Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

podział rachunkòw w związku

Polecane posty

Gość gość

Hej mam dylemat moralny. Od jakiegos czasu mam pewien dylemat.Otòż: Od ok 10 lat mieszkam z chłopakiem, jakoś czas temu przeprowadziliśmy sie( ok 4 lata temu) .Od tego czasu ja płacę rachunki za mieszkanie, za prąd i internet z telefonem plus raty za samochod, ktorym on jezdzi, bo do tej pory nie mialam prawka.Co prawda on placi za reszte rzeczy zwiazanych z samochodem jak ubezpieczenie , benzyna ( czasami ja tankuje, bo mnie wozi samochodem np do pracy na rano, wstaje ze mna jak mam na rano i mnie zawozi) .Zakupy w sumie robimy wspolnie, jak mu kasy przybraknie bo musi np za ubezpieczenie zaplacic, albo za warsztat to ja place.Teraz mam prawko, wiec chcialabym samochod, ale musze pozyczyc pare groszy z banku na ten cel.To bedzie kolejne zobowiazanie z mojego konta.Plus teraz potrzebujemy dwa garaze , za ktore bede placila ze swojego konta.Czy w takim razie mam racje jak go poprosze o zwrot chocby za czesc tych rachunkow.To bardzo frustrujace, jak tyle z mojej pensji wydaje na rachunki.Nie chce sie rozliczac co do centa ,bo jestesmy razem i nie chce zeby przez kase byly miedzy nami jakies scycje.To dobry chlopak, ale ja chce miec troche niezleznosci finansowej ,w koncu na to pracuje. Dobrze robie,ze chce zwrotu chocby czesci kwoty za rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie dziwie ze tyle czasu ty sama placilas rachunki. Powinniscie wszystko na pol placic on nie pracuje czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz utrzymanka? Fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyyh co? Wszystkk utrzymujesz, nawet samochod spłacasz, Ktorym on jeździ, nawet zalewasz jak na Cie czasem podwieźć do pracy????!! Baby sa jednak głupie:D ciekawe ile kasy sobie przez te lata nakisil, Skoro go utrzymujesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis dziwny uklad, ale ty jestes jeszcze bardziej dziwna, skoro siedzisz w takim ukladzie 10 lat. Od poczatku powinniscie po podliczeniu kosztow typu czynsz, wynajem, prad, gaz, woda, ubezpieczenie auta, paliwo,bilet ztm, garaz, antykoncepcja, jedzenie, chemia do domu, raty za jakims tam sprzet etc,podliczyc i ciach pol na pol. A ubrania, dentysta, rozrywka w sensie gdy wychodzicie osobno, kazdy ze swojego. W zwiazku z tym drugie auto i garaz to tez powinien byc wasz wspolny koszt, batomiast mozecie sobie rozdzielic ze kazde placi za swoje auto ubezpieczenie, naprawy i paliwo od momentu gdy sa dwa auta. Boze, dorosli ludzie a nie potrafia sie rozliczac jak ludzie sprawiedliwie, zero komunikacji i brak jakiegos wewnetrzbego kompasu moralnego w was, zeby nie wyczuc tego ze ktos w waszym zwiazku jest rabany a ktos pasozytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ktos w waszym zwiazku jest rabany a ktos pasozytem. xxx Zazwyczaj to kobieta pełni w związku rolę pasożyta, a tu proszę, Autorka odczuwa skutki równouprawnienia :D Nie widzę nic oburzającego w tym, że utrzymuje faceta. Gdyby role były odwrotne, nikt by się tutaj tak nie burzył, co? Podwójne standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×