Jak można mieć ponad 30 lat i nie mieć prawka???

nawet gdy jeździ się tylko transportem publicznym to raz na czas prawko się przydaje przecież

Niektórzy się boją inni nie chcą mieć.

a gdy jedziecie na urlopy to aut nie wypożyczacie nigdzie??

Ja mam 40 i nie mam. Po sześciu oblanych egzaminach praktycznych odpuściłam sobie.

Nigdy nie nie bylo potrzebne. Mieszkam za granica, do pracy albo piechota albo swietny transport publiczny, a jak chce gdzies pojechac na urlop to od czego pociagi i samoloty, a na koniec taxi? Na jaki ch.. mi samochod, tylko koszty ubezpieczenia, podatek drogowy, naprawy i ciagle problem gdzie zaparkowac jak sie podjedzie na zakupy. Wole ta kase wydac na taksowke, na kawe i ogolnie w inny sposob. Czlowiek sie nie uwiazuje. A brak samochodu oznacza rowniez, ze nie popada sie w lenistwo i nie jezdzi do sklepu 2 uice dalej, kiedy mozna sie przejsc. I dupsko nie rosnie.

gość43 dziś to niezły z ciebie pustak, pewnie baba jesteś

gość dziś zakładam że mieszkasz w EuroArabi i w dużym mieście, to faktycznie auto zbędne, ale nie mieć prawka to raczej obciach, bo nigdy nie wiesz kiedy się przyda

ja mam 34 i nie mam,po prostu boję się jeździć,boję się nawet jako pasażer...nie nadaję się do tego

Tak samo mozna zapytać, jak mozna zyc bez angielskiego, bez znajomości worda, excela, jak zyc bez studiów. Bardzo niskie to pytanie. Prezes nie musi mieć prawka.

Mam prawko i nie pamiętam kiedy mi było ostatnio potrzebne. Wolę jeździć taxi i komunikacją miejską. W dalsze trasy pociąg. Auto potrzebne mi było tylko na wsi, w mieście, to tylko zbędny kłopot. Za granicą z kolei, zwłaszcza w egzotycznych miejscach warto wynająć miejscowego kierowcę, nawet jak sam jesteś kierowcą rajdowym

jak macie tak jeździć jak tutaj to lepiej nie róbcie prawa jazdy https://m.youtube.com/watch?v=JX9jUhoQXFE

Nie każdy ma predyspozycje do bycia kierowcą, niektórzy być może nie widzą siebie w tej roli ani nie czują zbyt dobrze i pewnie i nie widzę powodu by zmuszać ich do tego. Wiek tu nie ma nic do rzeczy, jak ktoś jest ogarnięty, ma trochę pokory i ogłady na ulicy i głowę na karku to może być dobrym kierowcą w wieku 20 lat i taka osoba niech spokojnie rozsądnie jeżdżąc zdobywa doświadczenie. Ktoś inny nawet w wieku 30 czy 40 lat może nie czuć się pewnie i dobrze za kierownicą i lepiej niech na siłę nie wsiada za kierownicę niż ma być zagrożeniem dla siebie i dla innych. Ją jeździć uwielbiam, za kierownicą czuję się jak ryba w wodzie a mimo tego nie uważam się za nieomylnego kierowcę mimo tego że mam dwie kategorie a od ponad roku jeżdżę zawodowo w dodatku wożąc ludzi. Nawet cieszę się że nie wszyscy mają prawko bo dzięki temu ludzie korzystają z komunikacji publicznej i mam kogo wozić a wśród pasażerów nie brakuje wielu fajnych pozytywnych ludzi, którzy przecież nie są gorsi mimo tego że wielu z nich nie posiada prawka. Posiadanie bądź nie posiadanie jakiś uprawnień w żaden sposób nie świadczy o wartości człowieka.

A jaki to problem mieć prawko w dzisiejszych czasach jak mozna kupic chociazby z dokumencikpl? Trzeba byc obrotnym :D

a co to moze Kogos obchodzic? ludzie wy jacys jeb`nieci jestescie! nie macie innych problemow?

Moja żona nie może mieć prawka bo od lat nie może się nauczyć znaku ustąp pierwszeństwa. Myli go ze zwężeniem drogi i innymi. Ja mam prawko ponad 10 lat. Zawsze to ja prowadzę ponieważ boję się że gdy będę pasażerem to przez głupotę kierowcy zginiemy. Na drodze trzeba mieć refleks i umieć przewidywać co stanie się za moment.

Ja zrobiłam po 30tce,bo mnie namawiali. Nie jeżdżę,bo się boję. Nigdy mnie nie ciągnęło do tego.

To zalezy. Moja mama mnie urodzila jak miala 21, pozniej poszla na studia a prawko oblała 10 razy.

Kiedyś nie było samochodów, póżniej nie było ich za wiele, a ludzie jakoś sobie radzili. Kiedyś tu był dobry tekst, czy zostać piekarzem, czy mechanikiem samochodowym, wiadomo, ludzie bez chleba jakoś się obejdą, ale bez auta już trudniej... :D

A czy wszyscy muszą wszystko mieć? Jebnij się autorze w ten pusty łeb.

Tak mówi sporo osób, które nie jeździły ani nie zdawały egzaminu w większym mieście heh

Ja mam kategorię b. Nie zrobilem na ciężarówki i autobusy. Teraz źałuję.

Tak jak można być dorosłym człowiekiem i mieszkać z rodzicami,nie mając własnego mieszkania..

Ja np miałam lęki. Wszystko było dobrze do puki nie egzamin i wyjazd w miasto.Wtedy do mnie doszło że jestem odpowiedzialna tez za innych na drodze,a to mnie wprawilo w takie lęki, ze zdretwialam,porzygalam sie,nie czylam rąk i nóg i podziekowalam.A swoją drogą ,czy ty żyjesz życiem innych bo nie masz własnego? Normalnych ludzi nie obchodzi kto ma prawko,nikt z nikogo nie żyje , i nie potrzebuje czyichś dokumentów półglowku

Ja mysle, ze jestem wiekszym frajerem. Mam prawko od 18stki a mam 35 lat i ani razu nie prowadzilem auta. Szczerze mowiac juz zapomnialem jak sie to robi.

nie wiem jak wy ludzie żyjecie, może konia kupić i prawko nie potrzebne, a też dojedzie gdzie trzeba

Wspolczesni ludzie sa uzaleznieni od techniki. Malo kto dzis wie, ze istnieje cos takiego jak slownik ortograficzny.