Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba sprzedam auto.Nie umiem sie przełamać stresowo

Polecane posty

Gość gość

Nikt mi nie umie pomóc, ani chłopak, ani ojciec. Nie mają podejścia. Nie mam do nich pretensji, bo przecież nie są żadnymi "nauczycielami" z zawodu, a ni z powołania. Tylko jest mi okropnie żal, że nic we mnie nie chce przeskoczyć odnośnie stresu podczas jazdy w -nomen-omen - dużym miescie, gdzie ruch jest zawsze spory. Nie mam problemu z tzw techniką jazdy, nie gasnie mi, nie robi kangurów. Mam jedynie problem z je)baną zmianą pasa ruchu i obawiam sie tirów. Mam jeszcze jeden pomysł, żeby wykupić jazdy w szkole. Jezeli to nic nie da, to dam sobie spokoj, bo to tylko powoduje u mnie przeżywanie porażek od nowa. To jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to tylko stoi pod blokiem, marnuje sie, aż przykro patrzec. A ja bym chciała tak po prostu wsiąść i jechac jak miliony innych ludzi, a coś mnie blokuje. Jak sobie z tym poradzic? : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×