Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DŁUGI BANKOWE PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość gość

Takie pytanie, czy jeśli ktoś wziął kredyt i go nie spłacić., bo zmarł. to czy rodzina ,musi to zrobić, czy nie zawsze, dodam że osoba, nie miała żadnego majątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że musi; długi są częścią spadku. Więc są trzy drogi: odrzucenie spadku (jest na to 6 mies. od dowiedzeniu się o zejściu spadkodawcy), przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza czy jakoś tak i przyjęcie spadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pół roku nie zrezygnujesz z długu to przechodzi na rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem, wybaczcie,jakiego spadku? gość nie miał nic, zostawił niespłacony kredyt z banku, jego syn ma 17 lat, jest matka i bracia, więc co??Nie trezba tego spłacać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz nikłe szanse żeby z tego wyjść ale w 90% trzeba spłacać długi po zmarłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się oni zrzekną długu to bank będzie szukał innych jeleni z jego rodziny do spłaty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sprawdziliście czy przypadkiem kredyt nie był ubezpueczony w banku na wypadek śmierci kredytobiorcy? przeczytajcie dokładnie umowę i załączniki do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spłata długów przechodzi na pokolenia młodsze w rodzinie jak ty nie spłacisz to twoje dzieci będą spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, to nie o mnie chodzi ale inną rodzinę, nie wiem czy kredyt był ubezpieczony, chciałem tylko wiedzieć czy ta rodzina zmarłego, będzie to splacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz mieć majątku by ktoś po tobie dziedziczył. Własnie długi na przykład - to jest składnik majątku. Jak już ktoś napisał, trzeba sprawdzić czy kredyt był ubezpieczony od śmierci i co wazniejsze jakie są wyłączenia w takim ubezpieczeniu (to jest wyszczególnione w OWU będącym załącznikiem do ubezpieczenia). A po wtóre trzeba odrzucić spadek i jest na to pół roku. Po tym czasie pozamiatane i długi przechodzą na spadkobierców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest taki haczyk, ten zmarły popełnił samobójstwo, więc nie wiem czy to coś zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmienia i to bardzo dużo. Żadne ubezpieczenie kredytu nie obejmuje śmierci wskutek samobójstwa Sprawa pozamiatana. Pozostaje tylko odrzucenie spadku lub przyjęcie z dobrodziejstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak myślałem, bardzo dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:25 teraz wszyscy dziedziczą z dobrodziejstwem inwentarza. Jeśli Dług o przewyższają wartość majątku to różnicy spadkobiercy nie muszą płacić. Mozecie olac sprawe i Wniosku o stwierdzenie nabycia spadku nie musicie składać. Bank sobie sam zlozy taki wniosek i ustali soadkobuerciw jak bedzie chcial Spadku bym nie odrzucala bo przechodzi potem na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jeśli zmarły nie miał majątku to nie musicie się martwić bo po zmianach październik 2015 jest ograniczenie odpowiedzialności za długo spadkowe. Jak ktoś się zgapi i nie złoży oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu to odpowiada za długo tylko do wartości majątku zmarłego. No zmarły miał mieszkanie o wartości 100 tyś złoty. Długi 150 tyś to nikt bankowi nie musi zwracać tych 50 tyś. Jeśli np ma długi 20 tyś to albo placimy albo bank jak jest hipoteką przestaje mieszkanie a wy otrzymujecie różnicę. Z odrzuceniem spadku jest ten problem ze przechodzi na kolejne gałęzie rodziny a przy obecnych przepisach jest to bez sensu skoro prawo chroni spadkobierców. Najlepiej niech żona zmarłego wniesie do sądu o przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza. Skoro nic nie miał to nic mu nie zabiorą. Chyba że ma Cię na współwłasność z żona. Ale i tak sprawy spadkowe trzeba by załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×