Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pokonać tęsknotę?

Polecane posty

Gość gość

Mam 22 lata. Od tygodnia mieszkamy z narzeczonym w nowym mieszkaniu. Bardzo się cieszyłam gdy udało się nam znaleźć fajne mieszkanie, nie mogłam doczekać się samodzielności i życia na własnych zasadach. Jednak każdego dnia czuje się w tym mieszkaniu coraz gorzej, wiem ze to kwestia przyzwyczajenia ale boje się o siebie. Cały czas dręczą mnie wspomnienia z dzieciństwa, z rodzinnego domu, te dobre czy tez gorsze, jedne i drugie wywołują u mnie placz. Ciężko jest mi się pogodzić z tym, ze już nigdy pewnie nie wrócę do rodzinnego domu, smuci mnie to, ze nie uczestniczę w życiu domu w całości jak kiedyś. Jednak wiem, ze przeprowadzka jest dobra decyzja i podjęta wspólnie po długim czasie. Dzisiaj popłakałam się nawet gdy pomyślałam, ze moje stare łóżko jest wygodniejsze od teraźniejszego. Tyle wspólnych wspomnień ze starym domem, ktore wywołują płacz i ogromna tęsknotę. Dobijam tym nie tylko siebie ale i narzeczonego.Chore wiem. Czy macie jakieś rady jak poprawić samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie tran pisze serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań żyć przeszłością i żyj dniem dzisiejszym i jutrzejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiany są trudne
przyzwyczaisz się, daj z 3-6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak samo po wyprowadzce a ponadto jakieś dziwne wyrzuty sumienia ze opuściłam rodziców i jakiś dziwny lęk! Nie przeszło do tej pory niestety a to już 3 lata. Łóżko także mniej wygodne niż to w rodzinnym domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba odciąć pępowine
eh, macie zrytą psychike, nie potraficie pępowiny odciąć, kiepsko widze te wasze przeprowadzki i dalsze samodzielne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja prowadzę mega samodzielne, pracuje studiuje mieszkam z mężem, a mimo to tak mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×