Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pomóc dziecku? pomocy...

Polecane posty

Gość gość

Moj maluch ma 4 tygodnie, od kilku dni zauwazylam ze ma czasem twardy brzuszek, płacze wtedy, stęka, widać że cierpi i bardzo ciezko go wtedy uspokoic. Wydaje mi sie ze ma problem z gazami, jakies wzdęcia, robi kupke ale rzadziej niz zwykle. Masowanie brzuszka nie przynosi rezultatow, podalam mu Espumisan ale tez nie widze znaczacej poprawy. Dzis zakupilam herbatke z kopru wloskiego bo juz nie wiem co mam robic, jestem bezradna. Drogie mamy prosze o rady bo jestem juz wykonczona i dziecko tez stale niespokojne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koper to swietny pomysl, moj maz nosil nasza corcie na barku, przelozona tak na ramieniu, ze masowal jej brzuszek. Staraj sie tez trzymac pozycje przy karmieniu wysoko, tak zeby maluch nie polykal za duzo powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po karmieniu staram sie zeby dziecku sie odbilo, nosze tez na ramieniu, masuje brzuszek ale i tak dziecko stęka, płacze.. no sprobuje z tym koprem. Jakies rady jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepły okład na brzuszek np z ciepłej pieluszki zmoczonej w cieplej wodzie. Jeżeli karmisz piersią sama pij herbatkę z kopru lub rumianku. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2222
Moze miec alergie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo leżenia na brzuszku. Delikatne przeciąganie nóżek do brzuszka. Ciepłe okłady. Powinno trochę pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3425
Pisze z wlasnego doswiadczenia moj synek jak mial miesiac to tez strasznie cierpial z powodow bolu brzucha nic nie pomagalo ani herbatki ani oklady no nic az polozna przyszla na wizyte do mnie I malego I poradzila by isc z nim do lekarza I co piers trzeba bylo odstawic I podac bebilon pept I pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rurka w tylek u nas bardzo pomagala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mleko ma źle dobrane albo jak karmisz piersią to jesz coś ciezkostrawnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypróbuj właśnie tą rureczke w o***t Windi do odgazowania. Kupisz w aptece. Duzo masuj brzuszek i przyciągaj zgięte nóżku do brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieplejsza niż zwykle kąpiel. Ciepła pieluszka na brzuszek. Tzn albo moczysz ją w wodzie, ale wtedy jest bałagan albo prasujesz aż bedzie ciepła i przykładasz na brzuszek. Noszenie, tulenie. A profilaktycznie pamiętaj o tym, żeby zawsze po jedzeniu dziecku się odbiło zanim je położysz. To zapobiegnie kolkom, przynajmniej u nas działa. Jak Espumisan nie pomaga to olej inne preparaty, bo mają dokładnie to samo w składzie, więc tylko pieniądze wyrzucisz w błoto. Lepiej kup dziecku jakąś zabawkę. Bujaczek? Odwracanie uwagi też pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to.. moja konczy 3 mce, chyba jest minimalnie lepiej. Meczy sie od 3 tyg. Machanie nozkami,prezenie sie... na poczatku bylam przerazona,nie wiedzialam co sie dzieje. Najgorzej w nocy, zaczelam brac corke do lozka bo inaczej nie spalaby w ogole. Spie z nia tak, ze spi mi na brzuchu. Wyprobuj koniecznie rureczki, tylko cierpliwosci,nie od razu wszystko wylatuje, trzeba masowac brzuszek. Kropelki pomagaja o tyle ze mala zaczela puszczac baki,ale nadal z trudem. Jak wieczorem ja klade w lozeczku to przez sen macha nozkami, skopuje kolderke, rzadko spi dluzej niz 2 godz. Odkad daje kropelki w dzien jest lepiej, a po spaniu uzywam windi. Nawet slynne sab simplex nie przynioslo znaczacej poprawy. Lekarze olewaja problem i mowia ze przejdzie... Daj znac co Wam pomoglo,bede sledzic ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie napisalam,corka ma problem od 3 tyg zycia, a nie od 3 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka miala regularne kolki przez pierwsze trzy miesiace zycia i nic nie pomagalo... Po tym czasie przeszlo samo. Znam ten bol. :( trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze nie kazdy ma to szczescie ze przechodzi z koncem 3 miesiaca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki kobietki za porady... sprobuje tych cieplych okladow na brzuszek, czestego lezenia na brzuszku choc moje dziecko zabardzo tego nie lubi. Wczesniej spal nawet 2-3 godz z rzedu a teraz tylko krotkie drzemki i znowu placz. Ech jakos trzeba przetrwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mielismy ten problem. Zaczelam od infacolu, nie pomoglo i polozna doradzila by sprobowac delicol ( to enzym laktaza pomoga trawic lakotze) i bylo super. Skonczyly sie problemy z brzuszkiem. Jak dziecko mialo 4 miesiace zaczelam odstawiac delicol i juz bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas jak skonczyly sie problemy z gazami to zaczely z kupka. Juz kilka godzin przed ,,dokonaniem dziela,, mala prezy sie, jest niespokojna przy karmieniu, wybudza sie, kopie... to nie zatwardzenie, kupka jest normalna. zaczynamy 4 miesiac , powinno byc lepiej, a nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze idź z dzieckiem do lekarza i niech je porządnie przebada. A po drugie jak wyjdzie, że to kolka niemowlęca to wejź sobie np. na https://kolka-niemowleca.pl/ i doedukuj się w tej tematyce, aby znaleźć najlepszy sposób na zwalczanie tego typu dolegliwości. No i zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie pomogły krople (nawet te z Niemiec), masaże ani herbatki. Bardzo pomogły: ciepłe kompresy (są w aptece takie 8x10cm), rureczki i czopki homeopatyczne z apteki. Na opakowaniu jest, że dla trochę starszych, ale pediatra powiedział, że można tylko żeby "wyrzeźbić" na mniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×