Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Insta matki

Polecane posty

Gość gość

Czy ja jestem nieudolna czy zycie z insta to fake??Mam dwoje dzieci i nie mam czasu is do wc a co dopiero robic insta fotki w 1000 stylizacjach.do tego moje dziecko nie spi i wdzien i w nocy.nie mam czasu sie umalowac.a one odwalone zrobione dzieci usmiechniete.starsze dziecko odstawione.nienawidzi siostry za to ze zabrala jej mame.na insta dzieci sie przytulaja kochaja.co ze mna nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz czas oglądać czyjeś wyreżyserowane życie to nie jest z tobą jeszcze tak źle. Ja nigdy nie wchodzę na instagram, bo najzwyczajniej w świecie wyrosłam z bajek, czego i tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko z tobą ok. Na insta świat zawsze jest idealny. Mnie to zawsze rozbraja idealny porzadek w pokoju dziecięcym ( w kolorze szaro białym oczywiście ) . Zabawki poukładane etc. Myślę że są one robione zaraz jak tylko pani sprzątająca wychodzi. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.03 brawo :) tez mnie zawzsze zastanawia kto na to wchodzi i oglada. Co kogos obchodzi czyjes zycie. Przeciez logiczne ze raczej nikt nie da foty jak jest sie po nieprzespanej nocy i obrzyganym bo akurat niemowlakowi sie ulalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak ten wieczny porzadek, biale mebelki... mama jak milion dollarow. Ciekawe kto normalnie ma na to czas.. zeby byl taki porzadke wszystko poukladane, itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam dwójkę dzieci i znajduje czas dla siebie. Dodam, że nie mam pomocy babć. Ale żeby nie móc iść do WC? Sorry ale to wyłącznie twoja wina, bo nauczyłaś, że jesteś na każde zawołanie. Nie jestem idealna inst matka ale nie wyobrażam sobie cały dzień chodzić w wyciągniętym tshircie i dresach czy nie umyć włosów. Codziennie robię makijaż, ubieram czyste ciuchy. W domu nie mam idealnego porządku jak z katalogu ale zawsze jest ogarnięte tak, że kiedy przyjdzie ktoś z niezapowiedzianą wizyta to się nie wstydzę. Dzieciaki w pokojach maja porządek, bo są tego nauczone. Wiec zamiast narzekać polecam wziąć się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co bys zrobila jak dziecko by sie darlo ze az sine sie robi a dziecko ma 3mc.uwazasz ze wymusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.35 Niektórzy mają żywiołowe dzieci, wszędzie ich pelno, ciekawe świata a nie takie mamyje co jak posadzisz w kar tak potrafią przesiedzieć z jedna zabawka 2 godziny. Wtedy możesz się malować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:46 Tez mam żywiołowe dzieci ale wiedzą gdzie jest granica. Nie biegnę na każde zawołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:38... dokladnie, kto ma dzieci bez problemow nigdy nie zrozumie jak to jest miec dziecko ktore ma np kolki wiekszosc doby. Nie dosc ze w nocy nie spie to w dzien non stop noszenie i masaze brzuszka zeby maly sie wypierdzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że na instagramie są wyselekcjonowane zdjęcia robione 5 min po sprzątaniu ale... dla mnie to też nie jest normalne, jak ktoś nie może wyjść do toalety albo do południa nie ma czasu zjeść śniadania. mam troje dzieci, w tym bliźniaki i wszystkie wiedzą, że mama to też człowiek. ma prawo poczytać sobie książkę, w spokoju zjeść albo wziąć kąpiel. mądre dziecko potrafi zająć się sobą na te kilka, kilkanaście minut. pobawić się w coś, porysować, pograć w grę, pooglądać książeczkę, itp. pisanie, że dziecko jest "żywym sreberkiem i ciekawe świata" to dla mnie pomyłka :O naprawdę to taka duma mieć dziecko, które nie potrafi 5 minut usiedzieć spokojnie, włazi na meble i okna, o wszystko wyje...? jak dla mnie to braki w wychowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam zadnego instagrama i zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wolę mieć "mameję", która posiedzi sama w bujaczku przez 5 minut niż małpkę, która nie da się matce nawet wysrać za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to oświećcie mnie jak wytlumaczyć niemowlakowi żeby nie był "małpą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, może źle do tego podchodzisz. Ja mam dwójkąę,pracuję i mam czas dla siebie i też dla dzieci. Dobra organizacja to podstawa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moje dziecko ma dop 3mc i jak placze to mam ja zostawic zeby nie byla "malpa"??jak jej wylumaczyc?? A zostawiac probuje ciagle nie biegne od razu to ona sie zanosi az sie dlawi a tego nie moge juz sluchac i ja biore i przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez rozwalaja takie baby. Moja sasiadka jest taka instamatka z ponad 20 tys obserw. Widze,.ze duzo dostaje rzeczy do reklam. A to.akurat fajne. Stylizacji.milion, dziecko co.chwile w innych ciuchach. Ja bym sie bala pedofilow i.zboczencow. Na ulicy wyglada normalnie/przecietnie, przy kosci ale.na fotach ahha ksiezniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jak była mała również nie chciała sama leżeć,spać itp było noszenie bujanie przytulanie i fakt było to bardzo męczące ale trzeba to przetrwać po prostu niektóre dzieci są wymagające bardzo .a insta się nie przejmuj droga autorko tam większość nie jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, z Tobą wszystko w porządku. Po prostu masz niemowlę z kolką i zazdrosne starsze dziecko, jesteś wykończona i to normalne. Poza tym nie urządzasz ze swojego życia teatru tuszując ewidentne braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to mam wrażenie, że teraz jest jakaś moda na niegrzeczne dzieci, matki się wręcz przechwalają, która ma gorzej i całe dumne z tego, że mają "żywe sreberka". W rzeczywistości to zwyczajnie niewychowane dzieciaki. Zamiast zazdrościć kobietom z instagrama weźcie się lepiej za wychowywanie swoich dzieci. Przeczytajcie parę książek z zakresu psychologii - tylko nie modnych poradników, polecam podręczniki akademickie. A może wtedy i Wy będziecie miały czas iść do wc, albo nawet ładne zdjęcie zrobić. Aha! I sprzątać zabawki też można dzieci nauczyć. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam "białe mebelki", porządek w domu, porządek w biało-szarym pokoju dzieci, codziennie makijaż i swoje dzieci . Nie mam za to insta :p Ale nie o tym... Gdy byłam w pierwszej ciąży, wszyscy mi mówili, że to niemożliwe. Że zabawki będą wszędzie, że dziecko będzie ze mną spać, że biały fotel do karmienia to pomyłka...i wiele innych. Potem słyszałam, że "akurat miałam szczęście i przy drugim dziecku to dopiero zobaczę". A ja im udowodnilam z dziką satysfakcją , że nie mieli racji. Że jeśli tylko mamy zdrowe dziecko - bez poważnych zaburzeń, dysfunkcji to wszystkiego można nauczyć, wszystko można wypracować. Wystarczy chcieć i się postarać. I jakoś do dzisiaj nie "zobaczyłam". Przy jednym dziecku to była wręcz bajka. Z dwójką trochę trudniej, trzeba było trochę więcej pracy włożyć, ale też wszystko jest do zrobienia. I żeby nie było - moje dzieci nie są "mamejami". Są normalnymi, wesołymi, mądrymi dziećmi :) Nie mam też sztabu niań czy babć - niania tylko dorywczo, kiedy chcemy iść do kina :) Ale może zwyczajnie nie każdy powinien te dzieci mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne, dołujcie autorkę. Nikt tak pięknie nie potrafi dokopać kobiecie jak druga kobieta. Przecież dziewcxyna pisze, że jej dziecko ma 3 miesiące więc mowy nie ma o "niegrzeczności". A że starsze dziecko jest zazdrosne, no cóż, też byłybyście zazdrosne, gdyby mąż nagle przyprowadził do domu inną kobietę i wiekszość czasu spędzał spełniając jej kaprysy, a wam jeszcze kazał być dla niej miły, bo właśnie tak to wygląda z punktu widzenia kilkulatka. Autorko nie wchodź na instagram i nie dołuj się, jak słusznie napisał ktoś wyżej te fotki to bajka. Dzieci mają to do siebie że rosną, za jakiś czas będziesz kolki miną, młodsze złapie kontakt ze starszym, a za 2-3 lata też będziesz miała idealny porządek, a może nawet białe mebelki ;) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mieszkanie w stylu tych "insta matek", ale mam tyle szczęścia, że dzieci nad wyraz spokojne. A bałagan niewielki-mają mało zabawek. Kwestia zorganizowania no i szczęścia czy trafi ci się dziecko spokojne czy maksymalnie wymagające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda, ja mam dwójkę dzieci, jedno ma niecałe dwa lata a drugie 5 miesięcy. Mam czas na wszystko. Paznokcie, brwi i włosy robie sama w domu, bo mam wykształcenie w tym kierunku. Np teraz mlodsza śpi, a starsza układa wieże z książek. Wczoraj wysprzatalam całe mieszkanie, więc dziś nie mam nic do roboty. Dopiero na 15 robię obiad i może pranie wstawię. Siedzę pije kawę, oglądam tv i przeglądam internet. Nawet mi się nudzi, ale co tu robić jak wszystko zrobione. Z córką się pobawię, o 13 łapie drzemkę a ja się wezmę za obiad. Zaraz ogarnę włosy i zrobię makijaż. Na Instagramie już dodałam jedno zdjęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dodam że mimo wszystko schudłam w ostatnich miesiącach 15kg, siłownia itp, i też znalazłam godzinkę dziennie na to, mimo że karmię piersią. Ale męża mam wspaniałego. No i starsza córka super zdolna, mówi wszystko, więc zawsze wiadomo o co chodzi. Je sama, czasem trzeba pomóc jak kończy i mało zostało w talerzu to jej ucieka, śpi sama w swoim pokoju, zasypia sama, nawet się sama myje, wiadomo trzeba pilnować i poprawić mydelkiem. Potrzeby załatwia na kibelek, sama się potrafi bawić, więc nie jest żadnym obciążeniem. Młodszą więcej wymaga ale i tak jest grzeczna. Ja z kolei nie rozumiem osób które mają syf w domu i brak czasu na wszystko. Ale prawdopodobnie to mi trafiły się grzeczne i mało wymagające dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze się wypowiem na temat siostrzanej miłości. W ogóle nie jest zazdrosna. Jak wróciłam ze szpitala to młodszą tylko karmiłam, a 99% czasu poświęcałam starszej córce. I starsza sama załapała. Jak mlodsza płakała to było " tata Iga płacze ! Mama cycka dać ! " No taki mieliśmy ubaw z tego. Teraz jest nie inaczej, usypiam młodszą a starsza " jeszcze nie dałam Igusiowi buziaka ( podchodzi daje buzi, głaszcze po główce) dobranoc igusiu, słodkich snów, śpij słodko, aaaa kotki dwa.. " no po prostu beka taka haha ale czasem zabiera jej zabawki tzn starsza zawsze chce się bawić tym czym bawi sie mlodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za wsparcie.no moze ja sie nie nadaje na matke.a mojs 3 mc spi ardzo malo w dzien i caly czas sie przebudza wiec za duzo nie moge zrobic.na noc usypiam ja ok1h-1.5 wiec jak usnie ok 21 to ja tez padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jesteście dorosłe matki, a zachowujecie się jak niedojrzałe nastolatki. Serio macie instagramy i oglądacie pseudoidealne życie innych? Mnie takie bzdury kompletnie nie interesują. Nie mam instagrama, i facebooka i innego badziewia. W moim środowisku to obciach mieć tam konta. Jak moja córka podrośnie i nie założy konta na jakimś bzdetnym portalu to uznam to za sukces wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, są dzieci i dzieci... ja nie powiem że "nie mam kiedy" zjeść śniadania czy iść do wc, bo mam- ale wtedy mam malucha jęczącego u kolan, albo płaczącego pod drzwiami toalety. Jakoś mi się odechciewa robić zdrowej sałatki, przegryzam cokolwiek w biegu, a w toalecie spędzam tyle czasu ile muszę. Robię makijaż i układam włosy właściwie tylko kiedy wychodzę gdzieś sama, czasem jak wstanę przed dziećmi. I ktoś kto pisze że dzieci można "wychować" kiedy mają 3 miesiące, pisze bzdury. Tak, miałam wtedy porządek w mieszkaniu, co jakiś czas ciasto upieczone, zawsze się starałam dobrze wyglądać. Bo moje dzieci przez pierwsze pół roku były istnymi aniołkami, spały większość doby, szybko przesypiały całe noce, pięknie jadły, nie miały problemów ze zdrowiem, cud, miód i orzeszki. A potem... przecież nie zaczęłam ich inaczej wychowywać czy pielęgnować. Ot, miały (młodsze dalej ma) taki głupi okres, kiedy niewiele wytłumaczysz, a dziecko niewiele powie, jest mobilne więc narozrabiać potrafi nieźle. Pewnie że uczyłam i tłumaczyłam, u starszego widać efekty, ale na te efekty trzeba czekać. Żadna twoja wina że dziecko ma kolki, że chodzisz niewyspana, że płacze za tobą. Już noworodki mają różny temperament i potrzeby. Nie mam wprawdzie instagrama, ale nie dziwię się że ktoś tam wrzuca wyłącznie ustawione zdjęcia, trudno chwalić się bałaganem czy obrzyganą koszulką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko . Przestan byc idealna matka. Wyspij sie w czasie kiedy dzieci nie szwedaja sie po podlodze. Napij sie wina/ wodki/piwa gdy dzieciarna w lozkach. Kopnij zabawki pod kanape ,zeby wygladalo ze jest ladnie. Wrzuc na luz i p*****l instagram. Wyspij sie ! ,odpocznij !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×