Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety sie maluja , a mezczyźni pompuja bice?

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego chca stworzyc ,, to pierwsze wrazenie,, czyli byc tacy z***bisci, skoro tak z czasem wychodzi jacy są? Czy to ma sens? Dlaczego kobiety musza sie malować, stroic? Czy zakochujemy sie w wizerunku, w fatalaszkach, namalowanej twarzy? Dlaczego mezczyźni budowuja swoje muskuly sztucznie, udajac , ze sa silni, jak i tak po czasie wychodzi, ze ucieka jak ktos pierdnie? Czy nadmuchane kobiety i napompowani mezczyzni nie widza tego, ze to slabe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka    1999
Żeby pewne rzeczy podkreślić, zatuszować (pryszcz w gimnazjum) i najważniejsze czuć się dobrze dla siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asiutka, ale jestes piekna i wartosciowa bez tej tapety, jestes taka wlasnie z tym pryszczem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos kamufluje ciagle to kim jest , to z czasem to i tak wyjdzie... dlaczego naturalnosc nie jest postrzegana jako piekna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wartościowa:p obłudnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka    1999
no ale nikt nie mówi o nie wiadomo jakim makijażu, tylko dobranym do całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.10 bo tylko piękna naturalność jest piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy naturalność? Brak makijażu u kobiety i bebzon albo kości wystające faceta? Każdy w miarę inteligentny człowiek wie że bez tapety wygląda się inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg tak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy,, trzeba,, sie malowac, by sie spodobac? a jak sie nie pomalujesz, to sie nie spodobasz... przeciez podstawa jest to jakim jestes czlowiekiem, a nie to czy sie spodobasz... bo sie pomalowalas, czy to czy wyswiczyles bica .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja rozumiem, sa gody, samiczki chca przyciagac, a samce chca byc wybrani;-) ale czy sensem zycia sa jedynie te gody? gdzie wiadomo, ze po calym tym cyrku przychodzi szara rzeczywistosc, mlode sie urodzily, samiec idzie szukac ladnieszej samicy , ta samiczka co sie stroila juz idzie w odstawke, bo ma mniej czasu na stojenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze zdecydowana większość kobiet maluje się dla własnego samopoczucia a nie po to by się innym podobać. Doszukujesz się w tym sposobu ma podobnie się komuś a ludzie dbają o siebie dla siebie przede wszystkim. I nie pieprz że natura jest kul bo akceptujecie ja tylko u pięknych kobiet którym to niepotrzebne. Takie zaklamywanie rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak powtarzalne, ze az nudne, a ludzie to robia nadal , one beda sie malowaly on bedzie pokazywal jaki jest meski, wszystko by pojawil sie nowy czlowiek, ktory bedzie robil to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.23 juz to widze, ze jakbys byla na bezludnej wyspie, to bys sie malowala dla siebie ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,23 wiec nie zaklamuj samej siebie, ze malujesz sie dla siebie. Malujesz sie by poczuc sie lepiej wsrod innych, bo bez makijazu nie czujesz sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bezludnej wyspie martwilabym się raczej o przetrwanie niż tapetę. Robisz to dla siebie bo wiesz ze wyglądasz lepiej, naprawdę kogoś dziwi ze człowiek lepiej czuje się gdy się pomaluje czy zadba o ciało? Rzygać się chce już od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się nie maluję ani nie pompuję bicy. Kim jestem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej ale musimy odróżnić tapety od makijażu, bo to pierwsze nie jest nawet ładne. Makijaż jest wyrażeniem stylu, niby nie szata zdobi człowieka ale zaraz ludzie oceniają inaczej jak się ma szminkę czy nie, przypisuje się cechy osobowości "śmiała/ nieśmiała" no ale w praktyce wychodzi różnie. O i tapeta to jak znak gotowości do godów, laska ma kompleksy, kreuje nową twarz, szczególnie te brwi, łatwo z*****ać, starczą komplementy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,31 jestes soba i nie probujesz udowodnic, ze jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak pompowanie bicy daje mi siłę na otwieranie słoików z ogórkami, to nie jestem sobą i muszę sobie kogoś do tego znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz wizerunek to też my sami. Jak ktoś lubi o siebie dbać czy bawić się wyglądem to bycie "naturalnym" jak hipis w 69tym byłoby udawaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko piękna kobieta może obejść się bez makijażu, brzydkie kobiety bez niego są po prostu zaniedbane lub są chłopobaba mi 8 nic z nich kobiecych nie zrobi, bo brak takiej pani seksapilu 8 kobiecości, nawet jak się i maluje to wygląd jak chłop przebrany w sukienkę i pomalowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiedz, kiedy jestem sobą Twoim zdaniem: W pracy: bez makijażu, w prostych ubraniach (taki luźny-biurowy styl, spódnica, bluzka, sweter), włosy tylko rozczesane, delikatna biżuteria. W weekend: z mocnym makijażem (smokey eye od rana), włosy ułożone, sporo biżuterii i specjalne dobrane ubrania w specyficznym stylu - spodnie z dziurami, koszulki z nadrukami, wymyślne buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje "ja", "id" oraz "ego" się nie pokrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, że nie ma "id" i "ego"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie zasłaniając się starym narkomanem który wymyślał na poczekaniu teorie których nie raczył nawet testować (w przeciwieństwie to prawdziwych psychologów i psychiatrów) - możesz odpowiedzieć na proste pytanie które zadałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A udowodnisz mi to? Jak się w empirii nie da udowodnić to guzik obalisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę udowadniać, jeżeli nie ma nawet podstaw żeby w coś takiego wierzyć, a istnieją badania które dużo lepiej określają osobowość to spokojnie można wrzucić to między bajki typu "chłopcy chcą seksu ze swoimi matkami". To jak , odpowiedz na pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste pytanie: która ja jestem prawdziwa, ta w pracy czy ta w czasie wolnym? Oczywiście mówimy tylko o wyglądzie, bo autorka tematu "bycie sobą" tylko tak płytko ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka porzuciła temat jak tylko czytelnicy zwócili uwagę jak płyto ocenia ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×