Dałem sobie czas z dziewczyną i co dalej ?

Witam Jestem chłopakiem i mam do was drogie panie pytanie o poradę i jak dalej działać. A wiec tak poznałem w zeszłe wakacje dziewczynę i z czasem się w niej zakochałem , po kilkunastu spotkaniach pod koniec wakacji dałem jej prezent na urodziny , ale nie przyjęła bo wróciła do swojego byłego chłopaka od tamtego momentu nasz kontakt się urwał , ale pod koniec września napisała do mnie i zaczęliśmy pisać ze sobą od nowa , spotkaliśmy się rozmowa się kleiła i później przez kolejne spotkania byłem pewien ze chce z nią być , bo zrozumiałem co to miłość , dzięki niej czułem się szczęśliwy bo to była najważniejsza osoba dla mnie , ale dopiero wszystko nabrało rozpędu na sylwestrze kiedy jej powiedziałem ze jest ważna , wtedy się zbilzylismy do siebie , a tydzień później wyznalismy sobie co czujemy do siebie , ona mi powiedziała ze przy nikim innym się nie czuła tak dobrze jak przy mnie i ze jestem ważny dla niej , później doszło do pierwszego pocałunku , trzymania za rękę i przytuleń . W między czasie przed sylwestrem byłem z nią na imprezie , a w nowym roku byłem z nią na studniówce wydawało się ze wszystko idzie w dobrym kierunku lecz po ostatnim spotkaniu pod koniec stycznia , nie widzieliśmy się prawie trzy tygodnie z tego względu ze ja byłem chory , a ona była z kolega na studniówce . Zauważyłem ze przez te trzy tygodnie zaczęliśmy się oddalać od siebie i dopiero sie zobaczyliśmy w walentynki zabrałem ja do kina i chciałem z nią pogadać na poważnie o nas i mi wtedy powiedziała ze nie wie jak jest między nami , ze jestem tajemniczy ( już wcześniej mi o tym wspominała ) mówi ze czemu jej się nie zapytałem jak inni jej konkubenci ze chcą czegoś więcej od przyjaźni , to jej powiedziałem ze bałem się ze jak jej to wyznam to ja stracę itp pokazałem jej ze mam nasze wspólne zdjęcia na tapecie noi koniec końców ze się w niej zakochałem i cały czas myśle o niej nawet jeśli bym tego nie chcial i dałem jej do ręki kłódkę z naszymi imionami bo chciałem żebyśmy ja przypięli na most ( ona o tym nie widziała po czym oddała mi ta kłódkę i powiedziała ze wrócimy do tej rozmowy ) trzy dni później się spotkaliśmy i mi powiedziała , ze w listopadzie miała motyli w brzuchu i chciała być ze mną , ze odmówiła kilku chłopaką , przy czym powiedziała im ze się spotyka z kimś . Po tym wszystkim powiedziała ze nie umie się przedemną otworzyć , dlatego zapraszała mnie na imprezy bo myślała ze ja się otworze i ona tez i powiedziała ze teraz nie umie zacząć wszystkiego jeszcze raz wiec mi powiedziała ze możemy sobie dać czas ale niczego mi nie obiecuje po tym miesiącu , zgodziłem sie bo nie umiem z nią zerwać kontaktu jeszcze jej pokazałem bransoletki które chciałem dać w te walentynki z naszymi imionami , ale nie przyjęła jej . Przez trzy tyg nie mieliśmy ze sobą kontaktu , ale ja w końcu napsialem do niej bo nie umiem bez niej funkcjonować , napisałem ze tęsknie i mi jej brakuje , a ona mi napisała , ze to nie jest wszystko takie proste i nie wie co mi powiedzieć , bo znam jej zdanie I proszę was o prośbę jak mam dalej postępować aby odbudować z nią związek , bo nie znajdę innej takie dziewczyny jak ona ps( mam 18 lat ona 17 )

nie chce mi się czytać tych bzdet ale o jakim związku mowa między 17 i 18 latkami? daj jej łopatkę do piasku i bedzie doprze