Jako kobieta wstydzę się za feministki.

15:31 pytam normalnie, ale glupoty lub banaly, wzglednie oderwane od rzeczywistosci postulaty punktuje sarkazmem. i nie, kobieta nie rodzi sama. no chyba ze sama sie zaplodnila. mozna zaraz zaczac sie rozmieniac na drobne, jak to bylo dyskutowane na wiele sposobow juz przed marszami i uchwalaniem ostatnich zmian w prawie aborcyjnym(a to gw/\lt, a to zagrozenie zycia matki czy pewnosc smierci dziecka... pis robi co chce bo moze, a ze tak chcial... wladza JESLI sie zmieni, to pewnie bedzie odkrecac te i wiele innych zmian), moze czas na okuliste, nie ja "skupilem" sie na tym temacie, ja na niego na swoj sposob odpowiedzialem. a co do "facetow - feministow" to albo debile, albo chca byc sprytniejsi niz wlasne sznurowadla. egalitarian - zrozumialbym, ale ze niby faceci zgadzaja sie z filozofia feministyczna? brednie takie, ze smiecham mimo poznej pory:D naprawde polecam zapoznac sie z haslem EGALITARIANIZM. przy okazji rowniez z no to moze przedstaw ten stan rzeczy w koncu... i odpowiedz na jasno zadane i powtarzane pytanie: o co w tym kraju taka niby walka, ze tyle sie nawrzeszczec i nanienawidziec jeszcze musicie. 15:39 - ciebie co tu przywleklo, trollu, chec zdobycia atencji czy kompleksy? 16:51 - jesli w ogole walcza o jakies tam prawa w jakichs tam krajach, to na pewno nie ty, i watpie, zeby ktorakolwiek z rodzimych, jakze glosnych - bo tu bezpiecznie jest byc glosna. wiec sobie fizjonomii czyimis osiagnieciami nie wycieraj, bo to nieladnie. i jesli juz zamierzasz kogos mieszac z blotem - SZWECJA, bylo glosno, nawet w mass mediach, tylko sie teraz w tym swoim bajorku niedoinformowania, nieroztropku, nie utop. 18:52 gdzie wystepuje ta nierownosc wzgledem zarobkow? jesli wiadomo, to czemu tam feministki nie jezdzicie protestowac i edukowac jak to powinno wygladac? wystarczy zmiana prawodawstwa i odrobina kontroli (nieskorumpowanej, lub minimalnie) urzedniczej. dacie rade. jesli procz gadania o walce cos w was faktycznie z tej walki jest. NO TO KTORA MI W KONCU ODPOWIE NA PYTANIE O CO TEN CALY CYRK, Z CZYM TAK W TYM KRAJU WOJOWAC MUSICIE? po raz trzeci pytam... i ciagle brak konkretow. zaczynaja sie same pewne wnioski formuowac.

ja rdl.gif jaki antyczny topik szok.gif

kilka dni i brak jakiejs sensownej odpowiedzi, przedstawienia problemu. ot i cala "walka" - wrzask dla wrzasku, dla zrobienia z siebie ofiary, krokodyle lzy dla zdobycia wspolczucia, nienawisc dla nienawisci, puste banaly, poprzez nadmierna agresje leczenie swoich kompleksow i ukrywanie zwyklej zazdrosci ze ktos "osmiela" sie miec lepiej... przypadki faktycznej potrzeby zrobienia czegos... no ostatni raz to czarne parasolki. plusik. za codzienne plucie jadem najbardziej fanatycznych kretynek - codzienne minusiki. moze czas na reformy we wlasnych szeregach, zmiane koncepcji... albo kraju:D

Do 16:51 i 16:59 z 5.03.2018 no to dobry ze mnie facet z wyglądem kobiety i wagina zamiast penisa w przeciwienstwie do was babochlopy które ciężko rozróżnić z facetem :D mnie przynajmniej mąż kocha i wspiera, was żaden nie chce i każdy się brzydzi .a poza tym jakoś tego nie widzę żebyście bronily kobiet z krajów islamski tylko ciagle słyszę i widzę jak walczycie o biednych uchodźców i islamstow którzy krzywdzą kobiety i chcą wprowadzenia prawa szariatu. Wy nie myślicie logicznie. Zobaczcie kretynki co się dzieje w Szwecji czy we Francji bo mimo tego co się tam dzieje to żadna z was ani zlego słowa nie powie a tylko słyszę że trzeba wprowadzać to ścierwo.

szry, pytasz po raz setny po co feministki walczą, a ja ci setny raz odpowiadam: o równość z mężczyznami względem prawa, dostępu i płac, o nieuprzedmiotowianie kobiet, o pełen dostęp do środków panowania własnego rozrodu. kobieta rodzi jak najbardziej sama, męczy się w ciążīysama i mężczyzna nie ma w tym żadnego udziału oprócz (jeśli zacny) umilania jej życia. jego zdrowie, życie, szanse życiowe, czy ogólny dobrostan nie są fizycznie zagrożone samą w sobie ciążą. a do zapłodnienia kobiecie potrzebny jest nie mężczyzna, tylko sperma, a tego w bankach w brud. także po raz trzeci ci na spokojnie tłumaczę, a ty dalej wykrzykujesz farmazony bez pokrycia i jeszcze nazywasz to sarkazmem. wróć do podstawówki i przypomnij sobie definicję sarkazmu, bo wykrzykiwanie z dużej litery i wymądrzanie się formułkami bez logiki sarkazmem niestety nie jest. szczególnie, jeśli chcesz zbić z pantałyku kogoś, kto stwierdza fakty i ma racje, takie zabiegi są conajmniej śmieszne.

dzisiejsze feminy to co innego niż kiedyś,a autorka to prymitywna wieśniara jak większość bab

szry, wow, ale tu toczy boje:) wspieram i pot ocieram:)

srogosc, ty chyba w ktorysm z krajow cywilizacji islamskiej zyjesz. KONSTYTUCJA GWARANTUJE ROWNOSC WOBEC PRAWA, juz to ktorys raz napisalem, i powtarzam po raz drugi - skoncz skrobac tego typu DYRDYMALY nie majace absolutnie zadnego zwiazku z polskim podworkiem. zaczynam miec uczulenie na te NIC NIE ZNACZACE i NIEPRAWDZIWE banaly, nawet usprawiedliwieniem nie mozna tego juz nazwac. płac? UYZJ MOZGU, gdyby na takich samych stanowiskach praca kobiety byla przeliczana na mniejsze pieniadze niz mezczyzny, to gwarantuje ci, ze bezrobocie dotyczyloby WYLACZNIE mezczyzn. przy okazji jest tez cos takiego jak kodeks prawa pracy - tam tez znajduja sie odpowiednie gwarancje, idziesz niekoniecznie do szefa jesli faktycznie nastepuje jakas dyskryminacja. dostepu... do czego? moze sluzby zdrowia? ciekawy fakt - rak prostaty jest rownie smiertelny jak rak piersi, ale jakos nie ma ogolnopolskich programow BEZPLATNYCH badan prostaty, natomiast mammografi - przydarzaja sie. z******ta nierownosc na korzysc kobiet, czyzby bylo widac do czego dazy feminizm? ty z nowu z ta ciaza, dobrze, to niech sobie kobiety rodza SAME. a chocby i pod mostem, w koncu maja rodzic SAME, czas pozamykac wszystkie porodowki, zeby twoim slowom stalo sie zadosc. no i oczywiscie, kazdy przyszly ojciec powinien oddac na przechowanie ciezarna... no nie wiem... do jakiegos schroniska dla bezdomnych? bzdurne te twoje teorie, jak i oskarzenia, a z logika to sie mijaliscie, jak jeszcze plodem cie nazywano, skoro nigdzie jej nie dostrzegasz, z pominieciem, oczywista oczywistosc - siebie. a te swoje fakty... coz... moze czas najwyzszy zastosowac wzgledem siebie swiatle rady, i udac sie na powtorke z edukacji, troche sredniowiecznie to wyglada, nie ma praw, nie ma odpowiedzialnosci, tylko panszczyzna i pare razy do roku jakies swieto, jesli w ogole. ostatni raz sie powtarzam z zarowno obowiazujacymi prawami - chyba ze jakiegos kolege lub kolezanke z zachaszczonego buszu ze soba przyprowadzisz. wiec, dzwoneczku, to ze uwazasz ze masz racje, pomijajac FAKTY - istnienia konstytucji, praw, odpowiednich sluzb, tudziez mozliwosci znalezienia platnej lub bezplatnej pomocy, niestety nie znaczy nic. uwazac sobie mozesz, o "faktach" ktorym realia po prostu przecza lepiej nie wspominaj w towarzystwie, nie kazdy chowal sie po odosobnieniach lesnych, i jesli juz silisz sie na jakis poziom inteligencji - przestan sie osmieszac odpowiadajac nie na temat lub calkowicie zaklamujac panujaca nam obecnie rzeczywistosc, bo "mam racje" to tu nie wystarczy. jeszcze jakies banalne oderwane od rzeczywistosci glupoty ktos zaserwuje, czy cos porzadnego? bo jesli ta nieszczesna kwestia ciazy tak ciazy(glupia gra slow, ale po tej dozie bezmyslnosci jaka przeczytalem musze odreagowac), to "do tanga trzeba dwojga", malolatow sie nie upilnuje, edukacja seksualna byla i jest taka ze warto zapomniec bardziej niz wspominac, ale pozniej, to juz czesciej swiadoma glupota(stosunek przerywany, no haha) lub przemyslana decyzja. badania prematalne sa, wywalczone, a jak jakas samotna chce invitro, bo faceta nie ma zamiaru tolerowac, to niech sie wypcha potem ze swoimi krokodylimi lzami - NIKT NIE KAZAL, nie ma o co winic facetow. wiec akurat watek bankow spermy jest kompletnym niewypalem i raczej przemawia za uprzedmiotowieniem mezczyzn niz kobiet - brawa feminizm po raz drugi? na koniec "srodki planowania wlasnego rozrodu" - plusiki byly za parasolki. pozostaje wiec pytanie, kiedy nauczysz sie czytac ze zrozumieniem? podaj jakas wstepna date, to postaram sie cierpliwie poczekac. no to o co wojna, wrzaski, plucie na facetow... o ciaze? tylko? bo nierownosci sa, ale sa to tez nierownosci na niekorzysc mezczyzn... indukowane zarowno spoleczenie - to juz trudno, myslenia odgornie wszystkim naraz sie nie zmieni, ale i strukturalnie... a to juz bylby powod do wojny, wrzaskow i plucia na kobiety, nieprawdaz?

up

i gadaj tu z takim :D:D szry, moze dla ciebie swiat konczy sie na polskim podworku, szczegolnie tym twoim wlasnym nieduzym i wyobrazonym na wlasne zyczenie. ale dla mnie nie

Zero seksizmu, połowy władzy, równych pensji, pełni praw i całego życia! Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet życzą sobie i Wam Justyna Samolińska, Marcelina Zawisza i Julia Zimmermann oraz całe Razem.

Obradująca w 1910 r. w Kopenhadze Międzynarodówka Socjalistyczna ustanowiła na dzień 8 marca Międzynarodowy Dzień Kobiet. Święto miało za zadanie promować ideę praw kobiet oraz wspierać je w walce o powszechne prawa wyborcze.

Wszystkiego najlepszego! Przede wszystkim poszanowania i równouprawnienia! I żeby Was, Drogie Panie, żadni kretyni nie traktowali jak żywe gumowe lale, żywe roboty kuchenne tudzież żywe odkurzacze!

srogość, pop*****lko, skoncz wypisywac te swoje brednie. ty nawet czytac nie potrafisz, zrozumienie nigdy nie przyjdzie, jestes zbyt tepym osobnikiem zeby kiedykolwiek miec na to nadzieje. WIELOKROTNIE pytalem po co te wrzaski na POLSKIM podworku. twoja tepota i nie rozumienie slowa pisanego jest po prostu porazajaca. byloby fajnie gdybys, niedorobie zyciowy, faktycznie cokolwiek dobrego robil gdzies tam w jakiejs innej czesci swiata. ale nie potrafisz ogarnac nawet ojczystego jezyka, wiec nie ma na to najmniejszych szans, marnujesz miejsce, zasoby i powietrze tylko. takie sa fakty, ze inne czesci swiata maja o wiele wieksze problemy niz piertolone rownouprawnienie, chec zaczynania w nich od takich zmian mozna przyrownac tylko do kardiologa robiacego przeszczep serca przez o***t. ale jestes prymitywem ograniczonym w tym swoim rzekomym "mysleniu" tylko do jednego, "prawdziwego" ruchu "spolecznego" i procz wymienionej juz wczesniej nieumiejetnosci czytania, rozumienia tego co sie czyta na poziomie podstawowym jesli chodzi o informacje zawarte w tekscie, ta ograniczonosc robi z ciebie zwyklego, koltunskiego cymbala. zegnam, nie bede sie wiecej probowal strzepic z twoja glupota i ogarniczeniami, nie warto. mozesz sobie teraz juz spokojnie trolic, tak czy siak jakos przez pare dni nikt nie byl w stanie odpowiedziec na podstawowe pytanie... szkoda... ale to tez jakas odpowiedz. narazie babki, najlepszego z okazji waszego swieta, sprawa dla mnie juz zamknieta w tym watku:D

brakuje argumentów, to idą wyzwiska, brawo biedny zakompleksiony, ograniczony człowieczku szry

Szry- i co z tego że prawa są na papierze skoro niekoniecznie są respektowane. To tak jakbyś mówił że nie ma problemu kradzieży bo prawo tego zabrania. Włącz myślenie.

Mieliśmy ponad 19 stuleci brak równości płci (nie licząc czasów przed Chrystusem), to przeżyjemy jeszcze parę dziesięcioleci agresji feministek, spodziewacie się zaraz cudów wianków i natychmiastowej sprawiedliwości w tej walce płci. xxx Nawet z feministycznymi wpływami macie prawo być kurami domowymi, kopciuszkami czy czym tam chcecie, lecz jest o tyle dobrze że facet nie może was tak po prostu wywalić na zbity pysk gdy coś mu nie pasuje. Kobieta nie jest własnością ojca przechodzącą na męża, ma wiedzę, nie daje się już tak łatwo manipulować i to niby jest złe?