Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy, ze stresu zaczęłam się jąkać! :(

Polecane posty

Gość gość

Pomocy! Jestem bardzo nieśmiałą osoba, zawsze się wszystkim stresuje! Bardzo stresuje mnie rozmowa z drugim człowiekiem, płaczę mi się język i nie wiem co mam mówić. Ostatnio zauważyłam, że zaczynam się jąkać z tego wszystkiego :( w pracy nie mogę się normalnie wysłowić bo jak mam coś komuś powiedzieć to mam stres i w głowie myśli by się mi się tylko język nie poplątał :( co mam robić? Nie radzę sobie już z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdzirze jedno w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kato to facet chyba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W korporacji.. pracuje u nas koło 70 osób.. moja praca jest typowo biurowa, związana z dokumentami i fakturami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciekawosci..ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedulka, jąkać się zaczęła, jaką wrażliwa:p Zmień pracę jak nie odpowiada:p pomyśl o tych, którzy muszą pracować z tobą i są narażeni na twoje humory:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są humory.. po prostu ja bym chciała być wygadana a tak tylko się kompromituje :( zarabiam najniższą krajową. Zależy mi na pracy bo jak sobie pomyślę, że miałabym szukać czegoś to nie wiem jak sobie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś mi powiedział, że to na tle nerwowym mam takie blokady podczas mówienia.. po prostu jak rozmawiam z kimś to w głowie mam tylko to by się nie pomylić a tym samym nie skompromitować.. jak się zaczynam jąkać to zaraz robię się bardzo czerwona i wtedy już się tak stresuje, że nie mogę słowa wydusić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat, masz/mialas faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kato dziś Mysle, ze ostre rypanko analne jest panaceum na twa dolegliwość. Pomysl o tym... x Tak wiemy, że ty jedyne o czym myślisz to tylko rypanko analne. Masz chociaż stałego partnera czy dorywczo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata.. problem narasta z wiekiem.. wcześniej miałam mniejszy problem z wysławianiem się i byłam bardziej odważna i otwarta do ludzi.. a z czasem zaczal się pogłębiać u mnie problem z rozmową z drugim człowiekiem :( stres mnie paraliżuje.. mam męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm dziwnie troche ze teraz gorzej..nie uklada sie w malzenstwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumpela tak miała, jąkała się i to było na tle nerwowym, o dziwo nie pomógł ani psycholog, ani psychiatra, tylko . . . . logopeda. Teraz nie ma "śladu" po jąkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trening z fiutem w ustach poprawi ci wymowe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie stresuje sie na punkcie pracy tylko samego rozmawiania, popracuj nad pewnoscia siebie i swoja wartoscia jako czlowiek i zastosuj nastawienie do swiata typu: huj wam wszystkim w d**e, wyj****e mam na was, mowie do was bo musze i uszanujECIE to. Powtarzaj to sobie jak mantre byle w myslach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca nad wartością swoją jako czlowieka będzie bardzo długo trwać a niedługo emerytura, nie zdąży się uczlowieczyć tak, by pracownicy ja szanowali a ona to sobie uświadomiła, wtedy nie miałaby stresu i przestalaby się jąkać.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ma życie osobiste, praca nie definiuje człowieka i nie o wartość jako robola mi chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo co autorka.niby znam psychologie,teoretycznie wiem,że powinno sie trenować rozmowy z ludźmi żeby sie z tym oswoić ale jak przychodzi co do czego to ,,mówię z lękiem - cicho i mało''. autorko! wiele osób LUBI takich ludzi jak my bo to oni chcą sie wygadać a my ich wysłuchamy.gaduły nie mają aż tak dobrze na tym świecie.weźmy to jako zalete i nie przejmujmy sie tym stresem i jąkaniem.zaakceptujmy to,że my sobie jąkamy bo sie stresujemy - po prostu jesteśmy mega wrażliwi i tak reagujemy,ale to nam w niczym nie ujmuje - nadal jesteśmy tak samo wartościowi jak inni ludzie. to,że ktoś super śpiewa bo jest piosenkarzem nie oznacza,że my jesteśmy gorsi od niego bo nie umiemy śpiewać tak jak on - nie,nie to samo jest z jąkaniem - każdy jest inny. XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×