Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka w pracy w rozmowach ze mną

Polecane posty

Gość gość

nie porusza tematu mojej rodziny, najbliższych. Ona jest na razie bezdzietna. Czy dlatego drażnią ja te tematy czy po prostu ona by chciała byc na miejscu mojej żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz to ją przeleć :O a nie pieprzysz jak baba na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem bezdzietna, nie lubię dzieci i potomstwo innych i związane z tym problemy mnie nie interesują. rozmawiam o pracy i innych tematach ale nie o rodzinie i sama o swojej też nie opowiadam, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na przykład w pracy ucinam wszelkie tematy dotyczące życia prywatnego. Mogę pogadać o jakimś filmie albo książce, ostatnio rozmawiałam z kolegą z pracy o samochodach bo planowałam kupić. Takie tam neutralne tematy. Jak tylko słyszę zdanie zaczynające się od "moja dziewczyna..., moja żona..., moja teściowa..." to nie podejmuję tematu, po prostu się na to blokuję. Ja po prostu wiem, że od bzdurek się zaczyna czy tam innych śmiesznych anegdotek a kończy na wylewaniu żali a tego nie mam zamiaru słuchać. Co mnie obchodzi, że czyjaś żona czy dziewczyna garów nie zmywa albo idzie sobie z koleżankami na imprezę? Albo co ja mam doradzić chłopakowi, który nie wie co kupić na urodziny swojej dziewczynie? Nic tak naprawdę, nawet jej nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wymyslasz :D pewne ma tak jak ja ze ma gdzieś szczegóły z życia twojej rodzinki. Co to kogo obchodzi jakas Zosia która poszła do szkoły i żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×