Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sprzątaczka mnie mobbinguje

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio jest głośno o mobbingu w pracy. Tylko że zawsze zakłada się że osobą mobbingującą jest szef lub współpracownicy. W mojej sytuacji osobą która mnie mobbinguje jest...sprzątaczka. Skończyłam studia pracuję jako księgowa w państwowej instytucji. Ta sprzątaczka chodziła ze mną do klasy w podstawówce. Pochodziła z wielodzietnej patologicznej rodziny, sama też ma tylko szkołę podstawową, powtarzała którąś klasę. Ja jestem jedynaczką z inteligenckiej rodziny. Jedyna jej przewaga nade mną to to że ona jest bardzo ładna a ja niestety pomimo że dbam o siebie urodą nie grzeszę. Odkąd pamiętam zawsze mnie nie lubiła, w szkole mnie wyśmiewała i nastawiała innych na mnie. Muszę też z bólem serca przyznać że miała duże powodzenie u mężczyzn w przeciwieństwie do mnie. Jednak mimo wszystko uważam że tak naprawdę to ona zawsze mi zazdrościła wykształcenia, wykształconych rodziców i bycia jedynaczką i stąd ta nienawiść. Teraz boję się że inni pracownicy będą mnie wyśmiewać że jako osoba na stanowisku nie umiem poradzić sobie z głupią sprzątaczką. I co gorsza ona jest lubiana przez innych pracowników,boję się że może ich na mnie nastawiać. Pomimo że nie odzywam się do niej cały czas jak jest robi mi chamskie uszczypliwe uwagi. Ja kończę pracę o 16 ona ok. 15.30 przychodzi do pracy i możecie się śmiać ale ja wtedy strasznie zaczynam się bać i jestem bardzo znerwicowana. Mówi do mnie per TY chociaż nie proponowałam. Raz się postawiłam i powiedziałam żeby się zamknęła i poszła myć kible. Wtedy ona ze złośliwym uśmiechem powiedziała że jak wejdę do kibla to wsadzi mi do niego głowę. Ludzie jak są mobbingowani to często zmieniają pracę ale ja nie chcę odchodzić z pracy z powodu jakiejś sprzątaczki. Jeden jedyny raz zwierzyłam się kuzynce z tego co piszę. Wyśmiała mnie i nie uwierzyła.Kuzynka jest prawniczką odpowiedziała że sprzątaczka jest do sprzątania a nie do dyskutowania i że w konflikt można wejść tylko z kimś na swoim poziomie. Czyli w moim przypadku z jakimś innym pracownikiem biurowym. Kiedy zasięgałam się że to prawda kuzynka powiedziała że pewnie niepotrzebnie się spoufaliłam z tą sprzątaczką więc mam za swoje, nie wierzy w moją wersję. To bardzo wstydliwa sprawa dla mnie boję się że dostaję pomału depresji. Co można zrobić w takiej sytuacji? Schować dumę do kieszeni i podać ją do Sądu Pracy? Czy to nie ośmiesza osoby na stanowisku. Wiem że dla wielu moje pytania mogą wydawać się infantylne ale proszę o szczere wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ci zazdrości pozycji społecznej, tego kim jesteś, tego że pochodziłaś z bogatej rodziny a ona zawsze była nikim. Ma satysfakcję że urodą cię przewyższa i stąd ta nienawiść. Ludzie pochodzący z patologii nie wynieśli z domu żadnych wartości to sa w większości przestępcy. Nie mają ludzkich uczuć. Stąd ta nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien godziny pracy tak, zebys jej nie musiala ogladac, ustal, ze przychodzisz te 30 min. wczesniej. Odezwalas sie do niej po chamsku. Najlepszy jest ignor i nie odpowiadanie na zaczepki. Jezeli sprawia Ci to trudnosc, udaj sie po porade do psychologa a do sadu nie masz z czym isc ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może faktycznie się z nią nieświadomie spoufaliłaś ale tak tego nie odebrałaś. Mój brat inżynier chciał być wielkoduszny, wychodził z założenia że wszyscy ludzie są równi. Niestety ta teoria sprawdza się tylko w kościele a nie w pracy. Brat spoufalił się z robotnikami przeszli na ty. Miało to przykre konsekwencje, zaczęli go olewać i nie wykonywać jego poleceń. Po pracy zaczął z nimi chodzić do parku na piwo. To go zdyskryminowało w oczach przełożonych, szef powiedział że ktoś na stanowisku kompromituje firmę przesiadując na murku z miejscowymi żulami. Gdy więc zaczął odmawiać ci robotnicy zaczęli się psychicznie znęcać nad nim. Brat nie wytrzymał tego i musiał odejść z pracy. Miłe złego początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma satysfakcję że urodą cię przewyższa i stąd ta nienawiść. x nienawisc sie nei bierze z poczucie ze sie kogos przewyzsza, tylko raczej odwrotnie, z kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×