Chęć rozmnażania u kobiet i mężczyzn

Czy to prawda, że w pewnym wieku ludzie odczuwają przemożną chęć rozmnażania? Pytam, ponieważ boje się, że partner mógłby mnie wbrew mojej woli "wrobić" w dziecko, na przykład uszkodzić po kryjomu prezerwatywę. Jest coś takiego możliwe?

Kobiety tak mają, faceci rzadko.

Ciekawe, ja mam 24 lata i w ogóle mnie "przedłużanie gatunku" nie interesuje. Wręcz mnie to odstręcza.

Rany, to ze ciebie cos nie dotyczy, NIE zmienia regluly. Tak trudno to ogarnac?! Co chwile ktos sie powoluje na jakis jednostkowy przypadek. Co z tego, ze piec kobiet na sto ma inny punkt widzienia? Wszystko jedeno w jakim temacie. Co do tego topiku: najczesciej to kobiety chca miec dzieci. Tylko mala czesc mlodych mezczyzn marzy o dzieciach. Jednak z wiekiem sie to zmienia i gdy faceci dojrzeja, zwykle chca miec dzieci (czesc oczywiscie pozostanie na nie).

Mój znajomy zaplodnil specjalnie swoją partnerkę, bo chciał żeby przynależała do niego. Wątpię, by zrobil to z instynktu macierzyńskiego.

Ja mam ok.30 i nie dam sie wrobic w pieluchy. Oficjalnie jestem bezplodna (jakie to straszne i smutne;), a nieoficjalnie mialam zabieg podwiaznia jajowodow w prywatnej klinice na Slowacji. Podobny zabieg mozna zrobic np. W Niemczech. Skutecznosc 99.9%, taniej wychodzi jak tabletki i wizyty u gina. Raz w roku cytologia i nara. Nie namawiam nikogo, ale jest taka opcja, tylko trzeba sie z tym liczyc, ze to naprawde ostatecznosc. Nie kazda kobieta nadaje sie na matke. A wpadka to czesto dramat. Nigdy bym sie nie zgodzila na dziecko tylko dlatego aby utrzymac faceta. W razie problemow,facet zniknie a dziecko zostanie.