Brak czułości

Witam , mam na imie Ola . Szukam jakies rady lub kogos z kim moge porozmawiac chodzi o mojego meza znamy sie juz 11 lat małżeństwem jestesmy 5. Mąż zawsze byl malo uczuciowy rzadko przytulal (tylko na początku bardzo czesto) sex tez rzadko i zwlaszcza z jego inicjatywy, zdarzały sie dni ze on chcial ale naprawde rzadko. Od dłuższego czasu jest zle ja mam dosc ciagle prosic sie o przytulanie pocaunek i sex . teraz czekam na jego krok i chyba sie nie doczekam. Probowalam z nimbo tym rozmawiac ale czesto konczylo sie to klotnia bo on problemu nie widzi ale ja mam dosc zaczynam myslec o innych facetach . Twierdzi , ze jak mu ciagle o tym mowie to on nie bedzie tego robil wiec teraz nie rozmawiam z nim o tym ale nic sie nie dzieje . Kladziemy sie niby razem ale on sie odwraca bo mu tak wygodnie albo za goraco. Wiem ze troche sie zaniedbalam ale staram sie to naprawic chociaz nigdy mi nie powiedział ze zle wygladam. Jest starszy ode mnie o 7 lat a ja mam 30 i nie chce zyc tak , jestem mloda i brak mi twj czulosci doszlo do tego ,ze powiedzialam mu ze znajde sobie innego . Probuje byc mila dla niego ale chce zeby to on mnie przytulil powiedzial cos milego pocalowal i chcial sie kochac. Dla mnie to dziwne , ze facet nie ciagnie do sexu.

Zadbaj o siebie mocno, idzie wiosna, wybierz siedo fryzjera, daj zrobic makijaz. Jezeli to nie pomoze, zaciagnij go do seksuologa.

A dla mnie to dziwne, że bierzecie sobie takich ludzi za mężów, a potem narzekacie. Widziały gały, co brały, jego nie zmienisz, jesteś młoda, wymień go na lepszy model, bo szkoda życia.

utyłaś na bank

Sama piszesz, że zawsze taki był. Po co za niego wychodziłaś? U mnie byl taki moment, że mąż zaczął sie ode mnie oddalać. Rozmowy i wymuszanie czulości nie pomagalo. Moze mial gorszy okres - nie wiem. Ale on nie zawsze taki byl w przeciwienstwie do Twojego meza. Ale powiem Ci co zrobilam, moze i u ciebie zadziala. Ja swojego zaczelam ignorowac, nie do konca bylo to celowe dzialanie, po prostu mialam dosc jego ozieblosci. Przestalam o niego zabiegać, skomlec o jego zainteresowanie, zajelam sie sobą. Wychodzilam do drugiego pokoju, czytalam ksiazki, sluchalam muzyki, a on siedział przed tv. Chyba sie ocknąl, ze cos jest nie tak bo za jakis czas zaczal przychodzic do mnie ze skargą, ze sie separuję od niego, ze chyba juz go nie kocham itd. Zapytalam wprost: " O co ci chodzi czlowieku? Dalam ci spokoj. Nie chcesz zebym byla blisko ciebie to juz mnie nie ma. ". Chyba dotarlo do niego, ze zaczelismy sie od siebie oddalać i znow zaczal o mnie zabiegac, przytulac, calowac, prawic komplementy. Takze czasem taki kubel zimnej wody jest niektorym potrzebny.

Jak taki był to nie masz co oczekiwać że się zmieni. Wychodząc za niego za mąż akceptowalaś go takuego malo czułego.

gość dziś Zadbaj o siebie mocno, idzie wiosna, wybierz siedo fryzjera, daj zrobic makijaz. Jezeli to nie pomoze, zaciagnij go do seksuologa. xx Wygląd to nie wszystko. Liczy się charakter, postawia, ruchy, mimika, dwuznaczność, kobiecość, zadziorność. Umiejętność zafascynowania faceta. ALE! Zdarzają się typy o naturalnie niskiej potrzebach czułości i seksu, i nie jest to żadna patologia wymagająca leczenia. Skoro mąż Autorki zawsze taki był... no to taki jest, i tyle.

Witam dziekuje za odpowiedzi. Troche zle napisalam . przed slubem maz sie staral pisal mi czule smsy prawil komplementy i przutulal ale wtedy nie mieszkalismy razem i sex tez byl super o nic nie prosilam. Wszystko zaczelo sie nawet trudno powiedziec kiedy moze po dziecku ale mala ma juz 4,5 roku. Ciagle mowi ze ma ciezki okres w pracy i jest zmeczony ale ile to moze trwac . sex jest moze raz na dwa miesiace i przewaznie dzieki mnie no i czasem sie zdaza ze on nie dojdzie przykro mi wtedy bo myslalam ze jak jest dluga przerwa to bedzie lepiej. Nie przytylam duzo staram sie trzymac dobra wage i moze przesadza bo ciagle mysle ze mu sie nie podobam .

moze on ma problemy ze wzwodem i to go stresuje

Może jest potrzebna wizyta u lekarza - ile mąż ma lat?

Maz ma 35 lat

A może się "odkochał" i ma inną na boku.

To nie jest normalne w tym wieku, tak niskie libido.

To mlody jest- a rozmawiałaś z nim czy by nie poszedł do lekarza (facec***ewnie nie lubią iść w tej sprawie do lekarza, ale powinien się tym zająć). Dziwne trochę że nawet się nie przytula w nocy- jak mu gorąco to niech się rozbierze lub zmień kołdrę na coś lżejszego ( będzie mu zimno to się może zacznie przytulać). A może zrób w weekend kolację z winem, wlaczcie jakis erotyczny film ( nie mowie o porno) - może mąż się wyluzuje.

Skoro ma problemy z dojściem to moze miec jakieś problemy zdrowotne. Facet gdy zawodzi w łóżku czuje sie bezużyteczny i unika zbliżeń. Myślę, że powinnaś go delikatnie, ale broń Boże nie nachalnie podpytać czy coś mu dolega bo widzisz, że cos jest nie tak.

Wygląd to nie wszystko. Liczy się charakter, postawia, ruchy, mimika, dwuznaczność, kobiecość, zadziorność. Umiejętność zafascynowania faceta." Mam właśnie taką koleżankę, dość pulchna ale straszna kokietke a powodzenie ma duże.

Jak zrobie dobra kolacje do tego fajna bielizna to wtedy cos jest ale mi nie chodzi tylko o jeden wieczor tylko zeby czesciej sie przytulal i aby sam tego chcial. Ma problemy z wysokim cisnieniem ostatnio tez łapią go skurcze ale on uparty i do lekarza nie pojdzie twierdzi ze wszystko jest dobrze a ja wydziwiam. Watpie zeby kogos mial wracamy w podobnych godz po pracy chyba zeby w czasie pracy ale watpie w to. Zwlaszcza gdyby mial kogos to by lepiej dbal o siebie a on nawet golic mu sie nie chce . Sprobuje tego co doradzila jedna z Pan przestane sie go prosic i mowic o tym moze jak zobaczy ze mi nie zalezy to cos zrobi. Myslalam tez o tabletkach na zwiekszenie libido ale pewnie ich nie wezmie a tez nie wiem czy cos pomagaja

Jeżeli się nie puszcza, a seksić mu się nie chce, to masz w domu chorego chłopa, i tu nie tabletki na potencję potrzebne, ale zdrowa dieta, oczyszczanie organizmu, a jak nie pomoże, badania.

Wyślij go do lekarza - wysokie ciśnienie jest niebezpieczne, nawet w razie tabletek powinien go najpierw lekarz zbadać. Naprawdę

Wiem ze z cisnieniem to nie zarty ale mierzyl codziennie przez dluzszy czas i pare razy mial dobre i powiedział ze on nigdzie nie pojdzie do lekarza wiec na nic moje blagania . Ciagle narzeka ze cos go boli ale od lekarzy trzyma sie z daleka. Rodzice tez go prosili a on uparty.

Dziękuję Wam wszyskim za odpowiedzi i mam nadzieje ze jakos to bedzie. Nie chce rozwodu bo mamy dziecko . jestem za tym aby probowac cos naprawic