Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobiecykarol89

też siedzicie w domu w kurtce?

Polecane posty

u mnie jest +18st. C i siedze w kurtce bo mi zimno :o a pale dopiero na wieczor bo wegla i tak duzo idzie ze 3T malo ogrzac chalupe w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wieczór to pale będziesz miał w dupsku i już ci będzie c**eło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćTJK
No trochę za chłodno te 18stopni przynajmniej powinno być 22 stopnie. To jakie masz piece że 3 tony węgla spalisz? Centralnego ogrzewania to raczej nie ma gdyż od 4 do 6 ton się spala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynioslem wlasnie termometr do pokoju i tu jest jednak 16st.C :o dom z '86 docieplony 8cm styro. piec gornego spalania z C.O., ale palimy metodą 'od dolu' tj. wchodzą dwa wiadra wegla na dno na to drewno galazki gazeta i tak od 15 pali sie do 20 a grzeje wode do ok. 23 potem pompka sie wylacza i przez noc wystygnie. pod wieczor 16:00-20:00 jest juz 19-20st.C na 2 pietrze gdzie ja tylko jestem (zajmuje najmniejszy pokoj 10m2 bez balkonu + lazienke 3-4m2+przedpokoj 5-6m2, a 2 srednie pokoje z nieocieplonymi balkonami po 15-20m2 + kuchnia 8-9m2 sa nieuzywane, ale sie grzeją, zamykam do nich drzwi to jest w pozostalej czesci cieplej) ten 1-2 st.C mniej niz na 1 pietrze gdzie jest zwykle 21-23st.C (rodzice mają tam 2 srednie pokoje po 15-20m2 i 1 maly 10m2, kuchnie 7-8m2, przedpokoj 5-6m2 i lazienke 3-4m2). Do tego jeszcze grzeje sie klatka schodowa z parteru na 1 i 2 pietro. W sumie pewnie ze 100m2 tego jest. ciezko kupowac tyle wegla, juz tej zimy bylo to 3T plus jakies 500kg z poprzedniej,a samym paleniem w piecu sie nie zyje i robi tylko na to. przynajmniej ja tak nie chce. wydawac co sezon polowe tego co w ciagu roku zarobie w delikatesach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej mieszkać w bloku ? Ja mam 22 stopnie i wyłaczone na razie centralne , bo jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Mieszkamy na wsi od ponad 30 lat. Myslisz ze latwo sprzedac taki dom za rozsadne pieniadze zeby moc kupic mieszkanie w bloku w miescie? Ciekawe na jakie (male) byloby stac, do tego wcale nie taniej by wyszlo utrzymywanie ale jeszcze drozej z tego co rodzice twierdzą, a takie rozmowy byly nie raz. Oni sie na to nie chcą zgodzic, bo sa juz starzy, na emeryturze, przywiazani i w ogole. Mnie tez na taką wygode nie stac. Mieszkanie w miescie, w bloku wychodziloby wlasnie drozej, tak jak kupowanie 5-6t wegla. Rodzice postawili tak wielki dom za komuny, a teraz ciezko to utrzymac aby zyc jednoczesnie wygodnie i komfortowo. Nie przewidzieli ze zostaną sami, albo mysleli ze jedno z dzieci zalozy rodzine i bedą dwie, a tu ja tylko zostalem bo siostry sie wyprowadzily i maja juz swoje wlasne, mniejsze i bardziej komfortowe domy. Wiem co bedzie, przeraza mnie przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćTJK
Wydaje mi się że masz za mało wydajny piec i pompę. Lub zapowietrzone grzejniki. Te 3 tony o zza mało na taki dom powyżej 120m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćTJK dziś zgadza sie, ogrzewanie starego typu rurki i zbiorniki wyrownawcze do ktorych wchodzi 300L wody...to o 200 za duzo. Jednak dom nie jest moj, tylko rodzicow. Jest duzy i duzo za duzy dla nich, a co dopiero dla mnie. Uzasadnij mi sens kosztow remontu ktory mialbym przykladowo ja poniesc - zarabiajac najnizsza krajową. Poza tym, ze rodzice juz zapowiedzieli kilka lat temu jak jeszcze wymienili tylko okna na plastki ze wiecej remontow robic nie bedą - a ja, gej i do tego (prawie) wydziedziczony, mialbym dokladac do nieswojego interesu..? Oni twierdzą ze dom zostanie i tak dla mnie, "tylko zebym go utrzymal" :o teraz poszedlem do pracy to sie podniecają. Ale ja juz w nim nie chce mieszkac od lat i mysle od lat o alternatywie tylko dla siebie. Przerobilem w tym czasie mieszkanie, wspolokatorstwo, itp. i mi to nie odpowiada. Brak mi wolnosci i tych wygod ktore daje wlasny dom na wlasnej posesji/dzialce, a ktorych nie ma we wspolnocie/bloku gdzie musisz sie wszystkim dzielic i nie masz takiej prywatnosci i swobody. Marzy m isie cos spooro mniejszego od obecnego domu, ale juz nie koniecznie w bloku. Mysle ze do 30m2 powiechni by mi w zupelnosci samemu wystarczylo bo wlasciwie tyle sam zajmuje, a nawet mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćTJK
Mieszkanie w bloku drożej wychodzi jak się wynajmuje. To wydatek za wynajem od 1000 do 1500zł w zależności od miejsca i standardu. Natomiast gdy się ma własnościowe to czynsz to koszta 300 do 500zl W tym wliczone jest już ogrzewanie i kanalizacja. Sam mam zamiar przenieść się do mieszkania w bloku. Po pierwsze dlatego że w mieście łatwiej o pracę wszędzie można dojechać i jest gdzie wyjść czy to do kina kawiarni czy chociażby do sklepu jest ich pełno do okola. A w jakim regionie Polski mieszkasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym cie wydziedziczyla XDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się też mam 16 stopni w domu, wieczorem nawet do 18 nie chce dojść, rano jest 14, ale nie siedze w kurtce bo w domu nie wieje. Lepsze są ciepłe swetry i polarowe bluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćTJK
Na sam węgiel muszę wydać 5000zł A za tyle to mam opłacony czynsz na cały rok wraz z ogrzewaniem i kanalizacją. Prąd i gaz też taniej wychodzi miesięcznie gdyż nie jest wliczone w cenę gazu ekspluatacja gazociągu. Czy też sieci energetycznej. W mieście jest to wszystko zbiorcze i wychodzi dużo taniej niż na wsi!! Sam remont też dużo taniej wychodzi mieszkania i nie trzeba przejmować się ścianami na zewnątrz gdyż to wliczone jest w czynsz A takimi remontami zajmuje się Spółdzielnia Mieszkaniowa!! Im dalej od Śląska tym węgiel i opał droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo nie jestem biedakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozecie dobrze ogrzewac jednego pomieszczenia , tego gdzie przebywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wyjście, siedzę na górze. Tu jest ciepłko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chryste, jak można tak żyć :o i to w imię czego? "mieszkania w domu". Sorry, ale w życiu sobie tego nie wyobrażam. Mam fajne mieszkanie w przedwojennej kamienicy. Ogrzewanie miejskie. Ciepło, miło, wszędzie blisko. NIe pojmuje jak można siedzieć w kilku swetrach tylko po to żeby mieć dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie po dogrzaniu pokoju mam 16-17 stopni. W reszcie domu jest mniej, w kuchni np tylko 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ogrzewanie podłogowe, gazowe i nie oszczędzam :D mam 25 stopni teraz, bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćTJK dziś teraz miesiecznie nie wychodzi 500zł wszystkich rachunków, a piszesz ze za sam czynsz tyle trzebaby placic? dlatego m.in. moi rodzice nigdy nie chcieli mieszkac w bloku. Raz ze nie ma gdzie wyjsc, nie masz swojego ogrodka, dzialki za domem, tylko wspoldzielisz z innymi, w tym obcymi podworko. Nie masz nic swojego, wszystko jest dzielone. Mieszkanie nawet jak wlasnosciowe to uwiazanie czynszem nadal jest. A na wsi mozesz, nie musisz remontowac WLASNEGO domu i nikt Cie nie zmusi do placenia czynszu jak Cie nie stac nie wyladujesz tez na ulicy tylko co najwyzej, jak w tym przypadku, obniza Ci sie komfort zycia jak nam. W skrajnych przypadkach odetną Ci prąd, wode, gaz, itp. (totalnie skrajnych, ale to juz patologia..), ale wciąz NIKT cie nie wyrzuci z takiego domu, chyba ze narobisz dlugow, zaciagniesz pozyczek, kredytow, itp. to komornik przyjdzie jassne ale tak moze byc wszedzie, tu mowimy tylko o przypadku czynszu, tj. wspolnoty mieszkaniowej, a wiec sie dzielisz budynkiem z obcymi i chcac nie chcac musisz dokladac do jego utrzymania, wiec placic czynsz. Jak Ciebie nie stac a innych tak, to Ty wylatujesz. A na wsi czynszu nie ma, jest tylko podatek od nieruchomosci ktory najbiedniejszym moze gmina nawet umorzyc. Jak Cie nie stac, to nie placisz, ty ponosisz konsekwencje tego i TYLKO Tobie obniza sie kofort zycia a nie reszcie ludzi mieszkajacych w okolicy. W miescie sie nie cackają z ludzmi tylko od razu na bruk wywalą. Dlatego ja sam jestem przekonany do mieszkania na wsi, zyje tu od prawie 30 lat i chyba weszla ona gleboko we mnie bo nie potrafie sie przekonac do zycia w miescie. Dlatego chcialem zapytac o rozwiazanie tej sytuacji tu, a nie gdzies indziej. Widze musze to napisac wprost. Wy byscie od razu ludzi przesadzali z miejsca na miejsce, spoko ze jestescie tacy otwarci i elastyczni zyciowo ze potraficie ale odrobiny pokory i zrozumienia dla innych tez by sie przydalo... Pracę akurat juz mam jak pisalem wyzej i to nie w miescie, gdzie zycie bylo 3x drozsze (Krakow), a zarabialem tyle samo co tu. Mieszkamy na poludniu. gość dziś przeczytaj jeszcze raz mój wpis kobiecykarol89 dziś a potem swoje mądrości pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolalbym sie wyprowadzic od nich i miec za jednym zamachem spokoj od wszystkich tych problemow. teraz siedze w czapce i kurtce a grzejniki ledwo letnie sie zaczynają robic. cieplo jest dopiero od ok. 17 do 21 potem znowu zaczyna sie wychladzac i w srodku nocy juz przykrywam sie dwoma kocami, rano jak wstaje to szybko musze sie grubo ubrac z powrotem bo zimno, nie ma mowy o myciu czy kapieli chyba ze nagrzeje farelką w lazience, bo jest ze 16st.C, rodzicom taki standard zycia odpowiada a mi nie, moze sa bardziej zahartowani sam nie wiem, ojciec prawie w ogole nie choruje na przeziebienia mama tez rzadko, a ja co chwila, do tego mam alergie moze to jest powiazane bo przeziebienie mam w okresie jesien-zima co 2-3 miesiace, oni nie ubieraja sie tak grubo tylko w bluzy swetry, a ja musze jeszcze kurtke i kalesony bo mi zimno, a oni mają juz 62 i 70 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mowie ze jest mi zimno to "ubierz sie" albo milczenie. oni by chcieli zebym im utrzymywal tą chalupe dozywotnio i pewnie jeszcze zycie prywatne mial jak sobie marza z jakąs laska to jest chore. ja marze zeby sie stad wyprowadzic i mieszkac sobie w domku 20-30m2 i miec cieplo cala dobe jak teraz mam tylko w sklepie jak ide na zmiane to "odtajam" bo jest ogrzewanie gazowe i na magazynie i hali stale 20stopni cieplutko i komfortowo, jak wracam do domu to czuje sie juz zle i mnie wkurza na sama mysl ze nie ma tego komfortu bo nas nie stac na kupno 3x wiecej wegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi  124
u mnie +21 C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze duzo ciepla uchodzi przez te balkoniki 3 co są pod 3ema pokojami sporadycznie uzywanymi a sa one najwieksze i najchlodniejsze a w nich tez najwieksze grzejniki, balkony nie zostaly ocieplone gdy bylo robione ocieplenie calego domu styropianem 15 lat temu. wyczytalem w internecie ze to tzw. "mostki termiczne" przez ktore wyciaga cieplo na zewnatrz. OGOLNIE jest kicha, wielka chalupa, wiele pomieszczen bez ktorych mozna by zyc, no ale...jak siostra przyjezdza z zagranicy to nie mialaby juz swojego pokoju i gdzie spac ze swoim partnerem i dziekciem czy jak siostrzenice od drugiej wpadają to tez musza gdzies...wszyscy korzystają, tylko niektorzy tracą. mam tego dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobisz. Albo wynajmiesz sobie pokoj w miescie albo zostaniesz tam gdzie jestes. Masz prawie 30 lat to powinienes dokladac sie do zycia jak mieszkasz u nich, wtedy starczaloby na wiecej wegla. Rodzice wiedza, ze jestes gejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś A napisalem gdzies ze nie dokladam sie do kosztow zycia? Wiedzą. Do konca roku zarobie 1530zł*10=15300 z tego polowqe na wegiel mam wydac, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez siedze w kurtce, a na dworze ladna pogoda ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×