Jestem zmęczony poszukiwaniem kochanki

Czegoś tu nie rozumiem. Jestem młody (przed 30tką), przystojny i wysoki, dobrze ubrany, ludzie lubią moje towarzystwo. Uprawiam sport mam całkiem niezłe ciało, Teraz tak.. dużo pracuję, uczę się (studia) oraz trenuję sztuki walki i nie bardzo mam czas na związek, z tego powodu szukam kochanki tu w Londynie gdzie mieszkam. Kochanki szukam tylko na necie ponieważ szukam kobiety z nie mojej okolicy aby nie mijać się kiedyś na ulicy i mieć większą dyskrecję. Moja managerka podkochuje się we mnie, inne koleżanki też mnie adorowały jednak choć fantazjuje o niej to nie mogę choćbym chciał z ww. powodu - dyskrecja. Napisałem wiele maili do kobiet, które zamieściły ogłoszenie o ''dyskretne spotkania'' nie jako prostytutki tylko normalne kobiety szukające sexu na boku jako odskoczni od rzeczywistości. I albo nie odpisują, albo odpiszą raz z prośbą o fotki, ja im wysyłałem one odesłały swoje i na tym koniec konwersacji. Dziewczyny czy kobiety poważnie szukają kochanków na necie czy to jakieś prowokacje? Jak znaleźć kochankę przez neta w Londynie? A może na kafeterii jest jakaś chętna? Dlaczego jest tak, że kobiecie nikt nie odmówi a facet nawet przystojny musi się namęczyć?? Bo ja już powoli się poddaję? A na prostytutki nie będę chodził, nawet nie ma takiej opcji. Oto przykładowe ogłoszenie. http://londynek.net/personals/Dyskretnego+....+Cambridgeshire+Peterborough++Kobieta+szuka+mezczyzny+ogloszenia+towarzyskie,/personals/ad?ad_id=1162504