Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy poznałyście rodziców chłopaka?

Polecane posty

Gość gość

ak wyżej Ja jestem z moim chłopakiem jestem prawie pół roku i jeszcze ich nie poznałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyższy czas na to, chyba że wstyd mu którejś ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zaczelismy byc razem w pazdzierniku a w grudniu juz na swieta mnie zabral do rodziny,moja poznal dopiero po 9 miesiacach,ale u nas inaczej bylo bo poznalismy sie za granica i ciezko bylo ustawic urlop tak zeby obie rodziny odwiedzic bo dzieli nas cala polska,teraz juz normalnie zawsze do niego najpierw a potem do mnie i tak juz od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś miesiac po 'oficjalnym' byciu razem. On moją rodzinę (rodziców i siostry) poznał na 3 randce jak odwoził do domu, został zaproszony na herbatkę i wszyscy kurtuazyjnie miło pogadali. Mielismy po 26 lat wtedy. Moja przyjaciolka np. kobieta po 30 swojego faceta przedstawiła rodzicom po 1,5 roku zwiazku, ale ona sama nie utrzymywała z nimi specjalnie zażyłych kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wam tak spieszno? To żenujące świeżego faceta po rodzinie obwozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym zenujacego? To przeciez nic zobowiazujecego... zadne oficjalne zareczny. Ja akurat prowadze rodzinny dom, moi rodzice znaja wszystkich moich przyjaciol, kumpli. Wiec bylych, obecnych, potencjalnych facetów tez znali dośc szybko, ale nikt nie wywieral presji, ze to gośc do konca zycia. Wypicie wspolnej herbaty do niczego nie zobowiazuje.... Nie mowie o 30, 40 latkach, ktorzy mają swoje mieszkania, zycia, sami rodziców odwiedzają raz na ruski rok, to wiadomo, ze tacy mogą nawet nie zdazyć poznać partnera i po 4 latach zwiazku ;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym podejrzewam, ze autorka jest dośc młoda i pewnie jej facet mieszka jeszcze z rodzicami, bo zadnej dojrzałej kobiecie nie przeszkadzałaby nieznajomośc rodziców po polrocznym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi bardziej o zabieranie świeżaka do dalszej rodziny i na różne uroczystości typowo rodzinne. Jakby nic się bez misia odbyć nie mogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisała o rodzicach, a nie o pociotkach to wiadomo. Aczkolwiek jesli po drodze świezego zwiazku zdarzają się wlasnie swieta, wesela czy jakieś uroczystości typowo masowo- to cóż, czasami trzeba zabrać na niego swiezaka, skoro dobrze rokuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowo masowe*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa99
Poznalam rodziców obecnego narzeczonego 4 miesiace po rozpoczeciu związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×