczki. No nie wiem. Potem zostaje wydrukowac zaproszenia,najpierw wreczyc je rodzicom z obszerna informacja ustna, gdzie, co,jak, kiedy, kto, ile osob, ze wiecej nie chcecie bo nie i zapraszacie tylko tych i tych i wszystko jest juz gotowe, zamowione i oplacone, odwrotu nie ma. A potem dziadkom, rodzenstwu i chrzestnym wreczacie i tyle. I identycznie w tej sytuacji gdybyscie brali slub gdzie indziej sami, a zapraszali tylko na uroczyste przyjecie. Tu nie ma zadnej filozofii, po prostu nikogo nie wtajemnicxach w kwestie organizacyjne i juz.