Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zweryfikować czy dziewczyna będzie dobrą, kochajaca żoną?

Polecane posty

Gość gość

Tyle tu tematow nieszcześliwych facetów ktorzy dali sie zmanipulowac i sprowadzic jedynie do roli dawcy nasienia ze zastanawiam sie jak sprawdzic czy dziewczyna ktora teraz mnie kocha i jest dla mnie czula nie stanie się wiedzmą po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak połyka to znaczy ze cię kocha i będzie bardzo dobrą żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metodą radiestezyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ożenić się i się przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj takiej co ma 26-28 lat i przez ostatnie dwa, trzy lata nie była w związku, będziesz widział, że to nie jakieś ****adło. Najgorsze są takie co wpadają jak mają około 20stki, po paru latach dochodzą, że zmarnowały młodość i chcą znowu pożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym czy da się z nią rozmawiać i jak rozwiązujecie kłótnie, i czy w związku jest więcej niż tylko cielesność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 W punkt. Nic dodac, nic ujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka co ma 26-28 lat i przez ostatnie 3 lata nie była w związku? Haha to niezły musi być pasztet, ale rozumiem ze żadna inna na ciebie nie poleci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako radiesteta zbadałem setki par, czy nadają się do siebie. Potrzebuje 2 lewe ręce, foto albo lewą rękę, albo 2 foto. Pomyłki wykluczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym co ktos wyzej napisal o rozmowie i rozwiazywaniu klotni, o umiejetnosci chodzenia na kompromisy, po tym jak na codzien sie zachowuje, czy po partnersku czy bardziej roszczeniowo typu daj, kup, ugotuj, upierz mi, zawiez mnie tam, zrob itd. Zalezy co w twojej glowie znaczy "czula" i "wiedzma". A w ogole to najlepiej mieszkac ze soba jakis czas, nawet kilka lat, zyc juz jak pelnoprawne malzenstwo, wtedy sam slub/papierek nic nie zmieni, bo nikt nie da rady grac 5-6 lat pod,jednym dachem, no chyba,ze jakis wyjatkowy socjopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się z kim chciałbyś spędzić resztę życia i się zestarzeć? Z przedsiębiorczą karierowiczką o feministycznych poglądach, czy z ciepłą kobietą, nastawioną na rodzinę, która troszczy się o mężczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo nikt nie da rady grac 5-6 lat pod,jednym dachem" Moi znajomi byli razem 6 lat, mieszkali ze sobą. Po ślubie ona przychodziła czasem do mojej siostry i się żaliła, że jej facet zmienił się nagle o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że kobieta nie jest ciągle w jakimś związku, nie oznacza, że musi być od razu pasztetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lonstar swego czasu madrze o tym spiewal: a co mi kobieta co rzuca się w oczy Na co ta co rzuca mnie po pięciu dniach Ta z powodu której nie sypiam po nocy Ta co nie uznaje mych nałogów i wad Na co mi ta co doprowadza do szału Ta co ćwiczy na mnie swój zbawienny wpływ Wolę taką co mnie doprowadza do domu kiedy przedozuje moją dawkę pięciu piw Ref.: Dlatego kocham Ciebie, Kocham Ciebie, kocham Ciebie, Cały czas, tylko ty, tylko ty Na co mi dama w sprawach seksu obeznana Ta przy której muszę puszyć się jak paw Wolę tę co ze mną noc przegada do rana I nie znudzi mnie już następnego dnia Ref.: Dlatego kocham Ciebie, Kocham Ciebie, kocham Ciebie, Cały czas tylko ty, tylko ty Nie pociąga wcale mnie ta co gwiazdy z nieba chce Ta od kreacji emancypacji Nie słodki tuman nie bizneswoman Nie alter ego tylko ty Ref.: Dlatego kocham Ciebie, Kocham Ciebie, kocham Ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nigdy się nie wie, ale na tym polega zaufanie i miłość. Przede wszystkim jest zwolennikiem reperowania, a nie wyrzucania i zmiany na nowe. Jeśli coś nie działa, napraw, a nie wyrzucaj. Najważniejsze to rozmawiać w związku, poruszać nawet trudne i niewygodne tematy. Im wcześniej wiecie o sobie różne rzeczy, tym lepiej dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś w stanie tego sprawdzić z prostej przyczyny. Aktualnie ślub wygląda tak że nie zależnie czy Ty coś wywiniesz czy żona to ukarany będziesz tylko Ty ;). Co to oznacza taki stan rzeczy? Że jesteś na jej łasce lub niełasce ;) Przykładowo po 2-3 latach po ślubie stwierdzi że ona musi poszukać siebie an nowo ;) Więc jak wszystko dobrze rozegra to puści Cie w skarpetkach a za Twoją kasę i w Twoim domu będzie się zabawiać z nowym fagasem. Ślub to przeżytek. Jak zaczniesz fikać to policja i niebieską karta nawet jeżeli ona kłamała to z automatu lecisz do paki na 24h :D Pamiętajcie że ślub jest dla Kobiet dlatego to one dążą do niego nie Mężczyźni. Dlatego że wtedy zyskują władze absolutną i jak się nie podporządkujecie to Kobieta może was zniszczyć kiedy będzie miała tylko ochotę a wszyscy wiedzą że to mściwe stworzonka są <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj intercyzę. Jak zareaguje fochem to wiedz, że coś w tej jej główce się dzieje w stylu "nic z tego nie będę miała?" "możesz odejść bez konsekwencji!(a to dobre)", albo przeraża ją wizja, że nie może na tobie żerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to trafila na typowego socjopate, tacy potrafią grac nawet cale zycie jesli widza w tym cel, a skoro maz nie widzial celu ukrywania sie po slubie to odkryl swe prawdziwe oblicze. Pozostaje współczuć, normalni ludzie nie ukrywaja tyle czasu swego oblicza, w ogole nie ukrywaja, co najwyzej na początku sa po prostu bardziej atrakcyjni fizycznie i psychicznie, ale nie udaja tak zeby bylo udawanie inne az o 180 stopni. Ja z mezem przed slubem mieszkalam 6 lat, slub zmienil u nas tylko to ze mam inne nazwisko i spospb przedstawiania, juz nie ma "to moja partnerka / moj partner XY" tylko "to moja małżonka / moj malzonek XY". No ale na szczęście zadne z nas nie jest socjopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zastanów się z kim chciałbyś spędzić resztę życia i się zestarzeć? Z przedsiębiorczą karierowiczką o feministycznych poglądach, czy z ciepłą kobietą, nastawioną na rodzinę, która troszczy się o mężczyznę? XXX a czy zrobienie kariery i bycie nastawioną na rodzinę wyklucza się? Przecież kobieta może być wykształcona, mieć dobrą posade, ale chcieć dzieci, a troszczenie się o meżczyznę? Jeśli oboje są empatyczni to będą się o siebie troszczyć nawzajem, razem dbać o dom, razem dbać o dzieci a przez to będą mieli też czas tylko dla siebie. Nie można troski przerzucić tylko na jednego partnera w związku, siłą rzeczy taki stan doprowad******ońcu do frustracji, buntu i rozstania. Każda ze stron ma coś do tego związku wkładać i z niego korzystać. Tylko taki układ gwarantuje szczeście. No chyba, że kobieta nie dość, że oczekuj****nkomatu to i jeszcze gosposi-mża który wszystko w domu zrobi, i tak samo jeśli facet oczekuje, że żona jak ten jeleń będzie pracować, kasę w zębach przynosić i jeszcze po pracy być gosposią która wszystko w domu.zrobi, takie układy jednostronne nie mają racji bytu. Ale żeby się czegoś spodziewać należy o tym rozmawiać, nie tylko o "dziś" ale też o planach na "jutro".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×