Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nickynick

4 miesięczny kontrakt i kryzys w związku

Polecane posty

Gość Nickynick

Piszę bo nie mam się komu wygadać. Właśnie jestem na statku, leci mi ostatni miesiąc. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to jak drastycznie popsuł mi się związek. Wyjechałem na początku grudnia, wszystko było w porządku. Rozmawialiśmy normalnie. Wszystko zaczęło się zmieniać od połowy stycznia. Stała się drażliwa, byle błahostka jest w stanie wyprowadzić ja z równowagi do tego stopnia, że lecą teksty w stylu "Ty chciałbyś idealnej kobiety, idealnego związku" "Mam już Ciebie dosyć, chce normalnego życia, a nie ciągle się kłócić". Dwa dni temu powiedziała że ma dość, że potrzebuje spokoju. Napisała też że widzi że ostatnio nie jest taka jak powinna być i tego spokoju jej brakuje. Nie wiem jak mam interpretować te słowa. Myślałem że będzie już dobrze. Owszem, też bywało mi ciężko przez odległość ale wierzyłem że damy radę. Jesteśmy ze sobą rok ale przez te 1.5 miesiąca oddaliła się ode mnie. Twierdzi że chce ze mną być i że mnie kocha ale czuję że ma wątpliwości i nie jest tak na prawdę pewna co czuje, stąd jej rozdrażnienie. Wkurza się nawet kiedy rozmawiamy o p*****lach i mam inne zdanie niż ona... . Może to ta rozłąka tak wszystko skomplikowała. Zobaczymy się dopiero za miesiąc... A w głowie tyle myśli i pytań bez odpowiedzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj wprost, czy z kimś się spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nickynick
Przeszło mi przez myśl że może ma kogoś na oku albo nawiązała z kimś znajomość, kto ja zainteresował. Zapytałem ale zaprzeczyła... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do bycia kobieta w relacji, gdzie sa dlugie rozlaki trzeba miec predyspozycje. Bez swiadomosci, ze moze byc ciezko, ze bedzie tesknota, ze puste lozko, ze z wieloma sprawami trzeba zmierzyc sie solo kiepska sprawa. Oczywiscie, ze oprocz niedogodnosci moga by bonusy w postaci kilku miesiecy non stop razem, braku rutyny, pieniazkow wiekszych i co tam kto sobie wymysli. Lojalnosc, uczciwosc, cierpliwosc i umiejetnosc zycia solo w przerwach sa poszukiwane i bez tej bazy zle to widze. Twoja dziewczyna moze miala dobre checi, ale przeroslo ja to. Nie znam jej i nigdy nie uslysze tego, co ona ma do powiedzenia. Na twoim miejscu niewiele mozna zrobic. Trzeba czekac, co wykluje sie z tego. Jesli jest ktos inny to wyjdzie szydlo z worka. Moze to tylko kryzys u niej. Zejdziesz na lad i zdefiniuj sytuacje. Pozdrawiam wilka morskiego i dobrych wiatrow zycze. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż (jeszcze wtedy narzeczony), był na 6-miesięcznym kontrakcie. Wytrzymalismy wtedy, i później kilkumiesięczne rozłąki, bo się kochalismy i kochamy. Prawdziwie. Wszelkie problemy załatwia, rozwiazuje się PO kontrakcie, nie w trakcie. I nie mówi się partnerowi przez telefon przykrych rzeczy, nie pisze się zjadliwych meili, nie wywala swoich frustracji. Trzeba umieć tęsknic godnie i z klasą, bo tęsknią obie strony. Autorze, przykro mi, ale twoja dziewczyna nie stanęła na wysokości zadania. Oblała ten test. Zyczę ci szczęsliwego powrotu, i prawdziwej , kochajacej partnerki. Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i tak iluzja, bo świat jest hologramem, a kobieta opuści cię zdradzając z innym mężczyznom dlatego że jej własny muzg ją tak poprowadzi. Taki model jak opisujecie jest nienaukowy, milość trwa w muzgu kobiet 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nickynick
Dziękuję za wasze odpowiedzi. To prawda, podczas kontraktu nie da się załatwić problemów, można jedynie je pogłębić. Cały czas mam nadzieję że to przejdziemy ale wszystko okaże się po powrocie. Póki co muszę uzbroić się w cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia Autorze, byłabym jednak czujna czy ona kogos w międzyczasie nie znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×