Plastyka pochwy

Czy ktoras z was poddawala się temu zabiegowi? Nie chodzi mi o laser, ale o typowa plastyke. Rodziłam trzy razy, za każdym razem mnie nie zszyto. Było ok, do czasu ostatniego porodu, musiałam peknac, bo mam teraz dziurę pomiędzy wejściem od pochwy a o***tem. Nie mam też tej skórki, która jest przy wejściu do pochwy, w środku jest w miarę ciasno, ale wejście wygląda jak po bombardowaniu, nawet mężowi boję się pokazać, tak mnie to odstrasza. Czy ktoras z was robiła plastyka pochwy!? Jeśli tak to jakie koszty, czy warto, czy byliście zadodowolone, czy widać różnicę? Najlepiej w Poznaniu, gdzie? Do kogo?? Szukałam tego wątku już tu, ale nie znalazłam.

Witaj! Tez wlasnie otwozylam podobny temat. Czuje ze bedzie tez bez odpowiedzi. Rodzilam dwa razy. W opinii lekarzy z moja pochwa jest wszystko ok lecz moje odczucia mowia same za siebie....