teściowa doniosła na nas do mopsu...

Mamy wybudowany dom, teściowa mieszka 25 km od nas. Ma 62 lata. Jeździmy do niej w odwiedziny tak co 2 tygodnie, wtedy robimy jej wieksze zakupy itp. Zawsze jej cos nie pasowało, a to że źle karmie dzieci, zle przewijam, ubieram. Ostatnio stwierdziła że to tak nie może być żeby młodsza córka ( 8.5 miesiąca) chodziła w używanych po starczej (2.5 roku) powiedziała ,że to jest nienormalne, że skoro dostajemy 500 zl to powinniśmy kupować jej nowe. Też jej się nie podobało ze daje córkom platki owsiane z bananem, stwierdziła że oszczędzam na jedzeniu dla dzieci i że tak nie może być, ze ona to zgłosi. No i przed wczoraj dzwonila, że zgłosiła to do opieki, że o dzieci nie dbamy. Mąż wściekły rzucił słuchawka. Ja pól nocy nie spalam, ale wiem że nie mamy się czego obawiać, bo dzieci zadbane, finansowo tez dobrze stoimy, nikt nie pali, nie pije, no ale łatkę juz będziemy mieli... A ja głupia jeszcze jej sprzątać mieszkanie pomagałam, myłam okna itp. Zakupy żeśmy jej robili. I co byście zrobiły na moim miejscu, jestem wściekła i nie myśleć logicznie. Mąż tez. A przed chwilą napisała smsa mężowi, że jak jutro pojedziemy do niej to mamy jej kupić zgrzewki wody... Ma tupet.

Ja bym zerwala z nia kontakt niech wredne babsko ma nauczke. Mopsem sie nie przejmuj. Moga przyjsc sprawdzic i tyle. Jak sa dobre warunki to nie ma sie czym przejmowac. Najwyzej powiedz ze tesciowa ma zlosc na was i tak dokucza.

Mąż wściekły się rozłączył, ale pewnie pojedzie do mamusi i te zgrzewki w zębach jej przyniesie.

Jezeli ona straszy was mopsem to nalezy jej odplacic pieinym za nadobne, powiedziec ze wy w takim razie wszcynacie procedure ubezwlasnowolnienia,bo jest chora psychicznie. I poki co nie odwiedzac jej. Nie przejmuj sie latką, wcale tak nie jest, sami przyjda, zbadaja sprawe, musza tez i was wysluchac, a wy mozecie nakreslic osobowosc tesciowej, na koniec procedury sprawdzania was, sami dojda do wniosku ze bylo to podlozenie swini a nie uzasadniony przypadek. I pomyslec ze przez takich.durnych ludzi jak twoja tesciowa mops moglby w tym czasie sprawdzac.naprawde patologiczna rodzine w ktorej dzieci sa krzywdzone, ale przez to ze musza was sprawdzic to w innej rodzinie moze juz byc za pozno i jakies kolejne dziecko bedzie zabite lub polamane czy zgwa/lcone.

Nie jechać do niej broń Boże. Jak zadzwoni zapytać kiedy będziecie to powiedzcie że po tym jak Was potraktowała nie macie najmniejszej ochoty się z nią widywać. I się tego trzymać. Olać babę. Mężowi pewnie będzie ciężko ale wytłumacz mu, że póki matka nie okaże konkretnej skruchy to musicie być twardzi i jej nie ulegać. Jak przeprosi, będzie widać że naprawdę jej przykro to ewentualnie przemyślcie sytuacje jeszcze raz.

ale prowo buahahahha

To wyglada jakby u tesciowej pojawily sie pierwsze objawy jakiejs starczej choroby psychicznej. Takie zachowanie nie jest normalne. Zauwazylas u niej jeszcze cos innego dziwnego (zapominanie, wkladanie rzeczy w nietypowie miejsca, gubienie sie na znanym terenie, itp.)? Chyba nie ma rowno pod sufitem :(((

Skoro Mops taki super, rozwiazuje wszystkie problemy teściowej to niech tam się zgłosi po wodę.

Moja matka tez tak zrobila i mojej siostrze zabeali dwoje dziileci. Ale tam daktycznie bylo nieciekawie, siostra nie dorosla do macierzynstwa. Moja corka ma 12 lat i nigdy nie widziala babci, ze mam jeszcze syna, to chyba nawet nie wie. Od takich osob trzeba sie trzymac z daleka, tyle wiem z wlasnego doswiadczenia! A u kochanej tesciowej takie schizy i wpierniczanie sie w cudze zycie, z wiekiem sie jeszcze pogorsza!

"Moja matka tez tak zrobila i mojej siostrze zabeali dwoje dziileci. Ale tam daktycznie bylo nieciekawie, siostra nie dorosla do macierzynstwa. " czyli jednak dobrze zrobiła, wiec skad to oburzenie?

13:36 nie wiem, w sumie matka naplatala tak ze siostra trafila przymusowo do osrodka kryzysowego, tam cos jej niepasowalo i wziela sie spakowala. Siostra to w ogole ciezki przypadek, u mmie w rodzinie zastepczej jako nastolatka , byla trzy dni. Cos jej z obiadem nie pasowalo i nawiala w nocy.

Jak bedzie wydzwaniać dlaczego was nie ma i o której przyjedziecie to poinformujcie Jaśnie Hrabinę, ze nie macie czasu na odwiedziny, bo macie kontrole z Mopsi i nie spieprza! Co to za babsko, żeby na was donosić gdziekolwiek?! A Ty autorko skończ jej sprzątać i robić zakupił i srupki, bo wdzięczności jak widzisz nie ma, a jeszcze chamska jest baba!

Ja bym zrobila tak: za kazdym razem, gdy tesciowa zadzwoni z zapytaniem, kiedy ja odwiedzicie i zrobicie zakupy, ja bym odpowiadala: mamo, nie mozemy, bo mamy kontrole z mopsu w kazdy weekend;)

Niestety kobieta chyba zaczyna cierpieć na demencję. Szykujcie się na umieszczenie jej w jakimś ośrodku, bo nie poradzicie sobie z nią.

Zaraza taka teściowa

Tu autorka. Mąż jest taki wściekły że na pewno nie pojedzie jej z ta wodą. Jutro się zdziwi jak nie przyjedziemy. Jestem skłonna tak w ogóle juz nie jeździć. Choc wydaje mi się że za miesiąc złość mu przejdź i z litości będzie znów chcial do niej jechać, albo po nia żeby do nas przyjechała, ale na to się nie zgodzę. Zreszta dzieci też jakoś specjalnie za nia nie przepadają. Mala się jej boi, a starsza woli gdzies indziej jechac niz tam. Najlepsi jest to że teściowa zachowuje się jakby nic się nie stało. Zawsze jej żałowałam, że sama itp.ale od dzis juz koniec. Wiem, że nie ms co litować się nad kimś i pomagać bo tak ci odpłacą.

Wiem, że kontroli z mopsu nie mam się co obawiać, tylko opinia już zostanie....jezu jak jakaś patologia...i to dzieki komu? Osobie która powinna pomóc a nie jeszcze świnie podkładać.

Rzyg, pieprzone trole, czy wy nie macie nic do roboty, p*********e zmyślone historie 24/7, jesteście przyglupy.

prowo, ale pekikany jak zawsze na posterunku

Haha dokładnie. Kiedy wy ludzie sie nauczycie rozpoznawać zmyślone historyjki kafeterniane? Przeciez to ewidentne prowo jest. Oczywiście założycielka tematu zaprzeczy i ludziska dalej beda pisac z wielkim zaangażowaniem. To najgłupsze i najbardziej oblegane forum ze wszystkich. Tutaj sie zbiera cała kloaka i śmietnik wszelki.

62 latce robić zakupy i sprzątać. Co za sierota. Ja mam 61 lat i to ja robię zakupy, sprzątam , gotuję i myję oka moim rodzicom, którzy mają 86 i 88 lat. I co ją obchodzi w co ubierasz wnuka. A tak w ogóle to chyba prowokacja, bo nie wierzę, żeby ktoś był tak podły.

Jeśli ktoś z Mopsu przyjedzie faktycznie, to znaczy, że teściowa ostro nakłamała. Bo jeśliby powiedziała, że dzieci są zaniedbywane, dlatego że starsza ma ubrania po młodszej, a na śniadanie jedzą płatki z bananem, to mogliby ją co najwyżej w tym Mopsie wyśmiać. Zresztą może wcale nigdzie nie dzwoniła, tylko tak gada żeby gadać.

Ja bym się wypięła i przestała tam jeździć. Potrzebuje pomocy - ma od tego swoje dzieci, a nie synową, którą traktuje jak zło konieczne.

Kłamała teściowa z tym Mopsem, nie dzwoniła.

provo produkujcie sie dalej

teściowa doniosła na was do mopsu że nie dbacie o dzieci i ty tak ładnie , spokojnie i składnie przelałaś to na kafeterii mój Boże ja rozumiem , że napisałabyś tak 'Rok temu miałam taką sytuację ....... i dziś bym postąpiła tak czy siak , ale wtedy w nerwach itd itp I wtedy może byłabym skłonna ci uwierzyć a tak wyszło gufno . Bo nikt głupi nie jest i wie , że życie to nie bajka jak ma się realne problemy to kafe to ostatnie miejsce na jakim się wtedy zasiada No chyba że jest się idiotą :-)

A ja wierzę, moja teściowa też donosiciel

Ja bym zerwała kontakty z babsztylem i tyle mąż jak chce niech jedzie ale wnuków by już nie xobaczyla

dziś 62 latce robić zakupy i sprzątać. Co za sierota. Ja mam 61 lat i to ja robię zakupy, sprzątam , gotuję i myję oka moim rodzicom, którzy mają 86 i 88 lat. I co ją obchodzi w co ubierasz wnuka. A tak w ogóle to chyba prowokacja, bo nie wierzę, żeby ktoś był tak podły. x Ona zawsze taka była że się szanowała, ziemniaków sobie z targu nie przyniesie, bo twierdzi że za ciężko. Choć jest zdrowa. Zawsze mi jej szkoda było, bo sama, z drugim synem nie gada, z sąsiadami też skłócona i powoli zaczynam rozumieć dlaczego. Staraliśmy się tam jeździć jak najczęściej, pomagać i żeby nie siedziała sama lub mąż jechał i zabierał ją do nas. Teraz nie wiem co będzie, ale ja jej tego nie zapomnę i nie będę udawać, że nic się nie stało tak jak na to robi.

dziś teściowa doniosła na was do mopsu że nie dbacie o dzieci i ty tak ładnie , spokojnie i składnie przelałaś to na kafeterii mój Boże ja rozumiem , że napisałabyś tak 'Rok temu miałam taką sytuację ....... i dziś bym postąpiła tak czy siak , ale wtedy w nerwach itd itp I wtedy może byłabym skłonna ci uwierzyć a tak wyszło gufno . Bo nikt głupi nie jest i wie , że życie to nie bajka jak ma się realne problemy to kafe to ostatnie miejsce na jakim się wtedy zasiada No chyba że jest się idiotą usmiech.gif x Ale my nie mamy realnych problemów, dzieci są kochane, zadbane, mają wszystko. Wizyty z mopsu się w ogóle nie obawiam, bo wiem, że o dzieci dbamy. Naszym problemem jest teraz teściowa.