Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie ludzi. Niby lubią a nie odzywają się

Polecane posty

Gość gość

Zauważyłem pewną sprzeczność, na żywo niby lubią , odzywają się, ale gdy do nich napiszę nie odpisują albo odpisują na odczepnego, nie za bardzo rozumiem, zwłaszcza dziewczyny robią to nagminnie. Nie wiem o co chodzi, Mam sie od nich odczepić czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyj****e miej ;) przyjdą jak coś będzie im potrzeba. Co Ty nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj na żywo. :) Najprościej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po jakiego kija jak ich widzę są mili? rozmawiają i wgl. A jak do nich piszę nic nie piszą , owszem przeczytają ale nic po za tym, odpiszą zdawko np. "Cześć" albo "a robię to tamto" i tyle. niech mi powiedzą prosto w twarz ze nie chcą znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma po prostu żadnych głębszych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie tacy są niestety. Gdy robisz coś co nie jest im po nosie to cię zgnoja mimo że robią dokładnie to samo. Może jesteś nachalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie po prostu chce pogadać jak czlowiek z czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie odwrotnie ,jak ja napiszę to potem ze mną pisze pół dnia ,ale sama się nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może na żywo są mili bo tak wypada, ale nie chcą utrzymywać bliższych kontaktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy w realu zaczyna inicjowac rozmowy to ich olej i tyle. Ludzie potrafią być tak perfidni i złośliwi ze naprawdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to, że ktos jest miły dla Ciebie nie oznacza, że chce się od razu przyjaźnić czy utrzymywać bliższą znajomość jako koleżanka czy kolega. Z wieloma osobami si rozmawia na uczelni czy w pracy, ale niekoniecznie wchodzi w bliższe ralacje. Aha i rada na przyszłośc - pytanie " co robisz" nie jest dobrym wyjściem, bo większość osób nie lubi takiego pytania i nie bardzo wie co na nie odpisać i wymyślają coś na siłę, a tak naprawdę jak ktoś nic nie robi, to co ma wymyśleć? No i nie staraj się utrzymać z kimś kontaktu na siłę. Jak nie to nie i tyle. Ale oczywiście możesz wyjsc z inicjatywą wyjscia gdzies np., najlepiej zeby padla jeszcze jak sie spotkacie na zywo. To jest lepsze niz pisanie i pytanie sie co ta osoba porabia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzw falszywce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie fałszywce, może akurat nie szukają nowych przyjaźni, albo autor nie zdobył ich szczególnej sympatii. Ja też rozmawiam na codzien z różnymi osobami z pracy czy uczelni , a przyjaźnie się z małą ilością osob bo wiecej nie potrzebuje. I nie staraj sie kazdemu przypodobac na sile, oczywiscie nadal wychodź z inicjatywa wyjscia gdzies ,czy spotkania, ale jesli ktos Ci odmowil raz czy drugi to daj sobie spokój bo widocznie ta osoba nie szuka jakiegos kolezenstwa z Toba, byla mila i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd próbuję wychodzić do ludzi to jest wciąż tak samo, jestem odbierany jak jakiś dziwak, chociaż nie daję im żadnych powodów do tego aby mnie tak traktowali. Staram się być naturalny, uśmiecham się do ludzi, często to ja zaczynam rozmowę, jestem obyty, kulturalny. A jednak wciąż jestem odbierany jak jakiś niedzisiejszy, z tego tez powodu zawsze byłem sam, bo nie starałem się być jak inni, po prostu jestem sobą. Od niektórych ludzi owszem usłyszałem że nie chcą mieć ze mną nic wspólnego - bo sobie tak ubzdural, i jakos się nie przejąłem tym bo jak nie chcą nikogo siłą nie zatrzymam. Trochę mnie denerwuje ich zachowanie, bo ja nie daj im powodów aby tak mnie tratowali jak powietrze. Strategia izolowania się od ludzi tez nie wypala, po czasie zaczyna brakować i tak kontaktu z ludźmi. Tylko co z tego skoro oni nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. nie lubię kontaktu wirtualnego - wolę się raz w miesiącu spotkać z kimś na całe popołudnie i pogadać niż co kilka dni pisać jakieś dyrdymały na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... to wiesz , co musisz sam przeanalizować dlaczego jesteś niedzisiejszy itd. Jest takie powiedzenie ,że " jeśli wlecisz miedzy wrony musisz krakać jak one"- ludzie czesto nie rozumieja ludzi innych od nich. Nie musisz sie calkiem zmieniac, ale moze troche dostosuj sie do ludzi. I kilka wskazówek w rozmowie: - badź mily, ale nie służalczy, miej wlasne zdanie, - jednoczesnie poszukaj wpolnych cech z rozmowca, - badz pogodny, nie narzekaj, - usmiechaj sie w miare czesto - utrzymuj kontakt wzrokowy w czasie rozmowy, ale tez nie taki nachalny, że patrzysz sie komuś cały czas w oczy, - poczytaj troche o mowie ciała np. nie krzyzuj rak w czasie rozmowy, ale tego jest znacznie wiecej, - nie przerywaj kiedy ktoś mówi, - kiedy ktoś o czymś opowiada interesuj sie tym, zadawaj pytania, skomentuj to, nie mow od razu o sobie jak Ty miałes podobnie, -opowiadaj tez o sobie, ale nie zbyt dużo, dla wiekszosci ludzi ulubione tamaty są na sprawy dotyczące ich - nie wychwalaj się za bardzo, bo wielu ludzi to drazni, - jesli kogoś słabo znasz nie rozmawiaj o : przykrych wydarzeniach z Twojego zycia, czy np. chorobach itd, nie rozmawiaj też o religii i polityce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to im mowie spotkajmy sie wyjdźmy gdzieś . Co dziwne zgadzają się ale potem seria wymówek.l, bo to bo tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jak coś opowiadasz o sobie to w miare ciekawy sposób, jesli opowiadasz to nudno i monotonnie to będziesz odbierany jako ... nudny. Na wiele tez wpływa ubiór i styl bycia, generalnie ludzie bardziej lgną do ludzie podobnych do nich samych i z takimi chcą się przyjaźnić. Nie namawiam Cię do zmiany siebie, ale może dojdziesz do wniosku, ze szukasz przyjaciół wśródniewłaściwej grupy osób np. zupełnie różnych od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:15- to może spróbuj to zaproponować na bieżąco np. w tym samym dniu. Ale tak jak pisałam to muszą być osoby choć troche podobne do Ciebie bo jednak rzadko zdarzają się przyjaźnie między totalnie różnymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale są podobne no... Są.. Ale jakby nie wiem sie mnie balu czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby stwierdzić czemu tak jest trzeba by widzieć jak z nimi rozmawiasz u ogólnie cię znać. Też nie lubię gdy mnie pewne osoby zagaduja bo ich po prostu nie lubię albo nie widzę żadnej płaszczyzny porozumienia więc siłą rzeczy mnie w******ja ale jestem miła bo nie wypada wprost powiedzieć co się myśli. Kumaty zrozumie w mig. Może ty nie dostrzegasz znaków ze ktos nie życzy sobie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem otwarty w granicach rozsądku co sie dzieje.. Nie jestem w stanie powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałbym je dostrzegać u wszystkich ludzi każdy tak wobec mnie sie zachowuje, czy to u wszystkich ludzi tak jest ze są te znaki? Nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisz sobie na you tube porady Roberta Marchela odnośnie komunikacji, są świetne ;) ewentualnie innych coachów, może dostrzeżesz pewne błędy które popełniasz np. przy rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze bylem niesmialy, doznałem krzywdy od ludzi, pamiętam jak stałem sie wyobcowany i wręcz nienawidziłem ludzi. Potem nauczyłem sie wybaczać po kilku dobrych latach. Ale zawsze bylem sobą mimo ze ludzie mnie zniszczyło, ze mialem depresje przez nich. Zawsze miałem swoje marzenia, a dzisiaj? Chciałbym poznac kogos kto mimo wszystko mnie zaakceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też próbowałam to zawsze zrozumieć jak to z nimi jest ale w końcu to olałam. Szkoda mi czasu na ludzi, którzy są fałszywi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coachy.. Daj mi pan spokój... Przecież to brednie.. Człowiek taki jak ja z pewnymi niezagojonymi ranami (w dalszym ciągu to goje np. Nauczyłem sie wybaczać) to i tak chciałbym poznac kogos, kto mnie po prostu zaakceptuje takim jestem... To tyle i aż tyle.. Ale dziękuję za każdego człowieka na mojej drodzy który mnie czegoś nauczył, dzięki któremu mogłem wynieść jakaś lekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez ostatnio myślałem ze może za bardzo chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w takim skoro nie potrzebujesz rad, ja wysiadam ;) Trzeba było od razu napisać, ze chcesz sobie ponarzekać, ale nie zamierzasz w sobie niczego zmieniać bo pewnie wszystko robisz idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×