Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 18 latka

Miec teraz dziecko czy jeszcze za wszesnie POMOCY

Polecane posty

Gość 18 latka

Hej dziewczyny mam problem , niech mi ktos pomoze i doradzi bo juz sama nwm co mam zrobic i co by bylo lepsze . W tym roku skoncze 19 lat a moj chlopal 31 lat bardzo sie kochamy i jestesmy ze soba szczescliwi .Jestem razem prawie 7 miesiecy , miesiac temu zaproponowal mi zebym po maturze odstawila tabletki antykoncepcyjne bardzo sie zdziwilam zaszokowalo mnie to i mu powiedziala ze nie teraz ze pozniej , ostanio jakies 3 tyg temu znow sie o to zapytal ze moze odstawimy tabletki antykoncepcyjne ja sie usmiechnelam i powiedzialam ze nie teraz a pozniej zapytal mi sie co by bylo jakbysmy wpadli , to powiedzialam mu ze trudno trzeba bylo by to zakceptowac i ze razem bysmy wychowali dziecko . Teraz od jakiegos czasu zastanawiam sie czy sie na to nie zgodzic bardzo go kocham i chcialabym miec z nim dziecko ale sie boje tez bo skoncze co dopiero szkole i bede w ciazy i do pracy nie pojde a chcialabym tez sobie troche dorobic pojsc jeszcze z jednej strony gdzies dalek ale z drugiej chcialabym miec z nim dziecko i je wychowywac takie male malenstwo ja sie poprostu rozpywam jak widze takie male dzieci i caly czas moge ogladac fimy o dzieciach i ciazy i ten temat mi sie nie nudzi . Ale wiem ze dziecko to tez duze wydatki i nwm jakbysmy sobie z tym poradzili , chlopak pracuje ale nie oszukujmy sie kokosow nie zarabia , starcza od 1 do 1. Ja tez z nim o tym nie rozmawialm o tym ze moze bym chciala miec z nim dziecko .bo sama nwm czemu nwm jak zeraguje i jakos to nwm niepitrafie jakos mu tego powiedziec .Dziewczyny blagam pomocie co wy o tym wszystkim sadzicie , nie mam z kim innym o tym pogadac tylko tu , doradzcie cos .bo ja juz sama nwm co robic co bedzie dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrobilabym sobie dziecka z facetem, ktorego znam 7 miesiecy nawet w wieku 38 lat, kiedy zegar bilogiczny by tykał. Rozumiem, ze mieszkacie ze soba i prowadzicie normalne gospodarstwo domowe- Ty się teraz uczysz, On Cię utrzymuje, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sobie zdać sprawę z tego że jak pojawi się dziecko wasza miłość się skończy. Jesteście na takim pięknym etapie związku po co wam dziecko??? Na nie przyjdzie czas. Zastanów się może nad tym dlaczego on chce juz teraz skoro w ogóle się nie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce cie naiwniaro złapać na dziecko :D służąca mu się marzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to naklep z nim stado bachorów i będziesz bez szkoły żyła za 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze bardzo młoda, będziesz miała TYLKO maturę, będziesz zależna finansowo od partnera, krótko się znacie, macierzyństwo nie wygląda jak w reklamach... Jest mnóstwo argumentów na NIE. Co o tym związku mówi Twoja mama? Wiele moich znajomych (i ja też ) często mówi "gdybym kiedys posluchala mamy"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to tylko taki "zew natury" z tym pragnieniem ciąży. Przetrwaj :) Po pierwsze Wasz związek jest jeszcze bardzo krótki, a po drugie, słusznie masz obawy co do braku pracy. Poza tym niestety dziecko to areszt domowy na kilka lat. Rozważ, czy jesteś już gotowa na takie poświęcenie dla drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały ten post świadczy tylko o tym, że jesteś dzieciakiem, który nie ma zielonego pojęcia o życiu. 7 miesięcy znajomości i dziecko? dla mnie taki facet jest mega niedojrzały mimo 31 lat, wziął sobie za "partnerkę" dzieciaka z liceum i to już świadczy o nim dość dobitnie. Będzie cię wychowywał po swojemu? Helloł? taaaaa, baaaardzo się kochamy. Jasne bo w tym wieku to są baaaardzo trwałe uczucia, do końca życia normalnie buhahaha. Bez szkoły, z samą maturą do końca życia będziesz popychadłem zdanym na łaskę i niełaskę faceta. Dziecko to obowiązki, a nie cudowne obrazki rodem z reklamy. Ciekawe czy będziesz tak samo zachwycona jak nie prześpisz 3 noce pod rząd bo dzieciak będzie miał kolki. I pewnie facet ma już swoje mieszkanie, że tak dalekosiężne plany snuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze gdybyscie dluzej ze soba byli, chociaz te poltora roku, dwa lata, w tym minimum rok wspolnego mieszkania. Jeszcze zeby koles ozenil sie z tobą zanim to dziecko by sie urodzilo. Jeszcze zeby ten facet mial na tyle stabilna i dobrą sytuacje zeby spokojnie utrzymac calą rodzinę. To przemyslalabym to. Ale tak, to wychodzi ze on pomimo powaznego wieku jest kompletnie niedorosly i nieodpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 latka
Nie , nie mieszkamy razem ja mieszkam z rodzicami a on sam .Niesadze ze chce mnie zlapac na dziecko. Ale zeczywiscie nie chce byc zalezna finansowo od niego , terz chce pracowac i zarabiac i nie myslec o tym czy bede mogla sobie na cos pozwolic czy nie .Rodzice i tak twierdza powinnam sie zajac nauka a nie kawalerka i ze bede bawic za niedlugo dzieciaka , ale mnie to nie przeraza i jak bym byla w ciazy to bym sie cieszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ladowac sie w dziecko z kims z kim nigdy wczesniej sie nie mieszkało? Nigdy w życiu. Skoncz szkole srednia, preprowadz sie do niego, poznajcie sie jak to w zyciu codziennym, idz do pracy a potem ewentualnie mysl o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi,ze klepiac biede wasza milosc sie skonczy w 5 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 latka
Tak ma wlasne mieszkanie , jasne wiem ze to nie jest jak w reklamie i filmie ze dziecko moze plakac byc marudne , bedzie trzeba do lekarza jezdxic , zajmowac sie nim i go pilnowac zeby bylo bexpieczne i ze nocy niepszespanych terz moze byc wiele .Jest dojrzaly i to bardzo , nieraz wybil mi z glowy gupie pomysly i zawsze jest przy mnie , i zarabia nie siedzi w domu na d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw z nim zamieszkaj i pomieszkaj troszkę. Zobaczysz, że nie znałaś go to tej pory. Zawsze jest super jak się mieszka oddzielnie. Musicie się lepiej poznać jakkolwiek to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci z doświadczenia,też miałam tyle lat byłam zakochana,urodziłam syna jak miałam 19 lat.Dzis mój syn ma 14 lat a ja nadal jestem mloda ale z perspektywy czasu wiem że to było za wcześnie,nie robiłam wiele rzeczy które robiły moje koleżanki i wielu planów nie zrealizowalam.Absolutnie nie żałuję tego ale naprawdę się zastanów nad tym bo dziecko wszystko zmienia,owszem dzieci bardzo szybko rosną i taki niemowlak szybko przestanie nim być ale to jest odpowiedzialność i możesz wielu rzeczy nie zrealizować bo nie wiesz jak będzie.Mysle że lepiej najpierw skończyć szkołę może studia,zrobić coś dla siebie a później myśleć o dzieciach.Oczywiscie to ty musisz to wiedzieć czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauką się zajmij. Bo panna która pisze "terz" i "gupie" sama ma siano w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ty szkole skończ i naucz się normalnie pisać, a nie jakieś "nwm", a potem studia, coś osiągnij w życiu a nie tylko zakopisz się w pieluchy i będziesz staremu prykowi skarpety prac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kolejna młodą naiwną dziewczynką bez ambicji, która "cieszylaby się jakby była w ciąży". Dziewczyno dziecko to nie słitaśna lalka, tylko ogromna odpowiedzialność. Ja zaczęłam być z moim obecnym mężem gdy miałam 17 lat, teraz jesteśmy małżeństwem, mam 30 lat i czekam na nasze pierwsze dziecko. Gdy byłam w twoim wieku, to byłam bardzo zakochana w nim, ale na mózg mi nie padło żeby wtedy w ciążę zachodzić i obsr/ane pieluchy zmieniać. Najpierw zdałam maturę, skończyłam studia, dostałam pracę. Byłam już samodzielna gdy braliśmy ślub, kupiliśmy mieszkanie i dopiero teraz dziecko gdy już osiągnęliśmy coś i przede wszystkim pobawilismy się w życiu, coś zobaczyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, chyba zwariowalas!znasz go tylko 7 miesiecy, masz dopiero 19 lat a on juz 31,starszy facet powinien byc bardziej opiekunczy i odpowiedzialny.Jestes w najlepszych latach zycia, a ciaza i opieka nad noworodkiem to wcale nie wyglada jak w hollywoodzkich produkcjach.jakos ten wasz zwiazek nie wydaje sie byc zbyt trwaly, ale teraz taka moda zaczynac od zrobienia dziecka a potem zobaczymy czy bedziemy razem czy nie.twoj facet nie poniesie zadnych konsekwencji jesli sie wszystko sypnie, wrecz przeciwnie, facet singiel z dzieckiem jest sexy, natomiast kobieta juz nie. Jakby ci sie chociaz oswiadczyl, ale on nie, chce miec tylko z toba dziecko.dla wspolczesnej mlodziezy to wyznanie milosci ktorej w zasadzie nie ma, jest powrot do czasow jaskiniowych i pedzenia za glosem natury ktora kaze sie rozmnazac Duzo mozeaz stracic.Piekna mlodosc, szanse na edukacje i prace i byc moze w przyszlosci prawdziwa milosc z kims kto cie bedzie naprawde szanowal a nie ciagnal do lozka na pierwszej randce.bo wydaje mi sie ze to dopiero przed toba Fajnie ze pytasz o rade na kafe.nie daj sie wykorzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej sie pobaw ze dwa lata a potem dzieci.mloda jestes.pal licho wyksztalcenie. ale prace jakas musisz miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego najpierw nie weźmiecie ślubu? Chociażby takiego cywilnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.50 bo teraz jest głupia moda żeby wszystko robić od d/up/y strony... Najpierw dziecko, potem ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce mieć dzieci ale ślubu nie chce ? Pod żadnym pozorem dziecko . Ja wiem że jesteś zakochana więc Ci powiem . Opłaty 1000 zl, ubrania dla Ciebie, dziecka i chłopaka. Do tego jedzenie. Koszty ukryte , szpitale, choroby itd. A to tylko same podstawy ... skąd wiesz czy zajmie się dzieckiem , czy będzie pracował w domu . Teraz po maturze ciężko pracę znaleźć, Jak coś jest to na zmiany , po roku macierzyńskiego czeka Cię praca na jeden etat + dom ,dziecko, obiad, pranie, sprzatanie . Wszystkie problemy , najgorszy etap to chorujace dziecko i brak opieki . Pomyslalas kto Ci będzie dziecko wtedy pilnował? Bobas czyjś jest super ale swój to wielka odpowiedzialność, Za cudze życie, wychowanie . My z mężem mamy 5-6 tys, jedno dziecko i ciężko gdzieś pojechać, tylko trochę odkładamy a reszta idzie na życie. Nie mam pomocy żadnej , wszystko kupuję sama. Aktualnie mam 3 latka chorujacego , który szybko rośnie. Pracuje na pół etatu + zlecenia. Za jakiś czas otwieram firmę a już teraz padam na pysk o 17 . Mąż teraz robi dodatkowe kwalifikacje. Na drugie dziecko mnie nie stać a bardzo bym chciała ale wiem że nie mogę odpuścić. Mąż jest 13 lat starszy , ale wiem jak wyglądała jego przeszłość jesteśmy razem 7 lat . Zastanów się bo tak wyglądają realia . Skończ szkołę weź ślub , zobacz jak się pracuje i dopiero pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 miesieczny zwiazek. Moim zdaniem to za wczesnie na dziecko. Nie daj sie teraz namowic. Zrob tak jak pisalas: skoncz nauke i idz do pracy, tak by miec kase i byc niezalezna. Kiedy zajdziesz w ciaze automatycznie pojawia sie wydatki. Badania usg platne (nie pamietam w ktorym tygodniu, ale do 35 roku sie za nie placi, zeby spr. czy dziecko ma m.in. zespol downa, potem kolejne platne, ja placilam ok. 250zl). Trzeba bedzie zaczac kupowac ubranka, akcesoria, wozek, pampersy, kremy pielegnacyjne. Uwierz, ja bylam na zwolnieniu, narzeczony pracowal a i tak nie bylo latwo z wydatkami, nie wiem co by bylo gdybysmy mieli tylko jedna pensje. Poza tym, kiedy dziecko sie urodzi, i okaze sie ze nie masz tyle mleka by wykarmic dziecko? Ja tak mialam niestety. W szpitalu wogole nie mialam mleka w piersi, dziecko bylo dokarmiane sztucznie. Po wyjsciu ze szpitala mleka dalej mialam tak mala ilosc, ze trzeba bylo dokarmiac, 50zl za karton ktory wystarcza na tydzien. Jesli twoj chlopak zyje od 1 do 1 a ty nie pracujesz, to dziewczyno nie pakuj sie jeszcze w dziecko. Nie daj sie namowic. Dziecko to nie tylko slodkie rozowe i usmiechniete szkraby. Wiem ze zdajesz sobie z tego sprawe, ale w starciu z rzeczywistoscia to naprawde daje czlowiekowi liscia w twarz. Nasza corka jest mega grzeczna i nie miala kolek, ale nie bylo latwo na poczatku. Teraz jest dobrze, a jesli chodzi o kase to zdarza sie ze przy dwoch wyplatach zyjemy od 1 do 1 ( bo pojawia sie niespodziewane wydatki np. naprawa samochodu, oplata OC. Mimo ze staramy sie odkladac kase.) Takze poczekaj dla swojego dobra. Zebys potem nie zostala z reka w nocniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj sobie wątki o tym jak nikt nie chce się wiązać z kimś kto ma dziecko z poprzednich związków, będziesz następna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka już nie odpisze, bo spodziewała się że wszyscy jej tu napiszemy że dziecko teraz to super pomysł. A jak poczytała jak ją sprowadziliśmy na ziemię to już zabrakło argumentów. Ale ona i tak sobie da to dziecko zrobić, idę o zakład. Bo ona "tak się rozplywa nad dziećmi", poza tym ma "takiego odpowiedzialnego faceta" no i on ją "tak namawia, bo się kochają"... Dla równowagi w przyrodzie też muszą być jakie naiwniary jak ona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zrobilabys największa głupotę swego zycia...wez na wstrzymanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy reszta pań się że mną zgodzi ale wydaje mi się że wiele nastolatek na pewnym etapie odczuwa " pseudo instynkt macierzyński" potem to przechodzi. Ja miałam tak w wieku 17-18 lat, przeszło. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 25. Od 16 roku życia jestem z moim kochanym mężem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie niezaleznie od wieku zaczynanie zwiazku od starania siebo dziecko to tworzenie rozbitej rodziny.tylko ze na kafe sa inne opinie.to nie pierwsza taka co jest w swiezym zwiazku i chce go "przypieczetowac" dzieckiem, to zastepuje i slub i milosc.niektorzy twierdza ze zaciazenie z kims to juz zalozenie rodziny.to jaki w takim razie ma status singiel z 3 dzieci z roznych "przygod", bigamista, wlasciciel haremu czy kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej teraz pozniej moze byc za.poznonie sluchaj durnych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×