Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chaotyczny temat, rodzina, 18 latka, wygadanie się.

Polecane posty

Gość gość

Kiedy wszystko zaczęło się układać życie postanowiło mi dac tak w twarz, że aż straciłam przytomność i dopiero ją odzyskalam. Nikt mi nie wierzył, zawsze byłam to ja ta najgorsza, "wymyślająca" jakieś głupie historyjki, a to prosze, jednak nie kłamałam. Wystarczyło żebym skończyła 18 lat, zresztą już miesiąc przed wszystko wyszło na jaw.. Co się stało? Moja własna mama można powiedzieć, że się wyprowadziła, bo wraca tylko na tydzień albo maks 2 i wyjeżdża z powrotem.. Gdyby nie moja siostra, która mi pomaga z przymusu, bo przecież z domu mnie nie wyrzuci, to bym oszalala. Nawet do mnie nie zadzwoni, a gdy już nie wytrzymuje i sama do niej dzwonię to rozmowa trwa może z 5 minut i jej pytanie "w zapłaciłaś te rachunki i kupiłaś mi leki?" doprowadziło mnie to takiego płaczu, że przez cały dzień praktycznie później spałam. Z trudem rano wstaje. Widzę szczęśliwą rodzinę siostry i aż mnie skręca z tego, że ja tak nie mogę nawet już mieć. Siostra też ma mnie gdzieś. Dokładam się do wszystkiego na tyle na ile mogę! Ale coraz bardziej myślę o tym by rzucić szkołę i się wyprowadzić jak najdalej się da, ale nie chce zawalic szkoły, bo w tedy to już będzie tylko gorzej. Brakuje mi mamy i mam gdzieś to, że mam 18 lat, bo potrzebuje jej teraz najbardziej. Muszę prosić obcych ludzi o wytłumaczenie takich bardziej życiowych spraw. Ona nawet nie wie, że z kolegą chcieliśmy wyjechać za granicę. Przez to wszystko mało jem, bo mi już głupio! Staram się jak mogę iść do przodu każdego dnia i udaje mi się, ale mimo tego wysiadam dzisiaj. Czuję w sobie tak ogromną pustkę, własna mama mnie nie kocha, nie chce i nigdy nie chciała więc kto by mnie zechciał?! Absurdalne. Chcialabym na cały świat zacząć krzyczeć, żeby mój Tato wrócił, chciałabym chociaż raz się do niego przytulić i usłyszeć od niego słowa których nikt oprócz Niego by nie powiedział. To tak boli! Jutro wstane z nową nadzieją i energią, ale spojrze na ludzi do okoła i znowu sobie uświadomie, że nie mam nawet do kogo powiedzieć, że kocham i że ktoś kocha mnie tak szczerze, że napić herbaty mogę się sama ze sobą ze słuchawkami na uszach, bo mam dość chodzenia po znajomych, że jedynie mogę wygadać się sobie, ewentualnie w internacie, co też nie jest do końca fajne, bo pisze o samych negatywnych sprawach. Zaciskam zęby już Tak mocno, że za niedługo je wszystkie strace. Nie nawidze tego domu! Tego życia! Dlaczego muszę tyle czekać?! Już bym się dawno wyprowadziła, ale mam za dużo nauki, jeszcze dodali mam nowy przedmiot po smiesznej reformie. Nie pogodziłabym pracy i szkoły, a każdy może się domyślać ile wynajęcie kosztuje. Tracę siły i zdrowy rozsądek, bo w końcu wyjdę w nocy i pozbedą się wszyscy problemu i nie nie myślę o samobójstwie, ale o wyprowadzce i gdyby nie szkoła i to, że chce ją skończyć i zdobyć zawód to bym już dzisiaj to zrobiła. Tłumie to w sobie od pół roku jakoś więc wybaczcie chaotyczność. Ja sobie poradzę, ale czasami czuję się jak mała dziewczynka która potrzebuje dostać zwykły opieprz, bo gdyby mama nie miała mnie gdzieś to by się wiele rzeczy nie zdarzyło, a teraz jestem skazana na łaskę siostry. Co mnie dobija i jej rozmowy z mężem tym bardziej. Jej mąż rozmawia ze mną jak musi. Z jednej strony fajnie, bo w końcu widzę pełną rodzinę z drugiej to nie moja rodzina! (Wiecie o co chodzi) Może nie być mnie kilka dni, a jedyne co to się pytają czy wrócę. Nie nie wrócę kiedyś. Mama nawet nie będzie wiedzieć kiedy. Chce do Taty! Nawet jeśli by chciał mnie zabić za wszystko co zrobiłam, za każde kilkudniowe wypady do znajomych (nie piłam, po prostu u nich byłam i nie dawałam nikomu znać, jedynie pisalam, że wróce, mojej mamie to było na ręke), za wszystkie moje wybryki. Nie obchodzi mnie to co by zrobił, ale zrobił by coś! Wiecie co? 18 latkowie mają nierówno pod sufitem, za dużo sobie wyobrażam, za dużo chce i za dużo mogę! Bo mogę zrobić wszystko, nie to nie jest fajne, chociaż umiem siebie kontrolować, ale boję się. Każdy miał albo będzie miał 18 lat, bądź ma już dziecko w tym wieku. Jestem pełnoletnia, a wszyscy dookoła wymagają ode mnie odrazu dorosłości tak z dnia na dzień! Nie mogę tego już znieść, bo wiem, że chcą mojej wyprowadzki. Nie raz słyszałam, żebym stanęła na własne nogi, ale nikt nie pomyśli, że nie chce stanąć na nogach które dadzą mi stabilizację. Dla wyjaśnienia: teraz utrzymuje się z renty po Tacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę dopisać więcej, może czegoś pozytywnego? Hymm za dwa tygodnie chce iść na rozmowę z ciekawym człowiekiem, który pracuje w zawodzie który mnie interesuje! Czekam tylko na potwierdzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tego faktycznie dużo wyszło, za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tego faktycznie dużo wyszło, o wiele za dużo. Zedytowałabym to, ale niestety nie można. Streszczenie: Moja mama zostawiła mnie po tym jak skończyłam 18 lat, utrzymuje się z renty po Tacie i obecnie mieszkam u siostry. Brakuje mi masakrycznie rozwmów, których nigdy nie miałam, ale rozmów z mamą. Wszyscy chcą się mnie pozbyć z domu, a ja się kłóce, że się uczę i chce zdobyć zawód. Ogólnie chyba zamieszkam w piwnicy, tam przynajmniej będę miała myszy. A tak na poważnie to jestem na siebie wściekła, że nie ogarnęłam nauki i pracy, bo w pewnym momencie nawet kawa nie pomagała, tylko dlatego dalej siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam na górze pod koniec tego opowiadania ma być, że chce stanąć na nogach* (bez tego nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś napisał temat, gdzie własna matka na w d***e swoje dwie dojrzewające córki, oby tak dalej! Brawo dla Ciebie i życzę powodzenia tępa idiotko.. jeżeli tu wejdziesz to przeczytaj, może to nie jest ta sama sytacja, ale jednak dziwnie podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×