Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byc z nim czy nie ?

Polecane posty

Gość gość

Drazni mnie to, ze ma za soba romanse z mezatkami, sypia z kolezankami i to nawet dzieciatymi, nie wazne czy wolna czy nie ale wprasza sie na chate i bierze ja przy dzieciach... niektore z tyh kobiet to taka patologia, ze az strach... w roznym wieku...od gowniar 14 letnich po 50 letnie... Nie chcial sie przyznac ale jego brat powiedzial a on na , juz podstawiony pod sciana powiedzial to ze jak byl wolny to mogl i koniec tematu. Ja jak bylam wolna to nie robilam tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat ma rację. Będąc wolnym można nawet g****ic nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuuuu tylko na takiego cię stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet to też patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest zly, to jest najgorsze... ma dobre stanowisko w pracy, jest zaradny,lubiany, to dobry facet i dosc przystojny. Niby gentleman...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega mi kiedys powiedzial ; zdziwilabys sie ilu facetow nawet z wyzszych sfer sypia z najgorsza patologia...z d******* spod latarni doslownie i to nawet wtedy gdy sa w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byłabym z takim człowiekiem!! Tez byłam sama, znam mężczyzn, którzy było sami i nikt tak sie nie zachowywał! Pewne jest jedno bedzie Cię zdradzał z kim popadnie, bo to juz taki typ faceta! Dla niego Sex to zwykle roochanie i nie bardzo ważne z kim to robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dżentelmen. Dzenteldżołk chyba :D durne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On może być też nosicielem groźnych chorób wenerycznych. Ja rozumiem facet co miał kilka partnerek, ale ****ać co popadnie? Ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzac to chyba nie.podobno jest oddany w zwiazku. Kiedys byl strasznie niesmialy i mial dziewczyne ,mieszkal za granica z bratem i kuzynem i tylko praca-dom, wysylal jej kase a ona go zdradzala, po tym wpadl w szal i do dzis co prawda ma problem z kobietami, ale juz mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona swojego M
To nie dzentelmen to zwykły kundel bury z piosenki! Pewnie znacie! Autorko naucz sie jej na pamięć, bo bedziesz często nucić - masz jak w banku zdrady od swojego „dżentelmena”! „Kundel bury,kundel bury penetruje wszystkie dziury” brzydzilabym sie takiego s****wa- to, ze ma stanowisko i to, ze jest przystojny noe miałoby w obecnej sytuacji absolutnie żadnego znaczenia! W życiu omijam takie osoby jak ten twój pożal sie boze dzentelmen z koziej doopy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to ze ladnie sie zachowuje w innym sensie... Podaje plaszcz, odsuwa krzeslo, odda kurtke w zimnie. Troszczy sie czy jadlam, jak zauwazy ze nie to sam mi cos kupi bez proszenia, martwi sie ogolnie. Jak lezelismy i zasnelam to przykrywal mnie koldra, bo kopie sie w nocy,jak bylam chora nie spal i czuwal, ugotowal rosol,podstawial pod nos wszystko, ocieral czolko ;) Zna slowa dziekuje i przepraszam, nie przeklina, jest grzeczny, delikatny , nigdy nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos ma łajdacka qurewską naturę to czy wolny czy w związku zawsze taki będzie takie typy trzeba odrazu eliminowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej. Ale kobiety wola wierzyć w bajki pt. lobuz kocha najmocniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze, ze tez olewalam...dopoki nie poznalam jego... gdyby nie mial tylu zalet to juz dawno bym go olala; moze inni faceci po prostu sie nie przyznaja a tez podobnie robia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona swego M
00:28 sedno sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest lobuzem wlasnie. Zainteresowalam sie nim, bo taki spokojny, troche niesmialy ..Kiedys ponoc bal sie wlasnego cienia. Teraz jest lepiej...ma dobre maniery, jest pomocny, ma dobry charakter. Na sile nie bierze, laski same mu wchodza to jedno...a dwa widze po mnie... zawsze pyta czy moze przytulic czy pocalowac, jest delikatny.Seksu jeszcze nie bylo ale podejrzewam ze byloby tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to zemsta na kobietach? za tamta zdradzajaca?> byli mlodzi-ona 17lat,on 20...pierwsza milosc.Ufal jej ,wysylal kase do Polski bo wyjechal za praca. Miala przyjechac do niego, a kase odkladac na mieszkanie...wszystko przepuscila z jakims fagasem, on byl na lotnisku a ona zadzwonila ze nie przyjezdza i to koniec...dla niego szok, byl wsciekly...teraz ma 30 ale o zadna juz nie walczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że już znasz odpowiedź i sama siebie przekonujesz bardzo więc nie zawracaj ludziom gitar pozornym pytaniem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ale nie wmawiajcie ze to lobuz bo nie jest taki. To grzeczny facet,w szkole dobry uczen.teraz pracownik. Jest bardzo pomocny, lubiany ale te jego wybryki... :o moze ktos spotkal sie z takim typem faceta? bylam przekonana ze jest prawiczkiem albo mial 1 kobiete bo czasami taki nieporadny zawstydzony a tu prosze ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sie jeszcze zastanawia. Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj zazdrośnic, z porządnym ciapciakiem będziesz się nudziła a z tym cały czas coś się będzie działo ;-) ...dla niego rypanko na boku to żadne mecyje jak dla porządnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są jednak głupie. Skąd niby wiesz, że to ona go zdradzała, a on taki biedny miś czekał na nią jak pies? Od niego? No to wszystko jasne. A myślisz, że jak on podrywa te wszystkie kobiety? Robi z siebie ofiarę, a one na to lecą. Udaje porządnego gentlemana, opieuńczego gościa żeby zaliczyć. Może o Tobie myśli trochę poważniej, bo chce mieć żonę do rodzenia dzieci, prania ciuchów i gotowania, ale jego natura jest k***wska. Rób co chcesz, widać masz małe powodzenie u facetów i niską samoocenę bo uczepiłaś się go jak rzep i koniecznie MUSISZ z nim być. Ale za kilka miesięcy/lat nie truj tyłka na forach, że Twój chłopak Cię zdradza albo zaraził jakimś syfem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma zryty leb, zero jakichkolwiek wartosci moralnych odpowiedz brzmi - NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:21 normalnie jakby to Jacek Szawiola napisał :D on to ma teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli o mnie chodzi, to mocno bym się zastanowiła, czy wchodzić w coś poważniejszego z takim mężczyzną. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że, gdyby już spotkał na swojej drodze tę jedyną, potrafiłby się ustatkować, być jej wiernym. Może jest z niego taka cicha woda, niepozorny facet, niby grzeczny i lubiany, a jego prawdziwy charakter wychodzi wtedy, kiedy spotyka się z tymi kobietami. To nie tak, że, kiedy jest się samotnym, można robić, co i z kim się chce. To, w jaki sposób traktuje się inne kobiety, może rzutować na dalsze relacje. Jeśli ktoś ma zapisane w swoim stylu bycia lub charakterze ciągłe flirty, sypianie z innymi, nawet i zajętymi, kobietami, to raczej jest mało prawdopodobne, że się zmieni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A bycie z kimś takim i sprawdzanie go na każdym kroku, pod byle pretekstem, jest męczące i nie ma w tym miłości, tylko wieczny strach i obawy. Może w filmach tacy się zmieniają, ale w prawdziwym życiu, to wątpię. Lepiej sobie go odpuść, Autorko. Będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×